REKLAMA

Uderzenie w kominki i kotły na pellet. Chcesz dotację z programu Czyste Powietrze? Uważaj

W Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zorganizowano pierwszy raz od czasu uruchomienia wsparcia w ramach projektu Czyste Powietrze spotkanie z branżą kominkową. Powód: wciąż nie do końca wiadomo, jaki los spotka kominki i kotły na pellet w nowej odsłonie programu. Wcześniejsze zielone światło nie oznacza wcale, że poziom emisji zostanie obniżony.

czyste-powietrze-pellet-jakosc-powietrza
REKLAMA

Nabór wniosków programu do Czyste Powietrze ruszyć ma dopiero 31 marca, a znaków zapytania cały czas jest sporo. Nie wiadomo, jak nowe zasady potraktują branżę kominkową. Zwłaszcza że w pierwotnie zaproponowanych zmianach znalazł się zapis o tym, że starający się o dotacje w ramach Czystego Powietrze będą musieli odłączyć kominki. Inaczej nie dostaną pieniędzy. Jak się można domyślać: wybuchła spora awantura i w efekcie NFOŚiGW musiał zrobić w tej sprawie krok w tył.

REKLAMA

Zgodnie z przygotowywanym obecnie projektem nowego programu możliwe jest pozostawienie w budynku/lokalu mieszkalnym miejscowego ogrzewcza pomieszczeń na paliwa stałe (wykorzystywanego na cele rekreacyjne), spełniającego wymagania ekoprojektu - zaznaczył Fundusz.

Warto jednak pamiętać, że nadal brana pod uwagę jest redukcja emisji z kominków i kotłów na pellet. W zeszłym tygodniu zorganizowano spotkanie w tej sprawie w NFOŚiGW.

Co z emisjami kominków i kotłów na pellet

Kominki spełniające reguły ekoprojektu może dostaną zielone światło, ale niewykluczone, że dojdzie do redukcji ich emisji. Podobnie jest z kotłami na pellet. Na spotkaniu zorganizowanym przez operatora programu Czyste Powietrze, obecni byli m.in. przedstawiciele Izby Gospodarczej Urządzeń OZE (IGU OZE), którzy pokazali ekspertyzę obrazującą poziom emisji pyłów z kominków i pieców na pellet. Jest ona wspólnym dziełem Pracowni Technologii Przetwarzania Bioenergii w Instytucie Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN w Krakowie oraz Katedry Inżynierii Chemicznej i Projektowania Procesowego w Politechnice Śląskiej. 

Więcej o Czystym Powietrzu przeczytasz na Spider’s Web:

Przypomnijmy: w UE dla urządzeń grzewczych obowiązuje Dyrektywa Ecodesign, która wyznacza limit emisji pyłów dla kotłów automatycznych i ręcznych na paliwa stale na poziomie 40 mg na metr sześcienny. Tymczasem w programie Czyste Powietrze obowiązują wymogi do 20 mg na m sześc. Z danych zaś Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBIZE) wynika, że 76 proc. emisji pyłów zawieszonych PM10 odpowiada energetyczne spalanie paliw w źródłach poza przemysłem, z czego najwięcej (67,7 proc.) przypada na sektor komunalno-bytowy. Stąd też zakusy, żeby redukować te emisje. Tylko, że przedstawiona przez IGU OZE ekspertyza jednoznacznie stwierdza, że w przypadku kominków i kotłów na pellet to nie do końca ma sens.

Zachowanie obecnego standardu 20 mg na m sześc. w programie Czyste Powietrze dla kotłów na pellet to rozsądny kompromis, który łączy ekologię z ekonomiczną wykonalnością. Takie podejście pozwoli na realną poprawę jakości powietrza przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów dla gospodarstw domowych oraz ograniczenia zjawiska ubóstwa energetycznego i spalania odpadów - czytamy w tym dokumencie.

Czyste Powietrze z rozszerzeniem na inne urządzenia grzewcze?

Wnioski z ekspertyzy przedstawionej przez IGU OZE sprowadzają się do tego, że obniżenie norm emisji do poziomu 10 mg na m sześc. w przypadku kominków i kotłów na pellet nie przynosi znacznej redukcji emisji, ale za to wielokrotnie podnosi koszty instalacji nowych urządzeń. Różnicę w korzyściach środowiskowych i zdrowotnych też mają być znikome. 

Produkcja urządzeń o jeszcze niższej emisji pyłów wymaga zaawansowanych technologii, co drastycznie podnosi ich cenę. Dla użytkowników końcowych oznacza to wyższe koszty zakupu, co z kolei prowadzi do mniejszego zainteresowania wymianą starych pieców i zwiększa ryzyka powstawania zjawiska ubóstwa energetycznego - przekonuje ekspertyza IGU OZE.

To jak w takim razie ograniczać inaczej emisje gospodarstw domowych? Autorzy opracowania przekonują, że w Polsce to miejscowe ogrzewacze powietrza (MOP), takie jak kominki i piece wolnostojące są często głównym źródłem ciepła, zwłaszcza w mniej zamożnych gospodarstwach domowych.

REKLAMA

Niestety, na wymianę tych urządzeń nie ma obecnie dedykowanych dofinansowań w ramach programów wsparcia, takich jak Czyste Powietrze. Tymczasem emisje z takich urządzeń są porównywalne do emisji z kopciuchów o bardzo wysokich wskaźnikach emisji zanieczyszczeń - czytamy w ekspertyzie.

Dzięki włączeniu MOP do programu Czyste Powietrze można byłoby też w końcu poprawić efektywność ekologiczno-ekonomiczną tego systemu dopłat, z którą do tej pory nie jest najlepiej. Przypomnijmy: w programie Czyste Powietrze założono do 2029 r. wykonanie termomodernizacji ponad 3 mln budynków i wymianę ok. 3 mln węglowych kopciuchów. Po 5,5 latach funkcjonowania programu (od września 2018 r. do kwietnia 2024 r.) złożono ponad 700 tys, wniosków, co dotyczyło raptem 23,4 proc. zaplanowanych do wymiany urządzeń. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-20T09:08:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-20T05:12:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-19T22:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-19T20:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-19T11:44:04+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T20:23:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T15:12:52+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T11:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T05:18:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-17T20:19:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-17T17:07:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-17T15:24:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA