Ceny mieszkań w dół? Oto prognozy ekspertów
Ten rok upłynął pod znakiem rabatów i promocji u deweloperów. Wszystko przez to, że sprzedaż mieszkań w porównaniu do ubiegłego roku spadła i to aż o 26 proc., a klienci mogli wręcz przebierać w ofercie. W przyszłym roku eksperci także nie prognozują znaczącego wzrostu zainteresowania zakupem mieszkań. Co to oznacza dla cen?
Po ubiegłorocznym wzroście popytu, szalonych podwyżkach cen i topniejącej w oka mgnieniu ofercie, ten rok przyniósł stabilizację na rynku mieszkaniowym. Nabywcy mieli w czym wybierać: na początku grudnia liczba dostępnych w ofercie lokali wyniosła 57 tys. – o 54 proc. więcej niż na koniec 2023 r. Duża podaż nowych mieszkań oraz spadek popytu zmusiły deweloperów do sięgania po bonusy i promocje.
W ciągu jedenastu miesięcy 2024 roku na siedmiu największych rynkach w Polsce sprzedano o 26 proc. mniej mieszkań niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jednocześnie przewaga podaży nad popytem spowodowała, że na początku grudnia liczba mieszkań w ofercie deweloperów wzrosła do rekordowych 56 tys., podczas gdy pod koniec 2023 roku wynosiła 35 tys. A tak dynamiczny wzrost podaży przy osłabionym popycie wydłużył czas wyprzedaży oferty z około trzech kwartałów na początku roku do 5,5 kwartałów w listopadzie br. – komentuje Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań rynku Otodom Analytics.
To oni kupowali mieszkania
Dane wskazują jednak, że spadek zainteresowania mieszkaniami nie był tak znaczący, jak można było się spodziewać po wygaszeniu Bezpiecznego kredytu 2 proc. Bo mieszkania w III kwartale zaczęli kupować klienci dysponujący gotówką lub zdolnością do zaciągnięcia kredytu hipotecznego.
Przy czym nie byli to tylko indywidualni inwestorzy nabywający mieszkania pod wynajem. Według badania Otodom Analytics z drugiej połowy roku ponad 70 proc. klientów poszukujących nieruchomości deklarowało chęć zakupu mieszkania na własny użytek, a 13 proc. planowało nabycie swojego drugiego lokalu z przeznaczeniem dla dzieci lub rodziców. Dobrze sprzedawały się głównie nieruchomości premium i luksusowe. Powód? Ten segment rynku jest odporny na kryzysy gospodarcze i nie podlega wahaniom.
Więcej o rynku mieszkaniowym w Polsce przeczytasz na Bizblog.pl:
W tym roku także na rynku wtórnym sprzedający musieli obniżyć swoje oczekiwania dotyczące cen.
Co się dzieje z cenami mieszkań? Wydaje się, że są stabilne (wydaje - słowo klucz). Średnie ofertowe w skali miesiąca spadają nieznacznie; w skali roku - już nie ma wzrostów o 20 czy 30 proc.; są, ale niższe od wskaźnika inflacji. A transakcyjne? Bez rabatu nie ma dziś sprzedaży – tłumaczył Marcin Drogomirecki, analityk, ekspert rynku nieruchomości.
Ceny mieszkań w 2025 r.
Co przyniesie nowy rok? Z analiz Otodom wynika, że nie ma co spodziewać się znaczącego wzrostu zainteresowania zakupem mieszkań w 2025 r.
Deweloperzy mogą jednak liczyć na zamożniejszych nabywców, którzy finansują zakupy gotówką lub korzystają z kredytów hipotecznych. Ta grupa nadal będzie wybierać droższe mieszkania, co wpłynie na znikanie z oferty lokali powyżej średniej cenowej. Pozostające w ofercie tańsze lokale mogą statystycznie obniżyć średnie ceny, ale realnych długoterminowych spadków można oczekiwać tylko w przypadku nieprzewidzianych zjawisk makroekonomicznych – wskazują analitycy Otodom.
Z kolei według analiz Pekao ceny powinny zacząć się obniżać z początkiem II kwartału 2025 r. Przy czym spadki mają być „nieznaczne”, a zanim nadejdą - ceny najpierw wzrosną o 2,5 proc.