REKLAMA

Czeski film na polskiej kolei. Kupił bilet dla dziecka, kanar wyrzucił ich na stacji

Pavel z Czech kupił w Gdańsku bilet na PKM dla swojego 13-letniego syna, wybierając opcję „dziecko/uczeń”. - Zdziwiłem się, gdy podczas kontroli kontroler groził mandatem, bo paszport to za mało, by poświadczyć, że dziecko to dziecko - mówi Pavel. PolRegio, operator linii PKM i automatów, przyznaje: Przepisy są archaiczne i za skomplikowane dla pasażerów.

znizka-uczniowie-studenci
REKLAMA

Każdy, kto zna realia trójmiejskiej komunikacji, na skecz Kabaretu Pomoże, który trafnie punktuje jej absurdy, reaguje śmiechem. Ale dla turystów, którzy doświadczają wielu komunikacyjnych absurdów na własnej skórze, to już nie kabaret, lecz codzienność.

Pavel z Czech przekonał się o tym, gdy w automacie biletowym na gdańskim lotnisku kupił bilet na PKM dla swojego 13-letniego syna. Wybrał opcję dziecko/uczeń. Ich krótka podróż Pomorską Koleją Metropolitalną prawie skończyła się mandatem. Powód? Dziecko, mimo że miało ważny paszport, nie posiadało polskiej legitymacji szkolnej. Pavel relacjonuje:

REKLAMA

Konduktor poprosił o polską legitymację szkolną, pokazałem paszport syna. Usłyszałem, że to nie jest dokument uprawniający do ulgi, bo musi być polska legitymacja szkolna. Rozmawiałem spokojnie, tłumaczyłem, że w automacie nie ma o tym żadnej informacji. Byłem zdziwiony, że paszport nie wystarczy, żeby poświadczyć, że dziecko to dziecko. Pan odpowiedział, że powinienem przeczytać regulamin na stronie internetowej.

Ostatecznie mandatu nie wystawiono, jednak kontroler polecił Pavlowi i jego synowi opuścić pociąg na najbliższej stacji.

Kontroler nie był niegrzeczny, ale gdy wysiadaliśmy, krzyknął jeszcze, że poinformuje o nas kierownika następnego pociągu. Absurd – wspomina mężczyzna.

Polskie przepisy, a prawo do ulgi

O odniesienie do sytuacji poprosiliśmy spółkę PolRegio, operatora PKM.

Polskie przepisy dotyczące uprawnień do przejazdów ulgowych są archaiczne i bardzo skomplikowane dla pasażerów – wyjaśnia biuro prasowe PolRegio. - W świetle polskich uwarunkowań prawnych 13-letni obywatel Czech nie miał prawa do skorzystania z ulgi w przejeździe koleją, ponieważ nie posiadał on w chwili kontroli ważnego dokumentu potwierdzającego uprawnienie, którego wzór określa Minister Edukacji Narodowej w drodze stosownego rozporządzenia.

Spółka dodaje, że uprawnienia do ulg przysługują uczniom polskich szkół – niezależnie od narodowości – o ile posiadają polską legitymację szkolną.

Uprawnienie do przejazdów ulgowych dla uczniów szkół mogłoby nastąpić również na podstawie stosownego porozumienia dwustronnego lub międzynarodowego, ale najprawdopodobniej Rzeczpospolita Polska i Republika Czeska nie zawarły takiego w sprawie ulg przejazdowych w pasażerskim transporcie kolejowym – dodaje przewoźnik.

Zgodnie z przepisami kontroler miał więc prawo zażądać dopłaty lub wystawić wezwanie do zapłaty.

W świetle przedstawionych przepisów, kontrolujący mógł tak rzeczywiście postąpić. Jednak mógł także wystawić nowy bilet na przejazd w taryfie normalnej – przyznaje PolRegio.

Informacja w automacie? PolRegio: Za mało miejsca

Czemu a automatach brakuje jasnej informacji? Spółka twierdzi, że są też techniczne ograniczenia automatów biletowych.

Nie wszystkie informacje dotyczące regulacji w zakresie przejazdów ulgowych da się umieścić w automatach biletowych ze względu na ograniczone miejsce.

Również Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego odniósł się do sytuacji Pavla:

Niestety przepisy prawa nie upoważniają do ulgi w polskiej komunikacji niepełnoletnich obywateli Czech. Kontroler mógł wystawić nowy bilet pełnopłatny – tak by było najlepiej i najprościej. Deklaruję, że przekażemy stosowne sugestie do przewoźników świadczących przewozy na nasze zlecenie, żeby tak właśnie robili w przyszłości - poinformował Bizblog.pl Michał Piotrowski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Goście mogą się do nas zrazić

Przepisy, owszem są archaiczne, ale w tym wypadku nie chodzi o prawo, lecz brak czytelnej informacji w automacie biletowym.

Nie chodzi o sam bilet, ani nawet o mandat, tylko o to, że nie ma jasnej informacji – mówi pan Pavel. I dodaje: Sam działam w branży turystycznej, jestem obywatelem Czech i chciałbym, żeby taka sytuacja nie przytrafiła się moim rodakom ani innym obcokrajowcom. Czesi bardzo chętnie przyjeżdżają do Polski, ale takie doświadczenia mogą ich zrazić. Nie chodzi o zmianę przepisów – wystarczyłoby jasno napisać w biletomacie, że bilety ulgowe dla dziecka/ucznia są tylko dla uczniów z polską legitymacją szkolną.

Dla wielu turystów zagranicznych taka podróż to przecież pierwszy kontakt z Trójmiastem. I jak widać, nie zawsze udany.

REKLAMA

Więcej wiadomości na temat podróży można przeczytać poniżej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-20T21:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T13:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T12:29:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T11:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T09:24:28+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T08:14:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-20T06:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-19T19:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-19T16:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-19T15:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-19T12:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-19T07:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-19T05:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-18T21:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-18T20:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-18T16:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-18T15:07:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-18T05:49:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA