Nauczyciele odchodzą z pracy. „To szkoła mnie wypaliła, nie uczniowie”
W polskich szkołach pracuje ok. 511 tys. nauczycieli – wynika z danych GUS. To o 2,7 proc. mniej niż rok wcześniej. Jeszcze bardziej niepokojący jest fakt, że zaledwie 5 proc. z nich nie ukończyło trzydziestki. Młodzi nie chcą już uczyć, a starsi coraz częściej rezygnują.

Jeśli nie zatrzymamy tego trendu, zawód nauczyciela stanie się etapem przejściowym, a nie drogą zawodową – ostrzega Dorota Żuchowicz, współzałożycielka Forum Wiedzy i Edukacji.
Starzejąca się kadra, czyli szkoła bez następców
W systemie edukacji pracuje dziś pół miliona nauczycieli, ale coraz trudniej o nowych. Brak wymiany pokoleniowej staje się jednym z największych problemów polskiej oświaty.
Młodzi nie są zniechęceni uczniami. Są zniechęceni warunkami pracy, brakiem stabilności, nieatrakcyjnym systemem awansu i niskimi pensjami startowymi. By odwrócić ten trend, niezbędne są działania, które pokażą, że szkoła może być dla młodych miejscem realnego rozwoju – podkreśla Żuchowicz.
Zdaniem ekspertki potrzebne są m.in. stypendia startowe dla absolwentów pedagogiki, mieszkania dla nauczycieli w dużych miastach, a także mentoring i kampanie społeczne, które pokażą sens i wartość pracy nauczyciela.
„Nie byłam buntowniczką, tylko miałam pomysły”
Paulina, 28-letnia anglistka z Poznania, przez kilka lat uczyła w szkole podstawowej. Zaczynała z ogromnym entuzjazmem.
Chciałam, żeby uczniowie mówili po angielsku, bawili się językiem, grali w scenkach, korzystali z filmów i muzyki. Ale słyszałam, że to „niezgodne z podstawą”. Dyrekcja nie lubiła zmian, a ja po trzech latach zrozumiałam, że w tej szkole nie ma miejsca na kreatywność – opowiada.
Zrezygnowała. Dziś pracuje w szkole językowej online, gdzie układa programy i decyduje o metodach pracy.
To nie uczniowie mnie wypalili, tylko system. Nie da się być dobrym nauczycielem, jeśli trzeba stale walczyć z biurokracją i oporem przed nowym – dodaje.
Wypalenie i przeciążenie zamiast misji
Z raportu Librus o dobrostanie zawodowym nauczycieli wynika, że 67,5 proc. pedagogów odczuwa wyczerpanie, a ponad połowa (52,7 proc.) regularnie doświadcza negatywnych emocji w pracy.
Raporty branżowe pokazują, że za wypaleniem stoją nie tylko niskie wynagrodzenia, ale przede wszystkim przeciążenie obowiązkami pozadydaktycznymi, biurokracja, brak autonomii i poczucia wpływu na rzeczywistość szkolną. Misja to za mało, by utrzymać się w zawodzie, który systemowo odbiera energię – zauważa Żuchowicz.
„Pracuję w domu i odchorowuję szkołę”
Marek, 40-letni nauczyciel matematyki z Wrocławia, po 15 latach w szkole postanowił się przebranżowić. Ukończył kurs programowania i dziś pracuje w IT.
Nie żałuję. Uczę się nowych rzeczy, pracuję w domu, mam czas dla dzieci. Szkoła mnie przerosła. Odchorowuję lata stresu, presji, braku wsparcia – mówi z goryczą.
Marek przyznaje, że zarabia dziś dwa razy więcej niż jako nauczyciel dyplomowany.
Nie chodzi tylko o pieniądze. W IT ktoś ceni moją pracę. W szkole często czułem się jak problem, który trzeba kontrolować, a nie jak człowiek, który coś wnosi – dodaje.
Pensje i prestiż – nauczyciel na końcu OECD
Polska należy do krajów OECD, w których nauczyciele zarabiają najmniej w relacji do średniej krajowej. Najtrudniej mają osoby dopiero rozpoczynające pracę w szkole – niskie pensje startowe i skomplikowany system awansu sprawiają, że wielu rezygnuje już po kilku latach.
Jeśli młodzi ludzie widzą, że nauczyciel zarabia mniej niż absolwent kierunku technicznego, że praca jest stresująca i osamotniona, to nie wybiorą tej ścieżki. Trzeba im pokazać, że zawód nauczyciela to realna, stabilna i ceniona droga zawodowa – przekonuje Żuchowicz.
Czytaj więcej w Bizblogu o pracy nauczyciela
Dzień Edukacji Narodowej – czas na decyzje, nie deklaracje
Zbliżający się Dzień Edukacji Narodowej to dobry moment, by zadać pytanie: czy zawód nauczyciela w Polsce to wciąż misja, czy raczej poświęcenie bez wsparcia?
Potrzebujemy systemu, który nie tylko mówi o szacunku do nauczyciela, ale realnie go wspiera – finansowo, organizacyjnie i emocjonalnie. Inaczej pozostaniemy z pustymi deklaracjami i pustymi etatami – mówi Żuchowicz.
Ekspertka dodaje, że szacunek do nauczyciela zaczyna się w domu.
Jeśli w rodzinie brakuje szacunku do pracy nauczyciela, trudno oczekiwać, by dziecko okazywało go w szkole – podsumowuje.
Najważniejsze dane:
- 511 tys. nauczycieli pracowało w Polsce w roku szkolnym 2024/25 – to mniej o 2,7 proc. r/r (GUS)
- Tylko 5 proc. kadry to osoby poniżej 30. roku życia
- 67,5 proc. nauczycieli odczuwa wyczerpanie zawodowe (Librus)
- Polska wśród krajów OECD o najniższych wynagrodzeniach nauczycieli