Spółka górnicza JSW ograniczyła część gwarancji zatrudnienia. Chodzi o przeprowadzenie koniecznych oszczędności i uniknięcie ryzyka utraty płynności. Restrukturyzacja tej deficytowej spółki węglowej nie będzie łatwym zadaniem.

Zarząd JSW poinformował o zawarciu z organizacjami związkowymi aneksu do porozumienia zbiorowego z 2021 r. w sprawie gwarancji zatrudnienia. To pierwszy tak poważny ruch od lat, bo niemal żelazne dotąd gwarancje zostają częściowo ograniczone. Zmiana ma pomóc spółce w opanowaniu kryzysu finansowego, który od miesięcy narasta i grozi utratą płynności.
Kto może stracić pracę?
Z gwarancji wypadli pracownicy biura zarządu, zakładu wsparcia produkcji oraz osoby zatrudnione na powierzchni na stanowiskach nierobotniczych. Wyjątkiem są działy bezpośrednio związane z produkcją, jak przeróbka mechaniczna i dozór na powierzchni. Ochrona nie obejmie też osób z uprawnieniami emerytalnymi oraz pracowników poważnie naruszających dyscyplinę.
JSW zaznacza, że mimo ograniczeń nie oznacza to pełnej dowolności w zwolnieniach. Każdy taki ruch ma być analizowany wspólnie ze związkami zawodowymi. Jak wyjaśniono, jest to zabezpieczenie, które ma zmniejszyć ryzyko pochopnego cięcia etatów i zagwarantować, że decyzje będą merytoryczne, a nie podjęte pod wpływem emocji lub chwilowej presji finansowej.
Więcej o JSW przeczytasz w Bizblog:
Zarząd tłumaczy, że spółka znalazła się w dramatycznej sytuacji. Ceny węgla koksowego spadają, a koszty rosną, co generuje potężne straty. Według p.o. prezesa Bogusława Oleksego ograniczenie gwarancji ma uprościć strukturę, zmniejszyć koszty administracyjne i zwiększyć efektywność, zanim zabraknie pieniędzy na podstawowe zobowiązania.
Górnicy nadal z gwarancjami
W praktyce zmiany nie dotyczą górników pracujących pod ziemią ani kluczowych działów produkcyjnych. To oni wciąż mają pełną ochronę. Cięcia obejmą głównie administrację centrali, pracowników powierzchni oraz osoby, które mogą już przejść na emeryturę. To tam, zdaniem zarządu, są największe rezerwy kosztowe i najmniejszy wpływ na wynik produkcji.
Aneks jest kolejnym etapem restrukturyzacji. Pierwszym było październikowe objęcie JSW osłonami socjalnymi z ustawy górniczej, takimi jak urlopy górnicze czy odprawy w wysokości 170 tys. zł. To pozwoli kilku tysiącom osób odejść dobrowolnie, odciążając spółkę bez konieczności płacenia wielkich odszkodowań za wcześniejsze gwarancje.
Dzięki osłonom szacuje się, że na urlopy odejdzie ponad 3 tys. pracowników, a ponad setka skorzysta z tak zwanych urlopów przeróbkowych. Budżet państwa wyda na to ok. 10,7 mld zł. W firmie nastroje są mieszane. Jedni widzą w zmianach szansę na spokojne odejście, inni obawiają się, że spółka straci doświadczonych pracowników, a produkcja ucierpi.







































