REKLAMA

Za rok koniec ery węgla i ropy? Życzenia z okazji dzisiejszego święta

26 stycznia ustanowiono - przez Zgromadzenie Ogólne ONZ - Międzynarodowym Dniem Czystej Energii. Zeszłoroczną inicjatywę podjęto w celu akcentowania znaczenia czystej energii, promowaniu jej rozwoju i wykorzystania. Z tej okazji życzenia składa Antonio Guterresa, sekretarz generalny ONZ, który cały czas wierzy w rychły koniec paliw kopalnych. Ale jak przekonuje Międzynarodowa Agencja Energii (IEA), to wcale nie jest aż tak łatwe zadanie.

paliwa-kopalne-ekosciema-najbogatszych-krajow
REKLAMA

W ustanowieniu akurat 26 stycznia Międzynarodowym Dniem Czystej Energii również nie ma ani krzty przypadku. Wszak to rocznica założenia Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (IRENA), która jest tym samym z nami już od 2009 r. Od teraz ma to być w kalendarzu także pretekst do nawoływania do jak najszybszej transformacji energetycznej, bez czego nie uda nam się uniknąć drastycznych zmian klimatu. Z tej okazji do światowej społeczności postanowił też odezwać się sekretarz generalny ONZ Antonio Guterresa.

REKLAMA

Uczciwe, sprawiedliwe, sprawiedliwe i pilne przejście od brudnych paliw kopalnych do czystej energii jest niezbędne, aby uniknąć najgorszego chaosu klimatycznego i pobudzić zrównoważony rozwój - nie ma cienia wątpliwości.

Paliw kopalne pożegnamy już w 2025 r.?

Dla sekretarza generalnego ONZ pierwsze obchody Międzynarodowego Dnia Czystej Energii to doskonała okazja do przeprowadzenia kolejnego ataku na paliwa kopalne. Wszak to ich produkcja i spalanie zwiększają emisję CO2 i innych gazów cieplarnianych.

Jestem głęboko przekonany, że wycofywanie paliw kopalnych jest nie tylko konieczne, ale wręcz nieuniknione. Potrzebujemy jednak działań rządów, aby przyspieszyć transformację, przy czym przodem będą najwięksi emitenci - przekonuje Guterresa.

Więcej o paliwach kopalnych przeczytasz na Spider’w Web:

Trzeba w tym celu stworzyć nowy scenariusz finansowy, szczególnie istotna ma być reforma modelu biznesowego wielostronnych banków rozwoju, tak aby zapewnić przepływ środków finansowych po przystępnych cenach. I trzeba zrobić to jak najszybciej, bo czasu już zostało nam bardzo mało.

Kraje utworzą do 2025 r. nowe krajowe plany klimatyczne, które wyznaczają sprawiedliwe i sprawiedliwe przejście na czystą energię. A to oznacza, że rządy zamkną drzwi erze paliw kopalnych – w drodze sprawiedliwości i równości - twierdzi sekretarz generalny ONZ.

To raczej pobożne życzenia, a nie realny plan

Być może niektórym krajom uda się w tak szybkim czasie - do 2025 r. - zrezygnować całkowicie z paliw kopalnych. Ale dla wielu będzie to zadanie niemożliwe do wykonania. Ci, którzy sądzą, że przez ostatni kryzys energetyczny jednak jesteśmy w nieco innej rzeczywistości - powinni jak najprędzej zweryfikować swoje poglądy. Owszem, Rosja już nie uzależnia swoim gazem i węglem pół Europy, jak nie lepiej. Ale przecież to nie znaczy, że ze swoimi paliwami kopalnymi już nie nie kombinuje i przynajmniej ten problem ziemski klimat ma z głowy.

Jak wykazuje Global Trade Tracker, w tym czasie wyraźnie zwiększyło się uzależnienie Rosji od czterech azjatyckich krajów w zakresie importu węgla. Mowa jest o Chinach, Korei Południowej, Turcji i Indiach. W okresie od sierpnia 2022 r. do lipca 2023 r. trafiło tam łącznie ponad 80 proc. rosyjskiego eksportu węgla (od sierpnia 2021 r. do lipca 2022 r. to było raptem 47 proc.). Przez to też w pierwszej połowie 2023 r. łączne transporty węgla drogą morską wzrosły o prawie 18 proc. rok do roku. Wychodzi wiec na to, ze węgla - w skali globalnej - wcale nie ma mniej, tylko trafia do innych niż do tej pory kierunków.

Zapotrzebowanie energetyczne ma jeszcze rosnąć

To nie koniec kiepskich wiadomości, w dobie przechodzenia globalnego na czystą energię. Jak wykazuje IEA w swoim opracowaniu dotyczącym prognoz do 2026 r., w kolejnych latach przechodzeniu na czystą energię wcale nie będzie towarzyszyć mniejsze zapotrzebowanie energetyczne. Te ma rosnąć co najmniej do 2026 r. Zakłada się do tego czasu roczne tempo wzrostu na poziomie 3,4 proc.

REKLAMA

Zysk będzie napędzany poprawiającymi się perspektywami gospodarczymi, co przyczyni się do szybszego tempa wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną zarówno w gospodarkach rozwiniętych, jak i wschodzących - przewiduje IEA.

Znaczący wkład w ten wzrost ma być po stronie Chin. Spożycie energetyczne liczone na jednego mieszkańca w Chinach przekroczyło już poziom w UE o jedna godzinę do końca 2022 r. i ma nadal rosnąć. Popyt na energię elektryczną będzie tutaj wspierany przez trwająca elektryfikacja sektorów mieszkaniowego i transportowego, a także godną uwagi ekspansję sektora data center.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA