Jawne ceny mieszkań? Deweloperzy wciąż stosują cwaniackie zagrywki
Część deweloperów obchodzi ustawę o jawności cen. Robią to, ukrywając mieszkania lub niejasno prezentując ich wartość, co podważa przejrzystość rynku. Deweloperzy mnożą też problemy techniczne, ale Ministerstwo Cyfryzacji przekonuje, że mają one głównie charakter techniczny i zapewnia, że poprawki w systemie danych zostaną wprowadzone do początku 2026 r.

Część deweloperów omija nowe przepisy o jawności cen mieszkań, donosi serwis XYZ. Od 11 września firmy muszą publikować ceny wszystkich lokali i codziennie przekazywać dane do centralnego rejestru na stronie dane.gov.pl. Serwis zwraca uwagę, że w teorii każdy klient powinien móc sprawdzić historię cen danego mieszkania, w praktyce jednak wiele ofert „znika” z sieci.
Deweloperzy walczą z jawnością cen
Deweloperzy muszą podawać nie tylko cenę całkowitą, ale też kwoty za metr oraz wartości miejsc parkingowych czy komórek lokatorskich. Każda zmiana musi być odnotowana wraz z datą i zachowaniem historii. Jednak niektórzy deweloperzy uznali, że przepisy są na tyle nieprecyzyjne, że mogą sobie pozwolić na ich swobodną interpretację.
Jednym z najczęstszych sposobów obchodzenia prawa jest oznaczanie mieszkań jako „sprzedane” lub usuwanie ich z oferty, mimo że wcale nie doszło do finalizacji transakcji. W efekcie takie lokale znikają z obowiązku raportowania cen. XYZ wskazuje, że to zjawisko zniekształca obraz rynku i może utrudniać klientom realne porównanie ofert.
Innym problemem są promocje i dodatki, które wprowadzają zamieszanie w sposobie prezentowania cen. Deweloperzy często oferują darmowe miejsca postojowe lub wykończenie mieszkania, nie wskazując, jak te świadczenia wpływają na cenę całkowitą. Ponieważ przepisy nie określają, jak należy to raportować, dane w rejestrze bywają nieporównywalne.
Więcej wiadomości na temat nieruchomości można przeczytać poniżej:
Deweloperzy przekonują, że przepisy są nieprecyzyjne, ale mogą szybko przestać chojrakować, gdy zostaną skontrolowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. To właśnie do UOKiK-u należy kontrola przestrzegania przez deweloperów przepisów o jawności cen i urząd ten nie jest znany z uległości wobec nawet wielkich spółek giełdowych.
Problemy techniczne
XYZ opisuje też liczne kłopoty techniczne związane z działaniem centralnego rejestru. System miał problemy z integracją z wewnętrznymi bazami firm i automatycznym przesyłaniem danych. Zdarzało się, że ceny z portalu znikały, by po pewnym czasie znowu się pojawić, co wprowadzało chaos w raportowaniu.
Ministerstwo Cyfryzacji stara się rozwiewać te wątpliwości deweloperów. Resort tłumaczy, że dane można przekazywać przez panel administracyjny lub automatyczny import plików w formatach maszynowo odczytywalnych, takich jak xlsx, csv, xml czy json. Deweloperzy muszą codziennie aktualizować informacje, najlepiej w oddzielnych plikach dla każdego dnia.
MC zaznacza również, że nie odpowiada za interpretację ustawy, a jedynie za kwestie techniczne. Resort wyjaśnia m.in., jak uzyskać dostęp do portalu, tworzyć profile dostawców i nadawać identyfikatory plików XML. Jednocześnie przyznaje, że nie przewidziano kont testowych i API, a poprawne raportowanie danych zależy głównie od samych firm. Dzięki tym wyjaśnieniom część problemów technicznych powinna stopniowo się rozwiązywać, co ma przywrócić przejrzystość rynku.