Za te opakowania 50 gr, a za te 1 zł. Nie wszędzie staną automaty do systemu kaucyjnego
Chociaż część branży nadal opowiada się za opóźnieniem systemu kaucyjnego w Polsce o co najmniej rok, to Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) absolutnie nie widzi takiej możliwości. Za to przygotowania do debiutu zaplanowanego na 1 styczeń 2025 r. idą pełną parą. Już wiadomo, że kaucja będzie różna dla różnych opakowań. Zdaniem ekspertów na początku najwięcej będzie zbiórek manualnych.
Nie ma tygodnia, żeby Polska Izba Handlu nie krytykowała głównych założeń systemu kaucyjnego, który ma ruszyć w Polsce od 1 stycznia 2025 r. A to czasu na przygotowanie ma być za mało, a to odroczenie zbiórki opakowań mlecznych jest złe. Zawsze coś. Tymczasem resort klimatu i środowiska wydaje się być mocno zdeterminowany przynajmniej w kwestii systemu kaucyjnego i żadne opóźnienie nie jest przewidywane.
Data wprowadzenia w Polsce systemu kaucyjnego nie ulegnie zmianie - słyszymy w MKiŚ.
Jednocześnie ministerstwo podaje, że więcej iż 85 proc. Polaków popiera uruchomienie systemu kaucyjnego. Aż 91 proc. z nas deklaruje, że włączy się do niego i będzie oddawać opakowania zwrotne.
System kaucyjny: nie będzie jednej wysokości kaucji
Resort klimatu i środowiska jest cały czas otwarty na sugestie i podpowiedzi. Właśnie w ten sposób doszło do kompromisu w sprawie samej wysokości kaucji. Przypomnijmy: pierwotnie zaproponowano, żeby kaucja wynosiła 50 gr od każdego rodzaju opakowania. Przedstawiciele branży kilkukrotnie jednak akcentowali, że to może okazać się za mało.
Biorąc pod uwagę wysokość kaucji funkcjonujących w innych krajach, szacujemy, że optymalna kaucja to 77 groszy. Ułatwieniem w edukacji konsumentów i dla rozliczeń byłoby zaokrąglenie jej do złotówki. Dodatkowo, pozwoliło by to utrzymać ją dłużej na tym samym poziomie, bez podnoszenia po krótkim okresie funkcjonowania systemu, co mogłoby wprowadzić niepotrzebną dezorientację wśród klientów - wylicza dla Bizblog.pl Marcel Rakowski, szef spółki PolKa - Polska Kaucja, utworzonej przez Fundację Odzyskaj Środowisko.
Więcej o systemie kaucyjnym przeczytasz na Spider’s Web:
Koniec końców resort posłuchał tych sugestii i na podstawie przeprowadzonych konsultacji społecznych zmienił pierwotne założenia dotyczące wysokości kaucji.
Wysokość kaucji jaka jest obecnie brana pod uwagę to 0,50 zł za butelki jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do trzech litrów, włącznie z ich zakrętkami i wieczkami z tworzyw sztucznych, z wyłączeniem szklanych lub metalowych butelek na napoje, których zakrętki i wieczka są wykonane z tworzyw sztucznych oraz puszki metalowe o pojemności do jednego litra oraz 1,00 zł za butelki szklane wielokrotnego użytku o pojemności do półtora litra - informuje nas MKiŚ.
Na początku zbiórek ręcznych będzie zdecydowanie więcej
Eksperci z grupy TOMRA przekonują, że na dojrzałych rynkach europejskich, czyli takich, w których system kaucyjny działa już od kilku lub kilkunastu lat i osiąga 90-proc. poziom zwrotu, najlepiej sprawdza się założenie jednego punktu zbiórki na tysiąc osób. W przypadku Polski, szacuje się, że 22,5 tys. sklepów zdecyduje się na zbiórką ręczną, a 14 tys. sklepów na zbiórkę automatyczną.
Wraz ze startem systemu kaucyjnego w Polsce możemy spodziewać się, że zbiórek ręcznych będzie znacznie więcej. Zbiórka manualna ma dużo mniejszy wkład w całościowy poziom zwracanych opakowań - tłumaczy Anna Sapota, wiceprezes ds. public affairs w grupie TOMRA.
Ale to ma się z biegiem czasu zmieniać. Np. na Litwie, która ma ponad siedem lat doświadczeń z systemem kaucyjnym, zbiera się średnio sto opakowań dziennie poprzez zbiórkę ręczną, natomiast do recyklomatów w tym samym czasie trafia ich aż 1,7 tys. Z kolei na znacznie większym rynku niemieckim znalazło się 130 tys. punktów zbiórki, z czego około 100 tys. prowadzi zbiórkę manualną, a 30 tys. automatyczną. Ta druga zbiera 90 proc. wszystkich oddawanych opakowań. Podobnie sytuacja wygląda na Słowacji - 98 proc. wolumenu opakowań kaucyjnych trafia do zbiórki automatycznej. Tym samym wychodzi na to, że recyklomaty wykazują znacznie większą efektywność i pojemność, a sklepy z tymi urządzeniami są częściej wybierane przez konsumentów.
Pamiętajmy o specyfice naszego kraju i bardzo zróżnicowanej infrastrukturze sklepowej. Przykładowo w mniejszych miejscowościach i na wsiach, gdzie lokalne sklepy sprzedają znacznie mniej napojów, zbiórka ręczna będzie wystarczająca - zwraca uwagę Anna Sapota.
Przypomnijmy: system kaucyjny w Polsce ma objąć jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych na napoje o pojemności do 3 litrów (np. butelki na wodę, sok, nektar czy mleko); opakowania szklane na napoje wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra, a także puszki metalowe o pojemności do 1 litra. Będzie obowiązkowy dla sklepów o powierzchni większej niż 200 mkw. Mniejsze będą mogły dołączyć dobrowolnie.