Zmiany w zasiłku chorobowym. Więcej Polaków może skusić się na L4
Zasiłek chorobowy mogą otrzymać ubezpieczeni, którzy w danym okresie nie są zdolni do pracy. Warunkiem jest opłacanie składki chorobowej, która dla pracowników ma charakter obligatoryjny, a dla zleceniobiorców i przedsiębiorców – fakultatywny. W 2025 r. zmieniła się wysokość świadczenia dla najmniej zarabiających, którzy otrzymają więcej środków pieniężnych za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy, a to oznacza, że więcej pracowników może skusić się na skorzystanie z tzw. L4.
Zasiłek chorobowy 2025 – podstawowe zasady
Zasiłek chorobowy wypłacany jest ubezpieczonym za czas niezdolności do pracy. Przysługuje on pracownikom, zleceniobiorcom i przedsiębiorcom, którzy opłacają składkę na ubezpieczenie chorobowe. Warunkiem wypłaty zasiłku jest wystawienie przez lekarza zwolnienia, tzw. L4. Wysokość miesięcznego zasiłku chorobowego wynosi:
- 80 proc. podstawy wymiaru – dla większości ubezpieczonych, w tym za okres pobytu w szpitalu,
- 100 proc. podstawy wymiaru – jeśli niezdolność do pracy spowodowana jest ciążą, wypadkiem przy pracy lub w drodze do pracy albo wykonywaniem badań związanych z dawstwem komórek, tkanek i narządów.
Okres zasiłkowy w 2025 r. nie może przekroczyć 182 dni, natomiast jeśli niezdolność do pracy związana jest z ciążą, to maksymalny okres zasiłkowy trwa 270 dni.
Kto wypłaca zasiłek chorobowy w 2025 r.?
Zasiłek chorobowy wypłaca pracodawca lub ZUS, w zależności od wieku pracownika, ilość dni, w których przebywa na L4 oraz liczby zatrudnionych w zakładzie pracy pracowników. Pracodawca wypłaca zasiłek chorobowy:
- przez pierwsze 33 dni niezdolności do pracy w danym roku kalendarzowym,
- przez pierwsze 14 dni niezdolności do pracy w danym roku kalendarzowym – w przypadku pracowników, którzy ukończyli 50. rok życia.
Natomiast ZUS wypłaca zasiłek chorobowy:
- od 34. dnia niezdolności do pracy,
- od 15. dnia niezdolności do pracy – w przypadku pracowników, którzy ukończyli 50 lat,
- od początku zwolnienia lekarskiego – jeśli pracodawca zatrudnia mniej niż 20 pracowników,
- od początku zwolnienia lekarskiego – w przypadku osób objętych dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym.
Minimalny zasiłek chorobowy wyższy w 2025 r.
Pracownicy, pomimo choroby, często rezygnują ze zwolnienia, wybierając pracę. Powodem jest standardowe 80 proc. podstawy wymiaru, które zniechęca zwłaszcza najmniej zarabiających. Tymczasem wraz z podwyżką płacy minimalnej zwiększa się także minimalny zasiłek chorobowy. Za jeden dzień przebywania na zwolnieniu lekarskim pracownik otrzyma 134,21 zł. To o 10 zł więcej niż w 2024 r. Wyższy zasiłek otrzymają też przedsiębiorcy i zleceniobiorcy ubezpieczeni dobrowolnie. Kwoty nie są co prawda imponujące, jednak, biorąc pod uwagę fakt, iż niektóre choroby wymagają długiej rekonwalescencji, każda podwyżka świadczenia jest ważna.
Więcej o zasiłku chorobowym przeczytasz na Bizblog.pl:
Planowane zmiany w zasiłku chorobowym 2025
Zmiany, które dotyczą zasiłku chorobowego, wynikają z innych kwot bazowych, od których liczymy jego wysokość. W 2024 r. pojawiło się kilka pomysłów na reformę świadczenia, w tym m.in.:
- wypłata zasiłku przez ZUS od pierwszego dnia zwolnienia,
- zasiłek w wysokości 90-100 proc. podstawy wymiaru,
- zasiłek w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru dla osób dotkniętych schorzeniami pozostającymi w związku z wykonywaną profesją.
Przypomnijmy, że żaden z ww. punktów nie został wprowadzony. Resort pracy pochyla się natomiast nad innym problemem, a mianowicie zwiększeniem elastyczności korzystania z L4. Chodzi o to, by ubezpieczeni mogli wykonywać pewne czynności incydentalne, takie jak na przykład wystawienie faktury, będąc na zwolnieniu lekarskim. Choć zmiany nie są związane z wysokością zasiłku chorobowego, dotyczą go w sposób pośredni. Dotychczas za korzystanie z L4 niezgodnie z przeznaczeniem świadczenie były odbierane, a w razie wątpliwości ZUS miał prawo zawiesić jego wypłatę. W efekcie ubezpieczeni pozostawali bez środków do życia aż do ewentualnego wygrania procesu z zakładem ubezpieczeń. Nowe przepisy mają chronić przed takimi zdarzeniami, choć ustawodawca w dalszym ciągu pozostawi w rękach ZUS możliwość zawieszenia lub odebrania zasiłku w uzasadnionych przypadkach.