REKLAMA
  1. bizblog
  2. Praca

Programiści uciekną z Polski do Czech? U sąsiadów firmy IT oferują najlepsze warunki w regionie

Z raportu „Specjaliści IT w Europie Środkowo-Wschodniej” No Fluff Jobs wynika, że najlepsze warunki zatrudnienia oferują firmy w Czechach. Programiści zarabiają tam najwięcej w regionie, na dodatek zdecydowana większość zatrudniona jest na umowach o pracę. Jak w tym zestawieniu wypada nasz kraj?

14.09.2021
12:43
Programiści uciekną z Polski do Czech? U sąsiadów firmy IT oferują najlepsze warunki w regionie
REKLAMA

33 proc. Czechów pracujących w IT w przeliczeniu na PLN otrzymuje wynagrodzenie powyżej 12 tys. zł netto, 23 proc. zarabia pomiędzy 8 tys. a 12 tys. zł netto, a 34 proc. od 4 tys. do 8 tys. zł netto – wynika z badania „Specjaliści IT w Europie Środkowo-Wschodniej” przygotowanego przez No Fluff Jobs.

REKLAMA

Na dodatek w porównaniu z pozostałymi, ujętymi w badaniu krajami Europy Środkowo-Wschodniej, w Czechach najmniejszy odsetek specjalistów IT zarabia poniżej 4 tys. zł netto – zaledwie 10 proc.

Na Ukrainie seniorzy IT zarabiają tak dobrze jak w Polsce

W Polsce, która uplasowała się na drugim miejscu w zestawieniu, na zarobki powyżej 12 tys. zł netto liczyć może 26 proc. pracowników IT. Nieco ponad 21 proc. deklaruje, iż ich pensje kształtują się w przedziale od 8 tys. do 12 tys. zł. Największą grupę stanowią zarabiający od 4 tys. do 8 tys. zł netto (36 proc.), a najmniejszą otrzymujący wynagrodzenia poniżej 4 tys. zł netto (16 proc.).

Największe rozwarstwienie jest widoczne w wynagrodzeniach specjalistów IT z Ukrainy. Choć zarobki powyżej 12 tys. złotych netto deklaruje niecałe 26 proc., a więc odsetek zbliżony do Polski i znacznie wyższy niż na Słowacji i Węgrzech, to aż 40,5 proc. zarabia poniżej 4 tys. zł netto. Prawie 20 proc. badanych specjalistów IT na Ukrainie deklaruje, iż zarabia od 4 tys. do 8 tys. zł netto, zaś niespełna 17 proc. od 8 tys. do 12 tys. zł netto. 

 class="wp-image-1536661"
Źródło: „Specjaliści IT w Europie Środkowo-Wschodniej” No Fluff Jobs

Na Słowacji i Węgrzech ponad dwie trzecie pracujących w branży zarabia pomiędzy 4 tys. a 12 tys. zł netto. Zbliżony odsetek zarabia tez między 4 tys. a 8 tys. zł netto (Słowacja – 45,7 proc., Węgry – 45,9 proc.) oraz mniej niż 4 tys. zł netto (Słowacja – 11,8 proc., Węgry – 11,52 proc.). W przypadku zarobków od 8 tys. do 12 tys. zł netto, różnica pomiędzy obydwoma krajami wynosi 5 p.proc. na korzyść Węgrów (Słowacja – 22,7 proc., Węgry – 27,7 proc.). Jednak w przypadku najwyższych wynagrodzeń, od 12 do 16 tys. zł netto i powyżej, to Słowacy wysuwają się na prowadzenie (Słowacja – 19,7 proc., Węgry – 14,8 proc.).

IT w regionie preferuje umowę o pracę

Z najnowszego raportu No Fluff Jobs wynika, że wśród specjalistów IT w Europie Środkowo-Wschodniej najpopularniejszą formą zatrudnienia jest umowa o pracę. Dominuje ona na Węgrzech i Słowacji, gdzie pracę na jej podstawie deklaruje kolejno 83,5 i 76 proc. zatrudnionych w IT. W Czechach wskazało ją 67 proc. Wśród wszystkich biorących udział w badaniu krajów, ten typ umowy nie jest dominujący jedynie na Ukrainie – wskazało go 30 proc. ankietowanych, a prawie 56 proc. odpowiedziało, iż pracuje w oparciu o odpowiednik polskiej umowy B2B.

W Polsce 57 proc. pracuje w oparciu o umowę o pracę, a ponad 30 proc. jako B2B. Jedynie 11 proc. zadeklarowało, iż pracuje na podstawie innego typu umowy. Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs wskazuje, że B2B w Polsce wciąż jest formułą współpracy, która popularna jest wśród najbardziej doświadczonych specjalistów IT.

Mimo iż ponad połowa polskich specjalistów IT wskazała, iż pracuje na umowę o pracę, wśród pracowników z branży z największym stażem, tzw. seniorów, dominuje umowa B2B. Według danych z opracowanego przez nas raportu „Rynek IT w Polsce w 2020” wynika, że pracodawcy znacznie częściej oferowali im ten właśnie typ umowy (87,2 proc.). Umowa o pracę była proponowana znacznie rzadziej (36,5 proc.) – mówi Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs.

No Fluff Jobs postanowił sprawdzić, jak kształtowały się formy wykonywania pracy w Europie Środkowo-Wschodniej – zarówno przed, jak i po wybuchu pandemii. Z przeprowadzonego badania wynika, że przed w biurze pracowało 62 proc., a zdalnie 17 proc. zatrudnionych w IT.

Po wybuchu epidemii zdalnie pracowało nieco ponad 63 proc. ankietowanych, a w biurze zaledwie 14,5 proc. Jedynie hybrydowy model pracy, łączący pracę w biurze i domu pozostał bez zmian. Przed pandemią pracowało w nim 21 proc., po – 22 proc.

Pandemia zmieniła podejście pracodawców do pracy zdalnej. O ile jeszcze w 2019 roku zaledwie 9 proc. ofert pracy na nofluffjobs.com zawierało informację o pracy zdalnej, tak już w 2020, czyli roku pandemicznym, ten odsetek wzrósł do 31 proc. – zauważa Tomasz Bujok.

REKLAMA

Z danych płynących z raportu „Specjaliści IT w Europie Środkowo-Wschodniej” wynika również, iż respondenci mają komfortowe warunki do pracy zdalnej. Jedynie 7 proc. określiło je jako niekomfortowe, a nieco ponad 14 proc. nie była w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Trend pracy zdalnej, wykształcenie specjalistów IT z naszego regionu, połączone z ich pracowitością i samozaparciem do nauki indywidualnej sprawiają, że są oni rozchwytywani przez firmy na całym świecie. Biorąc pod uwagę niedobór na rynku, potrzebne jest stworzenie im możliwie najlepszych warunków, by chcieli pracować dla firm na rodzimych rynkach – konkluduje CEO No Fluff Jobs. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA