REKLAMA

Unia uwalnia ogórki z plastiku. Zmian będzie o wiele więcej

Ogórki bez folii, saszetki na cukier czy keczup bez plastiku, rozsądniej pakowane zamówienia internetowe. Parlament Europejski przyjął wyczekiwane przepisy wymierzone przeciwko opakowaniom stosowanym przez producentów żywności i napojów, ale i restauracje oraz sklepy internetowe.

warzywa pakowane w plastik
REKLAMA

To ciągle częsty widok w sklepach. W folię owijane są nawet pojedyncze warzywa, jak ogórki i cukinie, w plastikowych opakowaniach znajdziemy: brokuły, pomidory, paprykę, czy awokado. Także te z dopiskiem „bio”. Sklepy tłumaczą to tak: opakowania pozwalają dłużej zachować świeżość i chronią przed uszkodzeniami, choćby podczas transportu.

REKLAMA

Dobra i zła wiadomość ws. foliowanych warzyw i owoców

Na szczęście w środę Parlament Europejski przyjął nowe przepisy wymierzone przeciwko plastikowym opakowaniom. Stosowanie foliowych opakowań warzyw i owoców będzie zakazane. Zniknąć mają też plastikowe jednorazowe kubki, saszetki na: przyprawy, cukier, sosy, śmietankę, ale i miniaturowe opakowania na szampon czy żel pod prysznic.

UE chce też wyeliminować bardzo lekkie plastikowe torby na zakupy, czyli te o grubości poniżej 15 mikrometrów. Teraz zmiany muszą uzyskać zielone światło od Rady UE. Zła wiadomość jest taka, że na efekt, tak czy owak, trzeba będzie jeszcze poczekać, bo ustalono, że zakaz wejdzie w życie dopiero od stycznia 2030 r.

Więcej o zakupach przeczytasz na Bizblog.pl:

Nowych zapisów jest więcej. Bardziej powszechne ma stać się chodzenie do kawiarni i restauracji z własnym kubkiem czy – w przypadku jedzenia na wynos - słoikami. Docelowo wszyscy knajpiarze będą musieli przychylnym okiem patrzeć na klientów z własnymi pojemnikami.

Dystrybutorzy napojów i żywności na wynos będą także zobowiązani dołożyć wszelkich starań, aby do 2030 r. oferować 10 proc. produktów w opakowaniach wielokrotnego użytku – poinformował Parlament Europejski.

Kolejna nowość to zakaz stosowania przy produkcji opakowań mających kontakt z żywnością tzw. „wiecznych chemikaliów” o stężeniu przekraczającym normy. Chodzi o związki chemiczne, które nie ulegają biodegradacji i mają swoją ciemną stronę: mogą uszkadzać wątrobę, powodować choroby tarczycy, a nawet nowotwory.

Zakaz stosowania chemikaliów w opakowaniach żywności to wielkie zwycięstwo dla zdrowia europejskich konsumentów. Wzywamy teraz wszystkie sektory przemysłu, kraje UE i konsumentów, aby odegrali swoją rolę w walce z nadmiernymi opakowaniami - podkreśliła Frédérique Ries, sprawozdawczyni, posłanka Parlamentu Europejskiego.

REKLAMA

Mały produkt i... wielkie pudło. To musi się zmienić

Ale zmiany dostrzec mają też klienci, którzy robią zakupy przez internet. W przypadku opakowań zbiorczych (na przykład zamawianej odzieży), transportowych i handlu elektronicznego ustalono, że ich objętość musi się zmniejszyć. A pusta przestrzeń w opakowaniu nie może wynieść więcej niż 50 proc.

Plastikowe opakowania w państwach członkowskich Unii Europejskiej mają być redukowane stopniowo. Do 2030 r. o 5 proc., do 2035 r. o 10 proc., natomiast do 2040 r. o 15 proc. Do zrobienia jest dzisiaj wiele: przeciętny Europejczyk w ciągu roku wytwarza ponad 200 kg odpadów z samych opakowań.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA