GUS: inflacja wyniosła 2,4 proc. Ekonomiści: RPP nie ma wyjścia
Listopadowy odczyt inflacji wywrócił oczekiwania rynku do góry nogami. Zamiast stopniowego hamowania cen dostaliśmy wynik, który niemal wprost otwiera drogę do cięcia stóp jeszcze w grudniu. Ekonomiści mówią jednym głosem: RPP ma znacznie mniej powodów, by zwlekać.

Główny Urząd Statystyczny podał w piątek szybki szacunek inflacji CPI za listopad.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w listopadzie 2025 r. wzrosły o 2,4 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku – czytamy w komunikacie.
2,4 proc. r/r to odczyt wyraźnie niższy od październikowego (2,8 proc.) i minimalnie poniżej celu Narodowego Banku Polskiego (2,5 proc.). Jednym słowem: ten odczyt to pozytywne zaskoczenie.

Pełne dane o inflacji poznamy za dwa tygodnie.
Konsensus 2,6 proc., a mamy 2,4 proc. „Ale urwał!”
Rynek zakładał, że inflacja wyniesie 2,6 proc. r/r. Rzeczywistość okazała się zdecydowanie lepsza – na tyle, że reakcje ekonomistów były natychmiastowe. Najmocniej zareagował mBank.
Inflacji za listopad należy się klasyk: ale urwał! 2,4 proc. przy konsensusie 2,6 proc. to 1) obniżka stóp 25pb w grudniu, 2) inflacja bazowa gdzieś w okolicy 2,6 proc. (!!!), 3) szerokie pole do inflacji <2 proc. w 2026 roku, 4) duża przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Baj baj cipijaj – skomentowali na x.com ekonomiści mBanku.
To reakcja, która dobrze oddaje nastroje rynkowe: listopad przyspiesza proces normalizacji inflacji i wzmacnia oczekiwania na luzowanie polityki pieniężnej.
Jak zachowały się ceny?
Według GUS:
- Żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały o 2,7 proc. r/r,
- Nośniki energii – również o 2,7 proc. r/r,
- Paliwa potaniały o 1,9 proc. r/r.

To struktura, która naturalnie obniża CPI: łagodny wzrost cen podstawowych kategorii i jednocześnie mocny hamulec po stronie paliw.
Co dalej ze stopami? Grudzień może być początkiem nowego cyklu
Najmocniejszą reakcję wywołały prognozy dotyczące polityki pieniężnej. Ekonomiści Pekao nie mają wątpliwości:
RPP obniży stopy procentowe w grudniu. I jeszcze ze dwa cięcia szybciutko na początku 2026 r. – zapowiadają.
ING, które jeszcze przed publikacją wskazywało na możliwość podobnego ruchu RPP, po dzisiejszym odczycie zyskuje dodatkowy argument.
Spadek inflacji do celu NBP w połączeniu z wyraźnym spadkiem presji płacowej mogą przekonać Radę Polityki Pieniężnej do kolejnej obniżki stóp procentowych o 25 pb już w przyszłym tygodniu – wskazali w porannym komentarzu.
Te dwa komentarze prowadzą do wspólnej konkluzji: szanse na grudniowe cięcie są bardzo wysokie, a początek 2026 r. może przynieść kolejne obniżki.







































