AI na polskim rynku pracy. Będziemy jej dziękować czy ją przeklinać?
Rozwój sztucznej inteligencji (AI) sprawił, że na pracowników wielu zawodów padł blady strach o przyszłość ich miejsca pracy. Jednak boją się także ich pracodawcy, którzy nie są jeszcze gotowi na taką rewolucję.
W najnowszym badaniu „AI i rynek pracy w Polsce” przygotowanym przez firmę rekrutacyjną Cpl Poland i portale pracy Just Join IT oraz RocketJobs.pl przebadano ponad 100 przedstawicieli firm oraz ponad 600 pracowników biurowych, by poznać ich zdanie na temat sztucznej inteligencji na rynku pracy. Zapytano o to również i samą AI pod postacią ChatGPT. Wnioski?
Rynek pracy nie uniknie sztucznej inteligencji
Katarzyna Piotrowska, country managerka Cpl Poland, uważa, że wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy jest nieunikniony i pracownicy muszą być elastyczni i gotowi do nauki nowych narzędzi, z kolei pracodawcy mogą dzięki AI znacząco zautomatyzować niektóre stanowiska, co może prowadzić do redukcji etatów.
I tutaj pojawia się kwestia inwestowania w przekwalifikowanie i reedukację pracowników, aby utrzymać ich na rynku pracy. Kluczem do sukcesu dla obu tych grup będzie umiejętność adaptacji i ciągłego rozwoju umiejętności, aby sprostać wyzwaniom i korzystać z możliwości, jakie niesie ze sobą rozwijająca się technologia – wyjaśnia ekspertka.
Z kolei Piotr Nowosielski, CEO Just Join IT, jest zdania, że sztuczna inteligencja znacznie przyspiesza zmiany zachodzące na rynku pracy m.in. wskazując nowe, bardziej opłacalne kierunki rozwoju firm, ale też nie pozostaje bez wpływu na pracowników.
Jak wynika z raportu, aż 87 proc. z nich uważa, że AI doprowadzi do stworzenia nowych rodzajów pracy, a tym samym nowych stanowisk. Jednocześnie zmienią się kluczowe kompetencje, ułatwiające koegzystencję z AI. To zdolność krytycznego myślenia i efektywne komunikowanie się będą najbardziej cenione – zaznacza.
Komu sztuczna inteligencja zabierze pracę?
W najnowszym badaniu co trzeci pracodawca stwierdził, że sztuczna inteligencja nie zastąpi pracowników, jednak co czwarty jeszcze nie wie, jakie będą skutki rewolucji AI w jego firmie.
Z kolei ok. 5 proc. pracowników biorących udział w badaniu uznało, że AI w przyszłości zastąpi część pracowników, a niecałe 2 proc. uważa, że stanie się to jeszcze w tym roku. Pracownicy wyrażają jednocześnie nadzieję, że zmiany nie będą negatywne: 21 proc. twierdzi, że AI przyniesie więcej szans niż zagrożeń, w porównaniu z 8 proc. głosów, że pojawi się więcej zagrożeń.
Zdaniem pracowników sztuczna inteligencja może zastąpić na polskim rynku pracy takie obszary jak:
- tłumaczenia i copywriting (ponad 80 proc. wskazań),
- tworzenie grafik i obsługa klienta (ponad 65 proc. wskazań),
- obróbka zdjęć i analiza oraz procesowanie danych (ponad 55 proc. wskazań),
- programowanie i doradztwo, np. w zakresie prawa (ok. 35 proc.).
Jedynie 1,5 proc. badanych uważa, że żaden z obszarów zawodowych nie zostanie zastąpiony.
Więcej o sztucznej inteligencji przeczytasz na Bizblog.pl:
Wynagrodzenia Polaków spadną?
Czy sztuczna inteligencja odchudzi nasze portfele? Zarówno pracownicy i pracodawcy całkiem optymistycznie podchodzą do tej kwestii. Co prawda zdaniem 28 proc. pracowników wynagrodzenia spadną przez AI, ale 17 proc. wierzy, że nawet będzie odwrotnie. Z kolei ponad połowa (54 proc.) stwierdziła, że AI nie będzie miała żadnego wpływu na zarobki.
Natomiast wśród ankietowanych pracodawców 60 proc. przewiduje, że AI nie wpłynie na poziom wynagrodzeń, a 23 proc. wskazuje, że sztuczna inteligencja przyczyni się do spadku zarobków.
Jak będzie w rzeczywistości? Zdaniem Katarzyny Piotrowskiej sztuczna inteligencja już ma istotny wpływ na rynek pracy i ma potencjał do dalszego kształtowania wynagrodzeń w przyszłości.
Po pierwsze, automatyzacja pracy. AI i robotyka mogą zastąpić niektóre rutynowe i powtarzalne zadania, co może prowadzić do zmniejszenia zapotrzebowania na pracowników do wykonywania tych zadań. W rezultacie, niektóre stanowiska mogą ulec redukcji, co może wpłynąć na konkurencyjność na rynku pracy i obniżenie wynagrodzeń pracowników na tych stanowiskach. Po drugie, AI może pomagać w tworzeniu nowych miejsc pracy. Pracownicy, którzy zdobędą umiejętności związane z AI, będą bardziej konkurencyjni na rynku pracy, co może wpłynąć pozytywnie na wzrost ich wynagrodzeń. Programiści, inżynierowie ds. danych, analitycy danych i eksperci ds. uczenia maszynowego mogą już teraz cieszyć się wzrostem wynagrodzeń, ponieważ ich umiejętności są coraz bardziej cenne na rynku pracy - uważa ekspertka.
Sztuczna inteligencja zaskoczyła pracodawców
W firmach trwają rozmowy na temat wprowadzenia procedur weryfikujących, czy wykorzystywane narzędzia AI działają etycznie i niezawodnie. Jednak przedstawiciele ankietowanych biznesów jeszcze nie wiedzą, czy tego rodzaju procedury zostaną u nich wdrożone. Z badania wynika, że tylko co czwarta firma planuje zaadresować ten obszar wyzwań. Polscy pracodawcy nie mają także w planach przekwalifikowania pracowników, których role mogą zostać zastąpione przez AI. Zaledwie 7 proc. z nich wskazuje, że myśli o takich rozwiązaniach.
Tempo rozwoju AI jest niesamowicie szybkie, a dzięki powszechnemu dostępowi do ChatGPT, Midjourney i innych rozwiązań, pracownicy masowo testują je w domu i przynoszą zdobyte umiejętności do pracy, aby tam je wykorzystywać i pracować efektywniej. To duże wyzwanie dla firm, aby przygotować polityki dotyczące stosowania sztucznej inteligencji, w tym obszarze jest mnóstwo pracy do wykonania - zaznacza Piotr Nowosielski.
Co na to sama sztuczna inteligencja?
Sztuczna inteligencja ma ogromny potencjał do przynoszenia pozytywnych zmian w wielu obszarach, takich jak medycyna, edukacja, przemysł, transport, badania naukowe i wiele innych. Wszystkie te zmiany mają ogromny potencjał, ale również niosą ze sobą pewne ryzyka. Kluczowym elementem jest odpowiednie zarządzanie rozwojem AI, uwzględniając aspekty etyczne, bezpieczeństwo danych oraz zrównoważony rozwój społeczny i gospodarczy - podkreślił ChatGPT.
