Koszty ogrzewania. Nasz ulubiony zamiennik węgla poległ, pompy ciepła najtańsze
Ruszył sezon grzewczy. Z tej okazji sprawdzamy, na jakie urządzenia grzewcze i paliwa powinny stawiać gospodarstwa domowe, którym zależy na obniżeniu rachunków. Liderem zestawienia ogrzewania są pompy ciepła.

Sezon grzewczy wystartował. Czym najbardziej opłaca się ogrzewać mieszkania i domy? W ciągu pół roku największy wzrost cen dotknął pellet drzewny. Być może to efekt jego popularności. Od miesięcy ten rodzaj biomasy nie ma sobie równych w zestawieniach popularności zamienników dla kopciuchów. Drugim najszybciej drożejącym rodzajem opału jest węgiel. Za te paliwa trzeba obecnie zapłacić od kilku do kilkunastu procent więcej.
Spadła natomiast cena gazu ziemnego, już po uwzględnieniu wzrostu kosztów dystrybucji, dzięki czemu użytkownicy kotłów gazowych mogą liczyć na niższe rachunki o około 10-11 proc. - wskazuje Porozumienie Branżowe Na Rzecz Efektywności Energetycznej (POBE) w najnowszym rankingu kosztów ogrzewania.
Ogrzewanie węglem i pelletem coraz mniej opłacalne
Zaopatrując się w węgiel w sklepach spółek górniczych (PGG i PKW), trzeba liczyć na wydatek za tonę czarnego złota w granicach ok. 1500 zł. W przypadku koniecznego dowozu należy dodać do tej kwoty jeszcze paręset złotych. Przy tym, jak średnie zużycie węgla w polskich gospodarstwach domowych jest na poziomie od 3 do 5 ton, to mowa jest o wydatku w wysokości ponad 6000 zł. Tylko za samo paliwo.
Dochodzą jeszcze koszty obsługi. Jak chociażby obowiązkowe czyszczenie komina, co powinno mieć miejsce - zgodnie z przepisami prawa - kilka razy w roku - przypomina w rozmowie z Bizblog Paweł Lachman, prezes Polskiej ORganizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).
Więcej o ogrzewaniu przeczytasz w Bizblog:
Bardzo podobnie jest z pelletem drzewnym. Obecnie zakup dobrej jakości tego typu opału to wydatek co najmniej od 1300 do 1700 zł. Jak wylicza POBE: w III kwartale roku pellet zdrożał o ok. 11 proc. Tymczasem kotły na biomasę niezmiennie królują od miesięcy w programie Czyste Powietrze. W lipcu br. już trzech na czterech wnioskujących (77 proc.) starało się o takie urządzenia grzewcze.
Roczny koszt ogrzewania pelletem budynku po termomodernizacji będzie obecnie wynosić 5700 zł. Z kolei w przypadku nowego domu, w standardzie zgodnym z minimum wymogów WT 2021, roczne wydatki na ogrzewanie spadają do kwoty 4200 zł - czytamy w kalkulatorze POBE.
POBE przy tej okazji przypomina, że stawianie w dłuższej perspektywie na paliw stałe, jak węgiel i pellet drzewny może okazać się wyjątkowo niekorzystne finansowo. Ceny dla gospodarstw domowych mogą wyraźnie rosnąć począwszy od 2027 r., kiedy zacząć ma obowiązywać system handlu emisjami ETS2, który wprowadzi opłaty za emisje z budownictwa i transportu.
Gaz ziemny ciut staniał, ale tylko na chwilę
Obecnie w Polsce już ok. 2 mln gospodarstw domowych korzysta z ogrzewania gazowego. Technologia jest doskonale znana i dostępna - co istotne - z pominięciem Rosji. Polska też doskonale radzi sobie ze swoimi zapasami gazu. Obecnie (dane z 6 października) tylko nasz kraj ma swoje magazyny gazu wypełnione w 100 proc., przy średniej UE na poziomie prawie 83 proc. Ale trzeba też wyraźnie zaznaczyć, że w tym roku skończyło się dofinansowywanie inwestycji w kotły na paliwa kopalne, a więc także kotły gazowe w programie Czyste Powietrze. A za chwilę dojdzie do tego system ETS2.
Spowoduje to wzrost rachunków o kilkanaście, a docelowo nawet kilkadziesiąt procent. Eksperci wskazują, że w przyszłości wzrost kosztów eksploatacji może ograniczyć opłacalność ogrzewania gazowego, a nawet spowodować konieczność wymiany niedawno instalowanych urządzeń - przekonuje POBE.
Ale w III kwartale roku koszty ogrzewania domu błękitnym paliwem spadły w porównaniu do poprzedniego kwartału. Obniżka ceny gazu ziemnego (z dystrybucją) wyniosła około 10–11 proc.
Przeciętne roczne koszty ogrzewania tym paliwem istniejącego budynku po termomodernizacji, o zapotrzebowaniu na energię użytkową 80 kWh na metr kwadr. na rok, wynoszą obecnie 6300 zł przy ogrzewaniu podłogowym lub 6500 zł przy grzejnikach. Natomiast w przypadku nowego budynku w podstawowym standardzie energetycznym WT 2021, o zapotrzebowaniu na energię użytkową 55 kWh na metr kwadr. na rok – koszty te to odpowiednio około 4900 zł oraz 5100 zł. - wylicza POBE.
Pompy ciepła: rachunki niższe dzięki specjalnym taryfom
Na szczycie tabeli z najtańszym ogrzewaniem w III kwartale 2025 r. znów znalazły się elektryczne pompy ciepła. Te, podobnie jak kotły na pellet, mogą liczyć na dofinansowanie z takich programów jak Czyste Powietrze i Moje Ciepło.
W nowych budynkach jednorodzinnych z ogrzewaniem podłogowym roczne koszty takiego ogrzewania wraz z przygotowaniem ciepłej wody mogą się mieścić w granicach 2100–3000 zł, a z dodatkiem instalacji fotowoltaicznej spadną nawet poniżej 2000 zł - przekonuje POBE.
W przypadku ogrzewania mieszkania - przy wykorzystaniu pomp ciepła typu powietrze-powietrze, czyli klimatyzatorów z funkcją grzania - jest bardzo podobnie. Dla mieszkania o powierzchni 50 m kwadr. w budynku wielorodzinnym o średniej izolacyjności wydatki sięgną zaledwie 900-1300 zł rocznie. A będzie jeszcze taniej. Minister energii Miłosz Motyka zapowiedział, że rząd zrobi wszystko, aby od nowego roku taryfy zatwierdzane przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki były niższe niż obecna cena energii wynikająca z mrożenia na poziomie 500 zł/MWh.
Jest również szansa na wdrożenie specjalnych, preferencyjnych taryf za energię dla użytkowników pomp ciepła po nowelizacji ustawy Prawo energetyczne. Prace nad nowelizacją już trwają - podkreśla POBE.