REKLAMA

W 2026 roku na MŚP czeka pułapka. Na trzy etaty trzeba wydać 208 tys. zł

MŚP obecnie borykają się z wysokimi kosztami płacy minimalnej, dlatego stoją przed podjęciem strategicznej decyzji: etat czy projekt? By nie podnosić cen, stawiają na małe stałe zespoły do codziennej pracy oraz freelancerzy, którym będą płacić za efekt, nie za obecność.

W 2026 roku na MŚP czeka pułapka. Trzy etaty to 208 tys. zł kosztu
REKLAMA

Od 2026 roku utrzymanie etatu na płacy minimalnej będzie dla małych firm wyraźnie droższe niż na początku 2022 roku, więc właściciele dokładniej planują, które zadania wymagają stałego zatrudnienia, a które wygodniej zlecić projektowo freelancerom. Ta zmiana dotknie tysiące sklepów, punktów usługowych i małych biur w całej Polsce.

Już widać to po liczbach: na początku 2022 roku koszt etatu wynosił 3 626,46 zł, a od stycznia 2026 roku pracodawca zapłaci 5 790,28 zł, czyli w cztery lata obciążenie wzrośnie o 2 163,82 zł.

REKLAMA

Małe firmy w pułapce rosnących kosztów pracy

Dla małej firmy rodzinnej trzy etaty na płacy minimalnej oznaczają od 2026 roku wydatek 17 370,84 zł miesięcznie, czyli ponad 208 tys. zł rocznie. Pięć takich etatów to już 28 951,40 zł miesięcznie, około 347 tys. zł rocznie. Przy takich kwotach lista stałych kosztów szybko rośnie, a przestrzeń na rozwój, marketing czy inwestycje w technologie łatwo się kurczy.

Właściciele firm zadają sobie więc proste pytanie: które zadania naprawdę wymagają kogoś na stałe w zespole, a które można załatwić w formie projektu?

Do pierwszej grupy trafia obsługa klienta, praca na hali, sprzedaż w sklepie czy serwis w terenie. Do drugiej projektowanie grafiki, kampanie w mediach społecznościowych, wdrożenia IT, ustawienie automatyzacji, analityka danych albo praca z rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji.

Dzisiaj mała firma nie jest skazana na wybór: albo nowy etat, albo rezygnacja z pomysłu. Może mieć mały, stały zespół do codziennej pracy, a do ważnych zadań zapraszać specjalistów tylko na czas projektu. Tak właśnie działa wiele biznesów w Europie i w USA. Ten sposób pracy coraz lepiej sprawdza się też w Polsce – mówi Valentyn Ziuzin, prezes zarządu Freelancehunt.

I dodaje, że w praktyce wygląda to tak, że przedsiębiorca trzyma w firmie role potrzebne każdego dnia, a kiedy pojawia się pomysł na nową stronę internetową, kampanię reklamową czy wdrożenie systemu, szuka freelancera z odpowiednimi umiejętnościami.

Rozlicza się za efekt, czyli gotową stronę, działającą kampanię albo skonfigurowany system, zamiast płacić za samą obecność w biurze. Koszty stałe nie rosną, a projekty prowadzą osoby, które na co dzień robią podobne rzeczy dla wielu klientów – twierdzi Valentyn Ziuzin.

Więcej wiadomości na temat pracy można przeczytać poniżej:

Firmy częściej wybierają wolnych strzelców

Z danych Freelancehunt wynika, że około jedna piąta firm korzystających z platformy współpracuje z większą liczbą freelancerów niż osób zatrudnionych na etatach lub innych umowach. W 12 proc. przedsiębiorstw niezależni eksperci stanowią ponad 60 proc. wszystkich współpracowników, a 42 proc. zleceniodawców zleca projekty tej samej grupie wykonawców od co najmniej pięciu lat, budując z nich stały zewnętrzny zespół.

Freelancer w projekcie działa jak dobry specjalista na wezwanie: przychodzi, rozwiązuje konkretne zadanie i zostawia w firmie efekt swojej pracy. Dzięki temu mały biznes nie musi utrzymywać wszystkich kompetencji na etatach, a mimo to korzysta z wiedzy ludzi, którzy rozwijają się w swojej dziedzinie na pełen etat – wyjaśnia Oleg Topchy.

REKLAMA

I podkreśla, że to prosty sposób, żeby być lżejszym w kosztach stałych i mocniejszym w jakości. Dla polskich MŚP to realna szansa na poukładanie pracy na nowo. Stały zespół można zbudować wokół zadań, które są potrzebne każdego dnia i wpływają na ciągłość działania firmy.

Resztę, od marketingu, przez IT, po projekty związane z danymi, da się realizować z udziałem freelancerów. Przy koszcie etatu przekraczającym 5,7 tys. zł miesięcznie taki model pomaga utrzymać płynność finansową, inwestować w rozwój i nie podnosić cen tylko po to, by pokryć rosnące koszty stałe – podsumowuje Oleg Topchy, założyciel Freelancehunt.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-02T15:37:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T12:53:03+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T10:02:04+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T07:51:22+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T05:16:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T17:32:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T15:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T12:22:50+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T10:54:21+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T07:46:32+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T04:06:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-30T16:24:22+01:00
Aktualizacja: 2025-11-30T12:56:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-30T05:49:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-30T04:28:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T22:26:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T14:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T13:10:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA