REKLAMA

Wraca limit płynów w bagażu podręcznym na lotniskach. Pasażerowie nie są zachwyceni

Zdaniem Europejskiej Konfederacji Lotnictwa Cywilnego (ECAC) nowoczesne skanery CT, które skanują bagaż podręczny pasażera technologią 3D, bywają zawodne w przypadku większych pojemników niż 330 ml. Z tego względu Komisja Europejska wraca do limitów płynów. Protestują porty lotnicze, które już liczą wynikające z tego straty.

bagaż-podreczny-lotniska-skanery-limit-plynow
REKLAMA

Ten limit maksymalnej objętości płynów przewożonych w bagażu podręcznym pierwszy raz zastosowano w USA po zamachach z 11 września 2001 r., w Europie pojawił się po nieudanym ataku terrorystycznym na samolot z Londynu-Heathrow do Stanów Zjednoczonych w 2006 r. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA uważa, że zniesienie limitu dla płynów o objętości do 100 ml ponownie skomplikuje i wydłuży kontrole bagażu podręcznego na lotniskach. Z kolei porty lotnicze narzekają, że zaczęły inwestować w nowoczesne skanery i na tym zamieszaniu po prostu stracą pieniądze

REKLAMA

Postawiło to operatorów lotnisk w trudnej sytuacji, mając bardzo ograniczony czas na przygotowanie się na dodatkową obsadę personelu i szersze zasoby, których to będzie wymagało, i nie mając jasnego pojęcia, kiedy ten problem zostanie rozwiązany - komentuje Karen Dee, dyrektor naczelna Airport Operators Association, organizacji branżowej brytyjskich lotnisk.

Bagaż podręczny bez płynów do 100 ml

Tim McPhie, rzecznik KE, poinformował, że ów limit będzie zniesiony już za chwilę - od 1 września 2024 r. Powód? Nie ma żadnego nowego zagrożenia terrorystycznego, za to coraz częściej zgłaszane są problemy techniczne ze skanerami CT, które potrafią pokazać trójwymiarowy obraz zawartości bagażu podręcznego w wysokiej rozdzielczości. Dzięki temu, jak na dłoni widać wszelkie elementy wybuchowe, w tym płyny. A co z lotniskami, które już wcześniej zainwestowały w nowe, droższe skanery? 

Zostaną mocno ukarane, ponieważ korzyści związane z wykorzystaniem tej najnowocześniejszej technologii raczej się nie zmaterializują - przekonuje Międzynarodowa Rada Lotnisk w Europie (ACI).

Więcej o bagażu podręcznym przeczytasz na Spider’s Web:

Jednocześnie szefostwo ACI zapewnia, że wszystkie lotniska będą w pełni przestrzegać nowego ograniczenia, bo bezpieczeństwo nie podlega negocjacjom, jest jednym z najważniejszych priorytetów europejskich lotnisk.

Jednak lotniska, które jako pierwsze wdrożyły tę nową technologię, są mocno karane, zarówno operacyjnie, jak i finansowo - nie ma cienia wątpliwości Olivier Jankovec, dyrektor generalny ACI.

Ograniczenia potrwają aż nie miną kłopoty techniczne

REKLAMA

Euronews na tę okoliczność przepytał o zdanie pasażerów na lotnisku Zaventem w Belgii. Dla większości zniesienie tego limitu nie będzie większym problemem. Bo przez ostatnie lata przyzwyczaili się, żeby do bagażu podręcznego nie wkładać żadnych płynów i sprzętu elektronicznego też nie. Jednocześnie, ci którzy mieli już do czynienia ze skanerami CT, podkreślają, że ta technologia zdecydowanie przyspiesza odprawy. Na razie jednak nie będzie z nich pożytku na europejskich lotniskach. Do kiedy?

Do czasu rozwiązania problemów technicznych - stwierdził na specjalnym briefingu rzecznik KE.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA