Rozpalasz w kominku? Za ten błąd zapłacisz nawet 5000 zł
Jesień to czas, w którym chcielibyśmy otulić się ciepłem kominka. Problem w tym, że jego rozpalanie może skończyć się niemałym mandatem. Dowiedz się, za co można go otrzymać.

Czy w ogóle można palić w kominku?
Wraz z wejściem w życie nowych, restrykcyjnych przepisów dotyczących korzystania z kominków, w obiegu pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji. Jedna z nich dotyczy całkowitego zakazu palenia, który rzekomo miałby obowiązywać na terenie całego kraju. Tymczasem jest to mit – palić w kominku można, ale wyłącznie odpowiednim opałem. Ponadto akty lokalne wprowadzają liczne ograniczenia w zakresie warunków użytkowania i momentów, w których palenie może być zakazane.
Czym wolno, a czym nie wolno palić w kominku?
Nie każde paliwo do kominka jest dozwolone. Co do zasady bezpieczne jest palenie suchym drewnem o wilgotności poniżej 20 proc., nieimpregnowanym i sezonowanym. Jeśli chodzi o brykiet albo pellet drzewny, to na ogół również można nimi palić, jednak trzeba używać przystosowanego do tego urządzenia. Dodatkowo ważna jest jakość paliwa, zatem podobnie jak w przypadku zwykłego drewna, pellet nie może być nadmiernie wilgotny. Kategorycznie zakazane jest natomiast palenie drewnem impregnowanym, lakierowanym i malowanym. Spalanie go powoduje wydzielanie toksycznych substancji, które są szkodliwe zarówno dla środowiska, jak i dla ludzi. Nie wolno też palić mokrym drewnem.
Jeśli chodzi o węgiel, to w niektórych regionach palenie nim jest dozwolone, o ile urządzenie zostało przystosowane do tego typu opału. Zanim jednak po niego sięgniesz, sprawdź lokalne akty prawne, które mogą zakazywać palenia węglem w kominku.
W całym kraju zakazane jest palenie odpadami domowymi, gospodarczymi i innymi. Nie możesz też sięgnąć po odpady zielone, a więc liście czy gałęzie drzew.
Palenie w kominku materiałami, które nie spełniają norm, zagrożone jest mandatem w kwocie 500 zł.
Kiedy nie wolno palić w kominku?
Palenie w kominku zwykle nie jest niezbędne, ponieważ w domach najczęściej znajdują się też inne źródła ogrzewania. Dlatego uchwały lokalne wprowadzają pewne ograniczenia w zakresie terminów, w których palenie jest zakazane. Nie możesz cieszyć się ciepłem kominka w sezonie grzewczym, jeśli stężenie pyłu (PM2,5 / PM10) przekracza dopuszczalne normy. W takich dniach użytkownicy kominków mogą być zobligowani do wstrzymania spalania lub ograniczeń. Kominek jest także zakazany, jeśli palenie w nim powoduje zadymienie ulic, okolicznych posesji lub stanowi czynnik utrudniający ruch.
Co oczywiste, nie wolno użytkować kominków, które nie spełniają norm w zakresie emisyjności. Tego rodzaju urządzenia należy wymienić na inne.
Czytaj więcej na Bizblog.pl:
Mandaty za palenie w kominku
Jeśli mimo obowiązujących zakazów zdecydujesz się rozpalić w kominku (bez względu na to, czy niedozwolonym opałem, czy w nieodpowiednim momencie), narażasz się na karę w wysokości 500 zł. W sytuacji, gdy sprawa trafi do sądu, grozi ci kara w kwocie 5 000 zł. W skrajnych przypadkach środkiem penitencjarnym może być nawet areszt.