REKLAMA

Awantura o pudełko w Biedronce. Pracownica zarekwirowała mi karton po pomidorach

Człowiek idzie po zakupy, nie po przygodę. Ale w Biedronce w Błoniu nawet zwykłe pudełko po pomidorach potrafi stać się początkiem konfliktu o zasięgu międzynarodowym.

awantura-pudelko-biedronka
REKLAMA

Pani Mariola wzięła puste pudełko leżące koło regału, żeby zapakować w nie swoje zakupy. Prosta, ekologiczna sprawa, nie trzeba foliowych toreb, nie trzeba nic kupować.

W Lidlu wręcz zachęcali, żeby korzystać z pudełek, które zostają po towarze – relacjonuje klientka w rozmowie z Bizblogiem.

REKLAMA

Ale nie w tej Biedronce.

Zawsze pytaj personel o pudełka

Zza półki nagle wychyla się pracownica sklepu i pyta tonem kulturalnym, aczkolwiek nieznoszącym sprzeciwu zaczepia klientkę:

Czy pytała pani kogoś z obsługi, czy może wziąć to pudełko?

Byłam totalnie zaskoczona. To o pudełko trzeba pytać? – zdziwiła się Mariola. – A ona na to, że dziś potrzebują pudełek, więc przeprasza, ale musi mi je zarekwirować.

Tak, dobrze czytacie – zarekwirować. Nie oddać na zaplecze, nie poprosić o odłożenie, tylko zarekwirować, jakby chodziło o mienie strategiczne, a nie zużyty kartonik po cukierkach na wagę.

Pudełko po pomidorach? Przecież je wzięłam

Pani Mariola stała już przy kasie samoobsługowej, gotowa do zapakowania zakupów. Miała dwa pudełka – po pomidorach i po słodyczach – kiedy ekspedientka wkroczyła do akcji.

Powiedziała mi, że jeśli bardzo zależy mi na pudełku, to mogę sobie wziąć jakieś inne, na przykład po pomidorach. Tyle że właśnie po pomidorach już miałam! – opowiada Mariola.

I to nie był pierwszy raz. Ta sama pracownica już kilkukrotnie zatrzymywała klientów przy próbie wzięcia kartonu, jakby strzegła sklepowych zasobów z gorliwością służb specjalnych.

W Lidlu to zawsze był gest w stronę klientów. Pudełka leżały przy wyjściu, można było pakować, ile dusza zapragnie. A tutaj czuję się, jakbym próbowała wynieść coś z muzeum narodowego – mówi Mariola.

Czytaj więcej w Bizblogu o zakupach

Nie dają pudełek, nie wracam

Nie wiadomo, czy to efekt nowych procedur, czy po prostu osobista inicjatywa sklepowej strażniczki kartonów, ale jedno jest pewne: pudełko w Biedronce w Błoniu to dobro reglamentowane.

REKLAMA

Mariola mówi wprost:

Chyba już tam nie wrócę. Jak człowiek musi się tłumaczyć z kartonu, to lepiej po prostu zmienić sklep.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-13T21:52:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T19:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T15:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-13T05:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-12T20:15:55+02:00
Aktualizacja: 2025-10-12T17:35:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-12T13:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-12T09:24:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T18:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T13:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T09:59:23+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T06:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-11T05:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T22:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T15:29:13+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA