Polacy słabo zdają egzamin z recyklingu. Ale kaucja powyżej 1 zł nie wchodzi w grę
Przedsiębiorcy skupieni w Polskiej Izbie Handlu nie będą zadowoleni z takiego obrotu sprawy, ale z najnowszego badania opinii publicznej, zleconego przez Tomra Collection Polska, jednoznacznie wynika, że zdecydowana większość z nas popiera wejście w życie od 1 stycznia 2025 r. systemu kaucyjnego. Ale jak wskazuje inna ankieta: mity recyklingu cały czas mają się u nas bardzo dobrze.
Z badania przeprowadzonego na zlecenie RLG przez agencję badawczą Zymetra w lutym i marcu br. wynika, że nawet 97 proc. respondentów deklaruje przynajmniej częściową segregację odpadów. Ale już tylko 40 proc. twierdzi, że segreguje wszystkie odpady na pięć dostępnych frakcji, z kolei 14 proc. ankietowanych nie robi tego w ogóle lub, jeśli już, to mocno wybiórczo.
Na swoje usprawiedliwienie mieszkańcy miast podają, że mają zbyt mało miejsca na wszystkie pojemniki (64 proc.), a mieszkańcy wsi wskazują na problemy ze zwierzętami rozrywającymi przygotowane do odbioru worki (41 proc.) - czytamy w opracowaniu podsumowującym te badania.
Recykling, czyli nasza wiedza pozostaje wiele do życzenia
Cały czas pokutują u nas mity recyklingu. Aż 45 proc. respondentów twierdzi, że odpady zmieszane i tak są sortowane po ich odbiorze, a 27 proc. utrzymuje, że i tak trafiają do jednej śmieciarki. I przez to, jak uważa 15 proc. przepytanych, te odpady nie będą poddane recyklingowi.
Ludzie wyobrażają sobie, że zmieszanie mokrych odpadów z suchymi nie jest problemem, ale przecież np. zabrudzenie papieru bioodpadami czy zalanie go obniża możliwość recyklingu tego surowca lub całkowicie go uniemożliwia - tłumaczy Monika Wyciechowska, education marketing manager w RLG w Polsce.
Więcej o recyklingu przeczytasz na Spider’s Web:
Okazuje się też, że sporym problemem są dla nas głównie odpady, które nie nadają się do recyklingu i powinny trafić do czarnego pojemnika, takie jak szklanka czy lustro (68 proc. nieprawidłowych odpowiedzi), paragon (59 proc.), szczoteczka do zębów (53 proc.), zużyte ręczniki papierowe (52 proc.), ości ryb i kości (49 proc.) czy chusteczki higieniczne (43 proc.).
Najwyraźniej jeszcze nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że segregacja to pierwszy krok na drodze do ponownego wykorzystania papieru, szkła, metalu czy tworzyw sztucznych, a także przygotowania np. kompostu z bioodpadów. To badanie pokazuje, że warto mówić o tym, co powstało z surowców odzyskanych w procesie recyklingu - taka informacja znajdująca się na opakowaniu może mieć istotny wpływ na nasze codziennie zachowania - przekonuje Monika Wyciechowska.
System kaucyjny nas wyedukuje?
Recykling w Polsce może wejść na wyższe obroty dzięki systemu kaucyjnemu, który ma wejść w życie od 1 stycznia 2025 r. Przedsiębiorcy od tygodni apelują do rządu o przesunięcie tej daty o co najmniej rok, ale rząd jest nieugięty. Na ostatnim, łączonym posiedzeniu Komisji Klimatu i Środowiska oraz Gospodarki Narodowej i Innowacyjności wiceministra klimatu i środowiska Anna Sowińska jeszcze raz zadeklarowała, że nie ma mowy o jakimkolwiek opóźnianiu naszego systemu kaucyjnego.
Jak pokazuje to badanie, przeprowadzone przez K+Research by Insight Lab na zlecenie Tomra Collection Polska, ta rządowa taktyka spełnia jak najbardziej oczekiwania Polaków. Aż 81 proc. respondentów wszak uważa, że system kaucyjny to najlepsze rozwiązanie, które pozwoli na efektywną zbiórkę zużytych opakowań nadających się do recyklingu.
To badanie pokazuje, że system kaucyjny jest narzędziem, które jest dobrze odbierane przez całe społeczeństwo, od najstarszych do najmłodszych pokoleń. To bardzo dobra wiadomość dla tych, którzy odpowiadają za stworzenie systemu w Polsce. Dzięki tak optymistycznemu nastawieniu oraz konsekwentnej edukacji na temat zasad jego działania, to narzędzie ma potencjał i szansę na powodzenie. Polacy czekają na system kaucyjny i są gotowi wprowadzić zmiany w swoich codziennych nawykach - nie ma wątpliwości Anna Sapota, wiceprezes ds. public affairs w grupie TOMRA.
Źródłem informacji, z którego respondenci najczęściej chcą dowiadywać się o systemie kaucyjnym w Polsce, jest telewizja. Wskazało ją aż 67 proc. przepytanych na tę okoliczność Polaków. Tuż za nią znalazły się portale i gazety informacyjne (44 proc.) oraz ulotki sklepowe (43 proc.). To ostatnie źródło zdecydowanie preferują osoby powyżej 60. roku życia – 55 proc. z nich. Media społecznościowe, takie jak Facebook i Instagram, były najczęściej zaznaczane z kolei przez osoby poniżej 30. roku życia (odpowiednio 68 i 30 proc.). Natomiast radio zaznaczało 34 proc. badanych w każdym wieku.
Kaucja raczej nie wyższa niż 1 zł
Zgodnie z przyjętymi założeniami system kaucyjny w Polsce ma objąć: jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do 3 litrów (np. butelki na wodę, sok, nektar czy mleko); opakowania szklane na napoje wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra; a także puszki metalowe o pojemności do 1 litra. Będzie obowiązkowy dla sklepów o powierzchni większej niż 200 mkw. Mniejsze będą mogły dołączyć dobrowolnie. Pierwotnie kaucja miała wynieść 50 gr. Ale chyba będą dwie różne stawki.
W toku konsultacji z branżą doszliśmy do konkluzji, że powinno to być 50 gr za opakowania plastikowe i puszki metalowe oraz 1 zł za butelki szklane wielokrotnego użytku - tłumaczy Sowińska.
Badanie, zlecone przez Tomra Collection Polska, wskazuje, że raczej wyższa niż 1 zł kaucja nie wchodzi w grę. Tylko bowiem 9 proc. respondentów opowiedziało się za takim rozwiązaniem. Większość chce kaucji na poziomie 50 gr (46 proc. ankietowanych) lub 1 zł (45 proc.).