REKLAMA

Odprawy dla górników będą jeszcze wyższe? Nawet 280 tys. zł, byle odeszli z kopalń

W drugiej połowie roku najpóźniej 1 stycznia 2026 r. w życie ma wejść nowelizacja ustawy o naszym górnictwie. Nie wiadomo dalej co z umową społeczną, a czas coraz bardziej ucieka. Swoje propozycje mają również spółki węglowego, które zwracają uwagę na dwie rzeczy: górników wciąż nęcą jednorazowe odprawy. Ale nie wolno powielać grzechów przeszłości i trzeba je inaczej wypłacać. Nisko w pas ma się też kłaniać wysokość tych świadczeń.

gornicy-odprawy-nowelizacja-ustawy
REKLAMA

Za chwilę miną cztery lata od podpisania umowy społecznej, którą rząd i górnicy sygnowali w maju 2021 r. I tak po prawdzie dalej nie wiadomo, jak ma wyglądać transformacja naszego sektora wydobywczego. Ministerstwo Przemysłu ciągle przekonuje związkowców, że robi wszystko, co możliwe, żeby doprowadzić do notyfikacji tego dokumentu przez Komisję Europejską, co było podstawowym warunkiem do realizacji zawartych tam zapisów. Chociaż podobno na korytarzach resortu już nikt w powodzenie tej misji nie wierzy. W tak zwanym międzyczasie cały czas trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Chodzi m.in. o takie mechanizmy, które nie pozwolą na przepalanie pieniędzy

REKLAMA

Celem ma być wyeliminowanie sytuacji, w których środki przekazywane w ramach dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych wydatkowane są głównie na bieżące koszty funkcjonowania przedsiębiorstw górniczych, a nie na redukcję zdolności produkcyjnych - czytamy w projekcie tej nowelizacji.

Górnicy dostaną większą kasę i sami odejdą?

W opracowanych regulacjach znalazły się zapisy m.in o tym, że likwidacja poszczególnych zakładów górniczych wydobywających węgiel kamienny będzie prowadzona przez przedsiębiorców górniczych, do których należą te zakłady, a nie jak do tej pory przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń. Z kolei świadczenia na rzecz pracowników będą wypłacane przez poszczególne przedsiębiorstwa górnicze objęte Nowym Systemem Wsparcia z dotacji budżetowej, przyznawanej na ten cel. W tej sprawie już swoje uwagi do ministerstwa przesłały nasze firmy górnicze: Polska grupa Górnicza (PGG), Południowy Koncern Węglowy (PKW) oraz Węglokoks Kraj, o czym donosi Trybuna Górnicza. Spółki zwracają uwagę na wysokość odpraw.

Zwiększenie wartości odprawy zachęci większą ilość uprawnionych osób do skorzystania z mechanizmów socjalnych, a tym samym wpłynie pozytywnie na sytuację finansową przedsiębiorstw - czytamy w uwagach przesłanych do Ministerstwa Przemysłu.

Więcej o górnikach przeczytasz na Spider’s Web:

Trzeba też te pieniądze przekazywać górników w sposób racjonalny. Wypłata jednorazowej odprawy w całości nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Lepiej zorganizować to w ratach. W ten sposób pierwotna kwota 120 tys. zł mogłaby wzrosnąć nawet do 280 tys. zł.

Z przeszłości wiemy, że nie wszyscy pracownicy korzystający z odpraw jednorazowych potrafią racjonalnie gospodarować pozyskanymi środkami. System etapowej wypłaty odprawy przyczyni się do tego, że pracownicy rozwiązujący stosunek pracy przez dłuższy okres będą zabezpieczeni w zakresie posiadania środków na bieżące funkcjonowanie - proponują spółki górnicze.

Wysokość odprawy zależna od stażu pracy

O wysokości wypłacanej w ratach odprawy miałby decydować jeden czynnik czyli staż pracy. I obowiązywałyby takie mechanizmy: 

• 30-krotność miesięcznego minimalnego wynagrodzenia - jeżeli staż pracy wynosi do 10 lat;

• 50-krotność miesięcznego minimalnego wynagrodzenia - jeżeli staż pracy wynosi do 10 lat, ale pracownik wyraził zgodę na wypłatę odprawy pieniężnej w następujący sposób: 20 proc. odprawy płatne jednorazowo oraz 80 proc. odprawy płatne w 40 miesięcznych ratach;

• 50-krotność miesięcznego minimalnego wynagrodzenia - jeżeli staż pracy wynosi powyżej 10 lat;

REKLAMA

• 80-krotność miesięcznego minimalnego wynagrodzenia - jeżeli staż pracy wynosi powyżej 10 lat, ale pracownik wyraził zgodę na wypłatę odprawy pieniężnej w następujący sposób: 20 proc. odprawy płatne jednorazowo oraz 80 proc. odprawy płatne w 60 miesięcznych ratach.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku wśród pracowników PGG przeprowadzono specjalną ankietę, w której wzięło udział 13394 górników, czyli ok. 36 proc. całej załogi. Wyniki były jednoznaczne: ponad 80 proc. respondentów (10755 osób) zgłosiło gotowość przejścia na urlop górniczy, o ile ekwiwalent finansowy byłby na odpowiednim poziomie. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-20T13:04:14+01:00
Aktualizacja: 2025-03-20T09:55:51+01:00
Aktualizacja: 2025-03-19T10:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T22:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T17:06:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T15:34:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T05:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T04:01:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T21:35:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T16:45:30+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T14:16:06+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA