Zaliczka nie może wynosić 100 proc., bo wtedy przestaje być zaliczką. NSA właśnie orzekł, że jeśli nabywca płaci całą cenę od razu, to powstaje przychód podatkowy, nawet jeśli formalnie własność przechodzi później.

Naczelny Sąd Administracyjny wydał ważne orzeczenie w sprawie podatku dochodowego. NSA sprecyzował, kiedy powstaje przychód przy umowach warunkowych. Chodzi o sytuacje, gdy nabywca płaci całą cenę od razu, ale formalnie własność przechodzi dopiero później. Wyrok ma duże znaczenie dla tysięcy firm i podatników.
Umowa warunkowa, ale płatność w całości
Sprawa dotyczyła spółki, która w 2016 r. sprzedała zorganizowaną część przedsiębiorstwa innej spółce. Umowa była warunkowa – przejście własności miało nastąpić po spełnieniu określonego warunku, np. zgody UOKiK-u. Mimo to spółka B zapłaciła pełną cenę od razu.
Sprzedawca twierdził, że to tylko zaliczka, bo formalnie własność przeszła dopiero w 2018 r. Chciał w ten sposób przesunąć moment rozliczenia podatku, co w praktyce pozwalałoby obniżyć podatek w roku o wyższych kosztach lub gorszych wynikach finansowych.
Więcej porad podatkowych znajdziesz na Bizblog.pl:
Skarbówka i sądy, w tym NSA, stwierdziły jednak jednoznacznie, że otrzymana w całości kwota to zapłata, a nie zaliczka. Podatnik musiał więc wykazać przychód już w 2016 r., niezależnie od formalnego momentu przejścia własności przedsiębiorstwa.
Kluczowy jest moment przepływu pieniędzy
NSA podkreślił kilka kluczowych faktów. Pieniądze zostały przelane w całości i nie było możliwości ich zwrotu. Zaliczka z definicji jest warunkowa i odwracalna, a tutaj transakcja była pewna – nabywca miał pełne prawo do korzystania z przedsiębiorstwa od razu po zapłacie. Według NSA to przepływ pieniędzy decyduje o przychodzie podatkowym, a nie sam akt przeniesienia własności.
Wyrok z 18 listopada to ważny sygnał dla podatników. Jeśli chcą mieć pewność, że płatność nie spowoduje natychmiastowego przychodu, umowa musi przewidywać możliwość zwrotu pieniędzy lub płatność w transzach. Fiskus i sądy patrzą na rzeczywisty przepływ gotówki, a nie tylko formalny akt własności.







































