REKLAMA

Zmiany w urlopach macierzyńskich. Tysiące Polek odetchną z ulgą

ZUS podał, że w styczniu 2024 r. zasiłek macierzyński pobierało 222,8 tys. osób, a łączna liczba dni, które Polacy spędzili na zasiłku wyniosła 6,526 mln. W porównaniu z innymi krajami Polska oferuje hojne w 100 proc. płatne urlopy macierzyńskie. Gorzej wypadamy pod względem ich długości. Szykują się kolejne zmiany – planowane są nowe dogodne rozwiązania dla rodziców wcześniaków.

zasilki-macierzynskie-nowelizacja-przepisów
REKLAMA

Z urlopu macierzyńskiego w pierwszym kwartale 2024 r. korzystało 393 tys. kobiet, a liczba dni zasiłkowych przekroczyła 19,695 mln (!). Ostatnio Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że zamierza wprowadzić zmiany w regulacjach dotyczących urlopów macierzyńskich. Mają zacząć obowiązywać w 2025 r. i mają na celu wsparcie rodziców wcześniaków.

REKLAMA

Projekt ustawy zakłada wydłużenie urlopu macierzyńskiego dla rodziców dzieci urodzonych przedwcześnie, co pozwoli im na dłuższy czas opieki i rehabilitacji noworodka. Rząd chce, by obowiązywał mechanizm „tydzień za tydzień”. Oznacza to, że tydzień wydłużonej hospitalizacji przełoży się na dodatkowy tydzień wydłużonego urlopu macierzyńskiego, aż do 8 tygodni ekstra.

To krok w stronę bardziej elastycznego i empatycznego podejścia do potrzeb rodzin wcześniaków. Każdego roku w Polsce przed terminem na świat przychodzi ponad 20 tys. dzieci – ocenia w analizie Grupy Progress.

W Polsce odsetek przedwczesnych urodzeń waha się od 7-8 proc. – w liczbach to 19-20 tys. urodzeń rocznie.

Więcej wiadomości na temat urlopu macierzyńskiego

W Norwegii macierzyński trwa dwa razy dłużej niż w Polsce

Polska zapewnia młodym matkom 20 tygodni płatnego urlopu macierzyńskiego. Daleko nam więc do Norwegii czy Wielkiej Brytanii, ale nasz kraj wyróżnia się wysokością wypłacanego zasiłku. Młode matki otrzymują 100 proc. wynagrodzenia przez cały okres urlopu, co stawia Polskę na czołowej pozycji w zakresie finansowego wsparcia.

Długość płatnego urlopu macierzyńskiego różni się znacznie w zależności od kraju. W Norwegii wynosi on 54 tygodnie, w Wielkiej Brytanii 39 tygodni, a w Indiach oraz Nowej Zelandii po 26 tygodni. We Włoszech jest to 21 tygodni, w Australii i Polsce po 20 tygodni, a w Danii 18 tygodni. Republika Południowej Afryki oferuje 17 tygodni, Francja, Hiszpania i Holandia po 16 tygodni, Kanada 15 tygodni, Niemcy, Japonia i Szwajcaria po 14 tygodni, a Szwecja, Singapur i Korea Południowa po 12 tygodni.

Magda Dąbrowska, wiceprezeska Grupy Progres, uważa, że ocena krajów pod względem długości urlopu macierzyńskiego jest złożona i skłania do odpowiedzi na pytanie, czy w Polsce urlop macierzyński powinien być dłuższy.

To kwestia, którą należy rozważyć z różnych perspektyw. Część mam z pewnością potrzebowałaby takiej zmiany, ale jest też grupa, która decyduje się nie korzystać z pełnego urlopu macierzyńskiego i wraca do pracy szybciej, niż to byłoby wskazane. Niestety do podjęcia decyzji o wcześniejszym powrocie do pracy skłaniają czynniki takie jak presja finansowa, brak odpowiedniego wsparcia ze strony pracodawcy czy też obawy o karierę zawodową – wymienia Magda Dąbrowska.

Macierzyński w Polsce na bogato

Tak jak wspomnieliśmy 100 proc. płatnego macierzyńskiego, stawia w czołówce państw, które wspierają młode mamy. Dla porównania – Norweżki mogą liczyć 96 proc. wynagrodzenia przez 54 tygodnie lub 100 proc. przez 44 tygodnie. W Wielkiej Brytanii przez pierwsze sześć tygodni mamy otrzymują 90 proc. swojego wynagrodzenia, a przez kolejne 33 tygodnie stałą kwotę wynoszącą około 151,20 GBP tygodniowo lub 90 proc. wynagrodzenia, jeśli jest ono niższe. W Indiach matki dostają 100 proc. wynagrodzenia przez 26 tygodni, podobnie jak w Nowej Zelandii, gdzie limit wynosi 600 NZD tygodniowo.

We Włoszech matki dostają 80 proc. wynagrodzenia przez 21 tygodni, a w Australii około 740 AUD tygodniowo przez 18 tygodni. W Danii płatność wynosi 100 proc. przez 18 tygodni, podczas gdy w Republice Południowej Afryki jest to do 60 proc. przez 17 tygodni. Francja, Hiszpania i Holandia oferują 100 proc. wynagrodzenia przez 16 tygodni, a Kanada do 55 proc. przez 15 tygodni.

W Niemczech matki otrzymują 100 proc. wynagrodzenia przez 14 tygodni, w Japonii 67 proc., a w Szwajcarii 80 proc.. Szwedzkie matki dostają 80 proc. wynagrodzenia przez 12 tygodni, podobnie jak w Singapurze i Korei Południowej, gdzie płatność wynosi 100 proc..

Amerykański sen nie dla mam

Stany Zjednoczone, znane z restrykcyjnego podejścia do praw pracowniczych, nie oferują ustawowego płatnego urlopu macierzyńskiego ani ojcowskiego. Amerykańscy pracownicy mogą skorzystać jedynie z 12 tygodni bezpłatnego urlopu, jednak niektóre stany, firmy i organizacje oferują własne programy płatnych urlopów rodzicielskich, co wprowadza pewne nierówności. Jest to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę, że opieka nad nowo narodzonymi lub chorymi dziećmi może być wymagająca i czasochłonna.

Magda Dąbrowska, wiceprezeska Grupy Progres, ocenia, że brak ustawowych świadczeń urlopowych stawia Amerykanów w trudnej sytuacji, szczególnie w kontekście potrzeby zarabiania pieniędzy na utrzymanie rodziny, co często wymusza szybki powrót do pracy po porodzie.

REKLAMA

Dlatego coraz częściej podejmowane są działania na szczeblu stanowym i korporacyjnym, aby zaoferować rodzicom bardziej elastyczne i opłacalne opcje urlopowe. Pomimo tych inicjatyw, kwestia opieki rodzicielskiej w Stanach Zjednoczonych nadal pozostaje tematem dyskusji i walki o ustawowe uprawnienia dla pracowników – mówi wiceszefowa Grupy Progress.

Jak dodaje, w Polsce nawet pracodawcy dodatkowo wspierają mamy w różny sposób, oferując wsparcie finansowe, wyprawki czy benefity oraz dodatkowy urlop na dziecko po wykorzystaniu regularnej puli czy czas wolny od obowiązków zawodowych w międzynarodowym dniu rodziny.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA