REKLAMA

Miliardy dla firm nie trafiły do celu. NIK obnaża rządowy program

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) podzieliła się wnioskami po kontroli pomocy publicznej w formie rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych, w związku z coraz droższą emisją gazów cieplarnianych. Nie są zbyt pozytywne.

NIK kontrola
REKLAMA

Wytyczne Komisji Europejskiej z 2012 r. były podstawą do pomocy publicznej w formie rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych w związku z drożejącymi uprawnieniami do emisji CO2 w ramach systemu ETS. Takie mechanizmy wsparcia uruchomiono już w 2013 r. m.in. w Niemczech, Holandii, Belgii, Francji, Norwegii, czy Wielkiej Brytanii. Polska po tego typu pomoc publiczną sięgnęła dopiero w 2020 r., jako ostatni kraj UE. Czy te rekompensaty spełniły swoje zadanie? Odpowiadają na to pytanie wyniki kontroli NIK, która prześwietliła to wsparcie i jego wpływ na ochronę konkurencyjności oraz działalności gospodarczej przedsiębiorstw w związku z zagrożeniami wynikającymi ze zmian cen energii elektrycznej i gazu ziemnego.

Wsparcie zaplanowano tak, że konkurencyjność firm nie była w pełni chroniona - niemal połowa skontrolowanych przedsiębiorstw odnotowała ujemny wynik finansowy m.in. w 2023 r., choć miały na to wpływ także czynniki niezależne od rekompensowanego kosztu emisji i wzrostu cen energii - informuje NIK.

REKLAMA

Kontrolą objęto Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT), Urząd Regulacji Energetyki (URE), Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki (NFOŚiGW) oraz 15 przedsiębiorców beneficjentów programów pomocy dla przedsiębiorstw energochłonnych.

Pomoc publiczna z nierównym traktowaniem przedsiębiorców

Pomoc publiczna w formie rekompensat to tylko jedna strona medalu. Drugą jest dodatkowe wsparcie, uruchomione przez rząd w związku z gwałtownym wzrostem ceny energii elektrycznej i gazu ziemnego w 2022 r., spowodowanym agresją Rosji na Ukrainę. Łącznie z tych dwóch źródeł na wsparcie przedsiębiorstw energochłonnych od 2020 do I połowy 2024 r. wydano ponad 8,5 mld zł. Weryfikacja składanych w tej sprawie wniosków była, zdaniem NIK, poprawna i rzetelna.

W 13 z 16 badanych decyzjach Prezesa URE o przyznaniu rekompensaty uzasadnienie decyzji nie w pełni spełniało wymogi określone w Kodeksie postępowania administracyjnego - wskazuje NIK.

Inspektorzy z NIK zwracają jednak uwagę, że w przypadku drugiej odnogi tej pomocy publicznej, czyli programu rządowego za 2022 r., wprowadzono wymóg, że co najmniej 50 proc. przychodu lub wartości produkcji przedsiębiorcy w czasie referencyjnym musi pochodzić z działalności prowadzonej przez firmę w jednej albo wielu podklasach Polskiej Klasyfikacji Działalności.

Działanie takie było nierzetelne i niecelowe, gdyż założeniem dla przygotowania Programu było objęcie pomocą jak największej liczby uprawnionych podmiotów, a jednocześnie stwarzało ryzyko nierównego traktowania przedsiębiorców znajdujących się w takiej samej sytuacji faktycznej - przekonuje NIK.

Opóźnienia po stronie URE

NIK akcentuje, że uzasadnieniach decyzji Prezesa URE brakowało takich dowodów jak informacje o korektach wniosków, na próżno w nich szukać też uzasadnienia prawnego. Do tego doszło jeszcze nierzetelne przestrzeganie zasady niezwłocznego działania. Opóźnienia wynosiły od 137 do 243 dni. 

Prezes URE również opieszale prowadził postępowania o zwrot rekompensaty. Od powzięcia informacji o braku kontynuacji produkcji we wspieranych rekompensatami instalacjach do wydania decyzji upłynął ponad rok i dwa miesiące - wylicza NIK.

Stąd we wnioskach pokontrolnych znalazł się apel do NFOŚiGW w sprawie wzmocnienie mechanizmów weryfikacji wniosków o pomoc publiczną w sposób minimalizujący skutki błędu ludzkiego, w szczególności w przypadku nowych programów wsparcia. Z kolei Prezes URE powinien zapewnić warunki organizacyjne, umożliwiające procedowanie spraw z zakresu wydawania decyzji administracyjnych dotyczących wsparcia przedsiębiorców na podstawie ustawy o systemie rekompensat zgodnie z zasadami i terminami określonymi w Kodeksie postępowania administracyjnego, jak i Kodeksie postępowania cywilnego. 

Monitoring, którego nie było, pod lupą

Ponieważ nie sztuką jest przyznanie pomocy publicznej, a liczy się w pierwszej kolejności jej efektywność, NIK przyjrzał się również działaniom monitorującym to wsparcie. I okazało się, że dobrze nie jest.

Brak działań monitorujących efekty wdrożenia programów pomocowych oraz nieprzeprowadzenie dotychczas ich ewaluacji utrudniają ocenę ich wpływu na konkurencyjność - ustaliła NIK.

Więcej o pomocy publicznej przeczytasz w Bizblog:

Tymczasem wyniki kontroli 15 beneficjentów dofinansowania wskazują, że w przypadku pięciu z nich (33 proc.) doszło do naruszenia warunków otrzymanych decyzji lub umów o udzielenie pomocy. W przypadku czterech skontrolowanych przedsiębiorców stwierdzono nieprawidłowości w realizacji warunków otrzymania pomocy, które nie wpływały jednak na wysokość otrzymanego wsparcia i jego wykorzystanie.

REKLAMA

Stwierdzone nieprawidłowości polegały m.in. na: niezamieszczeniu lub zamieszczeniu z opóźnieniem informacji o otrzymanej pomocy na stronach internetowych przedsiębiorcy, podawaniu niezgodnych ze stanem faktycznym danych we wnioskach dotyczących zużytej energii oraz przekazywaniu z opóźnieniem wymaganych danych sprawozdawczych - twierdzi NIK.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-28T08:04:42+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T08:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T06:31:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T19:44:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T17:42:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T14:58:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T14:20:21+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T13:39:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T11:43:36+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T10:25:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-26T19:56:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-26T13:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-26T10:33:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-26T06:56:53+01:00
Aktualizacja: 2025-10-26T06:24:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-25T20:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-25T18:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-25T16:22:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA