Webinary przestały być tymczasowym rozwiązaniem wymuszonym przez lockdown. Stały się nową normalnością – formatem, który zdemokratyzował dostęp do eksperckiej wiedzy i zmienił sposób, w jaki Polacy myślą o edukacji i rozwoju zawodowym. Od jogi i jeździectwa po zaawansowane technologie i konsultacje medyczne – praktycznie każdy temat można dziś zgłębić, nie wychodząc z domu.

W erze gwałtownych zmian technologicznych i rosnącej roli sztucznej inteligencji tradycyjne ścieżki kształcenia coraz częściej nie nadążają za potrzebami rynku pracy. Jedną z odpowiedzi jest rosnąca popularność eksperckich webinarów – szybkich, skalowalnych i często praktycznie ukierunkowanych form doskonalenia zawodowego i samodzielnej edukacji. Jednocześnie organizacje coraz uważniej patrzą na bezpieczeństwo danych i pochodzenie używanego oprogramowania.
Pandemia przyspieszyła rewolucję w edukacji online – w pierwszym roku liczba uczestników webinarów wzrosła o 300 proc. Dziś wydarzenia wirtualne zastępują tradycyjne sale konferencyjne, a dla coraz większej grupy odbiorców stały się podstawowym narzędziem rozwoju. O tym, jak zmieniło się zainteresowanie webinarami, jakie tematy dominują i dlaczego bezpieczeństwo platform powinno być priorytetem, rozmawiamy z Rajmundem Dziemaszkiewiczem, Product Directorem ClickMeeting.

Karol Kopańko, Bizblog.pl: Jak zmieniło się zainteresowanie Polaków eksperckimi webinarami w ostatnich 2–3 latach? Czy obserwujecie stały wzrost, sezonowość, czy też zmiany w tematyce webinarów wynikające z trendów technologicznych (np. AI)?
Rajmund Dziemaszkiewicz, Product Director ClickMeeting: Webinary są dziś dla wielu z nas po prostu stałym elementem codzienności. Zastępują wiele formatów, które jeszcze kilka lat temu kojarzyły nam się ze stacjonarną formułą, co oznaczało znaczne ograniczenia zarówno dla uczestników, jak i organizatorów. Ten proces transferu ze świata fizycznego do wirtualnego oczywiście w największym stopniu przyspieszyła pandemia. W jej pierwszym roku liczba uczestników i wydarzeń na ClickMeeting wzrosła aż o 300 proc. Wówczas przeważająca część ekspertów dzielących się wiedzą zdecydowała się na przeniesienie swoich szkoleń do Internetu. Wielu już nigdy nie powróciło do standardowych sal konferencyjnych, pozostając przy wydarzeniach online, a niektórzy zdecydowali się na modele hybrydowe. Coraz mniejszą część rynku zajmują natomiast organizacje, które proponują wyłącznie stacjonarne szkolenia.
Oczywiście bardzo ważną rolę odgrywają również preferencje samych uczestników. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do tego, że ekspercka wiedza jest na wyciągnięcie ręki, że wielu z nas niemal intuicyjnie poszukuje szkoleń i kursów w formule online. Często mówimy więc, że mamy do czynienia z „nową normalnością”: zainteresowanie webinarami jest zdecydowanie wyższe niż przed pandemią i dla coraz większej grupy odbiorców są po prostu podstawowym narzędziem edukacyjnym.
Które tematy webinarów cieszą się obecnie największym zainteresowaniem wśród polskich użytkowników? Czy dominują tematy techniczne (AI, data science), miękkie kompetencje, branżowe case’y sprzedażowe, czy może compliance i bezpieczeństwo?
Dziś webinary dotyczą niemal każdego tematu, jaki tylko możemy sobie wyobrazić. Klienci ClickMeeting działają w bardzo zróżnicowanych obszarach: od skomplikowanych zagadnień technicznych, w tym świata najnowszych technologii, przez naukę języków i rozwój kompetencji zawodowych po treści typowo lifestylowe. Poprzez webinar można przygotować się do ważnego egzaminu, zdobyć nowe kwalifikacje, ale również… ćwiczyć jogę albo jeździectwo. Są z nami szkółki sportowe, są duże uczelnie techniczne, jest wielu szkoleniowców branży beauty. Oczywiście swoje serie szkoleń online przygotowują również firmy, które chcą przekazywać wiedzę swoim klientom i pracownikom. Od wielu lat obserwujemy także niezwykłe zainteresowanie wydarzeniami online ze strony branży medycznej.
Jak często ta branża organizuje wydarzenia?
Według naszych danych, ujętych w corocznym raporcie State of Online Events, co dziesiąte wydarzenie na ClickMeeting jest związane właśnie z tą tematyką. Nic dziwnego: medycy muszą się szkolić, ale coraz częściej również decydują się na przyjmowanie pacjentów w bezpiecznym środowisku online. Tradycyjnie na wysokim poziomie utrzymuje się również wykorzystanie webinarów w szeroko rozumianym marketingu. Blisko 20 proc. wydarzeń ma marketingowy lub sprzedażowy charakter. I znów nic w tym dziwnego, bo webinary to po prostu świetny format do promowania produktów i usług, zarówno tych cyfrowych, jak i fizycznych. Są także jednym z najlepszych narzędzi do zdobywania wysokiej jakości leadów sprzedażowych, a platformy takie jak ClickMeeting oferują pełen przekrój narzędzi ułatwiających ich zdobywanie i zarządzanie nimi.
A jeśli chodzi o bardziej praktycznie nakierowane wydarzenia?
Coraz większą popularnością cieszą się warsztaty czy masterclassy. Bardzo często odchodzą od klasycznej formuły webinaru, która nieco bardziej zarysowuje dystans między prowadzącym a uczestnikiem. Wielu klientów ClickMeeting sięga po tryb spotkania online lub podpokojów, które pozwalają na podzielenie webinaru na mniejsze grupy projektowe.
Przekładają się one na trwałe umiejętności?
Nasi klienci podkreślają, że najskuteczniejsze okazują się stosunkowo krótkie formaty. Dziś żyjemy w takim pędzie, że wolimy zapłacić za stosunkowo krótkie, bardzo intensywne szkolenie, niż poświęcać wiele dni na rozwleczony w czasie kurs. To też korzyść z perspektywy organizatorów, którzy nie muszą sięgać po zewnętrzne narzędzia, zamiast tego opierają sprzedaż na systemie biletowania dostępnym w platformie do webinarów.
Jak dobrze angażować uczestników? Zaangażowanie przekłada się przecież na jakość?
Współczesny szkoleniowiec musi umieć angażować. A to oznacza konieczność umiejętnego wykorzystania narzędzi, które są dostępne na platformie do webinarów. Poza standardowymi rozwiązaniami umożliwiającymi prezentowanie wiedzy warto sięgnąć po tryb Q&A, ankiety i testy czy współtworzenie edukacyjnej przestrzeni np. na wirtualnej tablicy. Wiele aspektów pracy edukatora można też zautomatyzować. Świetnym przykładem są certyfikaty uczestnictwa, czyli elektroniczne dokumenty, których oczekuje większość osób. ClickMeeting pozwala na ich generowanie i wysyłanie jednym kliknięciem. Dodatkowo można umieścić na nich informacje jeszcze lepiej określające efekty kształcenia.
Dla jakich ról i etapów kariery webinary są szczególnie efektywne – reskilling albo upskilling, czy raczej do szybkiego zdobycia wiedzy biznesowej?
Webinary zdemokratyzowały edukację. Zarówno z perspektywy uczestników, jak i organizatorów wydarzeń. Dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu ekspertów dziś każda osoba, która chce się rozwijać, znajdzie webinar, który pozwoli jej w komfortowy sposób zdobyć nowe informacje. To również świetny format, jeśli dopiero chcemy zapoznać się z nowym zagadnieniem. W przeciwieństwie do długich kursów pojedynczy webinar pozwala na błyskawiczne opanowanie podstaw, a następnie stopniowe przechodzenie do bardziej szczegółowych informacji.
Czytaj więcej o webinarach:
Wasze badanie wskazuje, że 44 proc. Polaków nie zna kraju pochodzenia oprogramowania, z którego korzysta. Czy powinniśmy mieć świadomość pochodzenia platformy?
Niestety, często sięgając po nowe narzędzia cyfrowe, rezygnujemy z weryfikacji ich pochodzenia. A to ważne, zwłaszcza jeżeli korzystamy z nich w celach biznesowych. Prawo obowiązujące w Unii Europejskiej jest w wielu obszarach bardzo restrykcyjne. W szczególny sposób odnosi się to do kwestii bezpieczeństwa i prywatności, także w świecie wirtualnym. Wybierając nieodpowiednie narzędzia, utrudniamy lub wręcz uniemożliwiamy sobie działanie zgodne z przepisami, takimi jak RODO. Dlatego warto stawiać na platformy, które tak jak ClickMeeting, mogą pochwalić się certyfikacją ISO/IEC 27001 i działają w zgodzie z europejskimi regulacjami.
Jak w tym kontekście powinny postępować firmy?
Edukacja jest najważniejsza. Niestety nie każdej firmie zależy jednak na tym, aby uzmysławiać swoim klientom, jak ważną rolę odgrywa, chociażby, wspomniana certyfikacja ISO. Często wynika to zresztą z tego, że konkretny dostawca jej nie posiada. Błędny dobór partnera może jednak okazać się bardzo kosztowny, dlatego w każdym przypadku należy stawiać na godne zaufania narzędzia.
Jak wy chronicie dane uczestników webinarów i klientów?
Rozwijamy się, aby dostarczać naszym klientom bezpieczne narzędzie, czego najlepszym świadectwem jest właśnie wspomniana certyfikacja ISO/IEC 2700. Aby ją uzyskać, musieliśmy przechodzić przez złożone audyty całej organizacji.
Oferujemy użytkownikom pełen zestaw zabezpieczeń, które mogą wykorzystywać podczas swoich wydarzeń, w tym hasła dostępu i jednorazowe tokeny chroniące dostęp do pokojów oraz uwierzytelnianie dwuskładnikowe. Za pomocą ClickMeeting można tworzyć także spotkania online szyfrowane E2EE – ten model świetnie sprawdza się podczas takich wydarzeń, jak konsultacje biznesowe czy medyczne. Na życzenie klientów oferujemy również dostęp do usługi SSO.
Na ile kwestie bezpieczeństwa wpływają dziś na decyzje zakupowe klientów korporacyjnych przy wyborze platformy webinarowej?
To jeden z kluczowych czynników. W segmencie przedsiębiorstw świadomość kwestii bezpieczeństwa jest naprawdę wysoka, ale spore oczekiwania mają również prywatni użytkownicy. W jednym z naszych badań 92 proc. uczestników wskazało, że ochrona prywatności jest dla nich ważna przy wyborze narzędzia do komunikacji online. Kolejne 74 proc. stwierdziło także, że zależy im, aby organizator dbał o prywatność uczestników podczas webinaru.
Dane pokazują, że w większości przypadków za naruszenia danych odpowiada błąd ludzki. W zależności od raportów jest to od 60 proc. do nawet 90 proc. takich zdarzeń. Wniosek jest prosty: dobre narzędzie i dostawca, który stawia bezpieczeństwo na pierwszym miejscu, to zaledwie punkt wyjścia.
A jak jest u was? Widzicie wzrost liczby incydentów bezpieczeństwa związanych z webinarami?
Nie obserwujemy takich zgłoszeń w przypadku klientów ClickMeeting. Podejmujemy sporo działań prewencyjnych i widzimy, że po prostu działają. Tworzymy eksperckie webinary i poradniki, dzięki którym są w stanie nie tylko korzystać z zabezpieczeń ClickMeeting, ale także odpowiedzialnie korzystać z innych cyfrowych zasobów.
Na koniec: jakie trendy przewidujecie w obszarze webinarów i e-learningu w najbliższych 2–3 latach? Co powinni obserwować liderzy biznesu, by nie zostać w tyle?
Odpowiedź nie może być inna: tym trendem będzie sztuczna inteligencja. Zresztą w ClickMeeting już zaczęliśmy wdrażać narzędzia, które na niej bazują. Obecnie nasi klienci mogą generować transkrypcje AI, czyli tekstowe zapisy webinarów wysokiej jakości. Następnie w bardzo prosty sposób można wykorzystać je, chociażby, do przygotowania innych treści, takich jak relacje z webinarów, reklamy czy mailingi. Banalnie proste staje się także przygotowanie wersji nagrań w językach obcych i wyjście ze swoimi wydarzeniami na zagraniczne rynki.
Z pewnością nadal webinary będą także intensywnie wykorzystywane w dwóch obszarach. Przede wszystkim w kampaniach lead generation, gdzie są niemal bezkonkurencyjnym lead magnetem. Obserwujemy również rosnącą popularność płatnych webinarów, jako bardzo elastycznej i prostej formy monetyzacji eksperckiej wiedzy, która jest atrakcyjna z perspektywy odbiorców szukających lekkich, wartościowych formatów.