REKLAMA

Stop na rynku mieszkań wtórnych. Ceny przestały rosnąć

Na rynku nowych mieszkań ostatnio spadła liczba sprzedanych lokali, a nawet rezerwacji, o czym pisała ostatnio Agata. A co się dzieje w przypadku mieszkań na rynku wtórnym? Z najnowszych danych portalu GetHome.pl wynika, że w niektórych miastach mamy do czynienia z zamrożonymi cenami.

Stop na rynku mieszkań wtórnych. Ceny przestały rosnąć
REKLAMA

To świetna wiadomość dla tych, którzy chcą kupić mieszkanie z drugiej ręki, bo sprzedający takie lokale właśnie przestali podwyższać ich ceny. Z taką sytuacją mamy do czynienia w Krakowie, Poznaniu, Trójmieście oraz Aglomeracji Katowickiej. Niestety nie wszędzie jeszcze dotarły te jaskółki zmian na rynku nieruchomości - w Łodzi, Warszawie oraz Wrocławiu wciąż średnie ceny metra kwadratowego na rynku wtórnym idą w górę.

REKLAMA

Zamrożenie w oczekiwaniu na nowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych

Wszyscy czekają, czy obiecywany przez rząd Donalda Tuska program Kredyt mieszkaniowy #naStart dojdzie do skutku. Na razie sytuacja wygląda tak, że rynek nieruchomości wpadł nieco w hibernację. Jak pisała Agata Kołodziej ws. mieszkań od deweloperów, klienci zwyczajnie odpłynęli w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Z danych BIK widać również, że w maju mniej Polaków ubiegało się w banku o kredyt hipoteczny (spadek o 16 proc. w porównaniu do kwietnia 2024 r.). A najnowsze dane GetHome.pl dokładają jeszcze to, że zarówno na rynku nowych, jak i używanych lokali widać wyhamowanie dynamiki wzrostów cen.

W Poznaniu sytuacja wygląda następująco - ceny mieszkań z rynku wtórnego już drugi miesiąc z rządu właściwie się nie zmieniły. Nadal średnia cena to ok. 11,5 tys. zł/mkw. Od początku roku ceny lokali użytkowych wzrosły w stolicy Wielkopolski zaledwie o 1 proc.

W Trójmieście jest podobnie - w kwietniu mieszkania z drugiej ręki wzrosły o 1 proc. i się zatrzymały. Średnia cena to 15,4 tys. zł/mkw. Z kolei od początku roku ceny lokali z rynku wtórnego wzrosły w Trójmieście tylko o 2 proc.

Stabilizację w średnich cenach na rynku wtórnym mamy także w Krakowie (17,5 tys. zł/mkw.) oraz w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (8,5 tys. zł/mkw.)

Więcej o rynku nieruchomości przeczytasz na Bizblog.pl:

W tych miastach ceny mieszkań używanych rosną od początku roku

W przypadku Aglomeracji Katowickiej mamy do czynienia z mocnym hamowaniem cen mieszkań, które od początku roku najbardziej urosły (aż o 9 proc.) wśród pozostałych. Na drugim miejscu jest Warszawa - choć w maju średnie ceny mieszkań używanych wzrosły jedynie o 1 proc., to od początku roku ten wzrost wyniósł 8 proc.

Miesiąc do miesiąca najbardziej z kolei podrożały mieszkania z drugiej ręki w Łodzi - o 2 proc. Z kolei jeśli chodzi o wzrosty od początku roku, to Łódź znalazła się na trzecim miejscu - wzrost o 7 proc.

Jak wskazuje GetHome.pl, mimo bardzo wysokich podwyżek cen mieszkań z drugiej ręki w Aglomeracji Katowickiej i Łodzi, wciąż pozostają one jednymi z najtańszych miast spośród wszystkich metropolii.

Wynika to z tego, że w ofercie wciąż wysoki udział mają mieszkania w PRL-owskich blokach i starych kamienicach. Jeszcze na początku poprzedniej dekady w obrocie rynkowym były głównie takie mieszkania. Ich ceny były wówczas średnio nawet o 30 proc. tańsze od nowo budowanych w przeliczeniu na metr kwadratowy. W kolejnych latach w ofercie rynkowej rósł udział mieszkań wybudowanych po 1989 r. W efekcie dysproporcja w wysokości średniej ceny metra kwadratowego zaczęła maleć. Obecnie różnica wynosi ok. 20 proc. - przypominają eksperci.

REKLAMA

W czterech metropoliach takich, jak Warszawa, Kraków, Wrocław i Trójmiasto, średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym jest wyższa niż na rynku pierwotnym. Największa różnica w cenach wystąpiła w Warszawie, gdzie za mieszkanie od dewelopera w maju trzeba było zapłacić średnio 17,576 tys. zł/mkw., a za metr kwadratowy mieszkania z drugiej ręki średnio 18,809 tys. zł.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA