REKLAMA

Bruksela podjęła decyzję. Dostaniemy miliardy z KPO

Pięć miliardów euro zaliczki z Krajowego Planu Odbudowy popłynie do Polski. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej we wtorek potwierdziło, że Komisja Europejska wydała pozytywną opinię na temat zmienionego KPO, zatwierdzając pierwszą wypłatę z zawieszonego od wielu miesięcy programu. Bruksela odmawiała wypłaty, wskazując, że nie są w naszym kraju spełnione warunki horyzontalne do wypłaty Polsce środków z Funduszu Spójności, takie jak niezależność sądownictwa.

Bruksela podjęła decyzję. Dostaniemy miliardy z KPO
REKLAMA

Ponad mld euro – tyle środków w formie zaliczek z KPO REPowerEU już niedługo trafi do Polski. Komisja Europejska wydała dziś pozytywną opinię nt. zmienionego KPO – ogłosiło we wtorek Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

REKLAMA

Środki z KPO

Szef tego resortu Grzegorz Puda wyjaśnił, że chodzi o dodatkowe pożyczki na kwotę 23 mld euro, o które Polska wystąpiła w marcu oraz dodatkowe 2,76 mld euro dotacji z programu REPowerEU, które zaprogramowano w zmienionym KPO wysłanym do Brukseli w sierpniu. Nie dodał już, że KE zażądała poprawienia tego wniosku ze względu na obecne w nim błędy.

Wypłatę środków z KPO zablokowała kwestia praworządności, z którą w ocenie Komisji Europejskiej Polska jest na bakier. Chodzi przede wszystkim o upolitycznienie sądownictwa, ale dotychczasowy rząd nie był w stanie przezwyciężyć wewnętrznego sportu w tej kwestii i rozwiązać ustawowo kluczowej kwestii likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Zaznaczmy, że przy tej ocenie zmodyfikowanego KPO i wypłacie zaliczek Komisja Europejska nie bierze pod uwagę spełnienia wymogu praworządności, a nawet nie stawia warunku realizacji kamieni milowych, czyli koniecznych zmian umożliwiających odblokowanie pełnego KPO. Aby Polska mogła liczyć na realizację całego programu, przyszły rząd będzie musiał przeprowadzić wszystkie konieczne zmiany.

Więcej o KPO przeczytacie w tych tekstach:

Sukces ma wielu ojców

REKLAMA

Minister Puda stwierdził, że wypłata tych środków to przede wszystkim efekt wielomiesięcznej pracy oraz bardzo skutecznych działań urzędników MFiPR, ale nie da się nie brać pod uwagę faktu, że sytuacja polityczna w Polsce pod 15 października radykalnie się zmieniła. Donald Tusk, który najprawdopodobniej stworzy rząd w grudniu, zapowiedział jak najszybsze uruchomienie tych środków.

Sprawa pieniędzy z KPO ciągnie się od połowy 2020 roku. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił wówczas sukces osiągnięty szczyt Rady Europejskiej i zapowiedział rychły deszcz pieniędzy z Unii. „Porozumienie zawarte podczas Rady Europejskiej daje Polsce ponad 124 mld euro w bezpośrednich dotacjach, a razem z uprzywilejowanymi pożyczkami to 160 mld euro w cenach bieżących dla naszego kraju” – mówił szef polskiego rządu 21 lipca 2020 roku. Do dzisiaj tych zapowiedzi nie udało się zrealizować.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA