System kaucyjny to porażka. Furtkę znalazł Carlsberg, Żywiec już czeka
Organizacje pozarządowe mówią o luce prawnej w naszym systemie kaucyjnym dotyczącej butelek po piwie i po tzw. małpkach. W województwie mazowieckim jeden z browarów już uzyskał zgodę na wyłączenie swoich butelek zwrotnych z obowiązującego od 1 października mechanizmu.
Nasz system kaucyjny miał być łatwy i przyjemny. Zamiast tego mamy nie lada bałagan. Kaucja powinna być w formie gotówki, ale sklepy oferują też bony na kolejne zakupy. Niby bez paragonu, ale w określonych sytuacjach trzeba pokazywać dowód zakupu.
Naprawdę ciężko się w tym rozeznać. A po precedensie w województwie mazowieckim będzie z tym jeszcze trudniej. Zwłaszcza, że inni już też chcą wykorzystać powstałą w przepisach prawa furtkę, po tym jak Carlsberg uzyskał od marszałka województwa mazowieckiego zgodę na wyłączenie swoich butelek z systemu kaucyjnego. O sprawie donosi Rzeczpospolita.
Grzechem pierworodnym ustawy było potraktowanie w taki sam sposób opakowań jednorazowych i opakowań wielokrotnego użytku. Pierwsze są odpadem, a drugie opakowaniem zwrotnym - tłumaczy taki ruch Agata Koppa, dyrektor ds. ESG i spraw korporacyjnych w Carlsberg Polska.
System kaucyjny: furtka otwarta, Żywiec w kolejce
Nasz system kaucyjny działa od 1 października i w pierwszej kolejności dotyczy dwóch rodzajów opakowań: butelek plastikowych do 3 litrów pojemności oraz metalowych puszek do 1 litra. Od 1 stycznia 2026 r. ma też objąć szklane butelki wielorazowego użytku. Ale z tym może być różnie. Bo Carlsberg Polska dostał od marszałka województwa mazowieckiego interpretację, która pozwala na wyłącznie z systemu kaucyjnego butelek Carlsberg.
Będziemy walczyć o usunięcie szklanej butelki zwrotnej z ustawy o systemie kaucyjnym. Głos branży, ponad 350 browarów, jest spójny - zdradza w rozmowie z Rzeczpospolitą Agata Koppa.
Bardzo możliwe, że za chwilę będziemy świadkami podobnego wytrychu w przepisach dotyczących systemu kaucyjnego. Ścieżką wyznaczoną przez Carlsberg Polska chce bowiem podążyć Grupa Żywiec, która oczekują właśnie na wydanie takiej samej interpelacji przez Śląski Urząd Marszałkowski.
Wydane przez odpowiednie organy interpretacje umożliwiają producentom prowadzenie dotychczasowych systemów, chroniąc setki milionów butelek obecnie funkcjonujących na rynku przed ich eliminowaniem z rynku przez butelki jednorazowe - tłumaczy Iwona Jacaszek-Pruś, dyrektorka ds. korporacyjnych w Kampanii Piwowarskiej.
Wyłączenia uderzają w szczelność kaucji
Tymczasem organizacje pozarządowe mówią o luce prawnej w naszym systemie kaucyjnym, dotyczącej wyłączenia z systemu szkła jednorazowego, w tym butelek po piwie oraz przede wszystkim małych opakowań na alkohol, czyli tzw. małpek. Tych wszak sprzedawanych jest nawet 2 mln sztuk dziennie. Akcentuje ten problem analiza „System bez wykluczeń. Na drodze do sprawiedliwej i efektywnej legislacji systemu kaucyjnego i ROP”. Raport autorstwa Marka Lachowicza powstał z inicjatywy Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA oraz Stowarzyszenia Polski Recykling.
Więcej o systemie kaucyjnym przeczytasz w Bizblog:
Dziś może dojść do wzrostu ilości będących w użytku butelek jednorazowych, czyli odwrotnie do zamierzeń systemu kaucyjnego. Z kolei producenci np. alkoholi wysokoprocentowych cieszą się, że do systemu nie trafili - uważa Jacek Werder, niezależny analityk rynku gospodarki odpadami.
Stowarzyszenie Polski Recykling (SPR) zwraca uwagę, że włączenie do systemu kaucyjnego jednorazowego szkła to kwestia sprawiedliwości materiałowej i szczelności całego mechanizmu.
Każde wyłączenie osłabia efekty środowiskowe i przerzuca koszty z powrotem na gminy oraz społeczeństwo - nie ma wątpliwości Sławomir Pacek, prezes SPR.
