AAA wynajmę klitkę. Na rynku jest coraz więcej mikrokawalerek
W miastach wojewódzkich każdego tygodnia na rynku najmu pojawia się średnio 500 ofert mikrokawalerek, czyli mieszkań poniżej 25 mkw. Polacy mieszkają w nich nie dlatego, że lubią ciasnotę, ale często nie mają innego wyboru. Czy nowe przepisy skutecznie wypowiedzą wojnę klitkom?
Centrum Gdańska, kawalerka na wynajem, cena: 1,9 tys. zł miesięcznie, powierzchnia: 10 mkw. Nie, ta oferta to nie żart, lecz ogłoszenie, które robiło furorę w internecie latem ubiegłego roku. W tym „mieszkaniu”, z którego tak mocno kpili internauci, wciśnięto mikroskopijną łazienkę i aneks kuchenny, a żeby wejść do łóżka umieszczonego na antresoli, trzeba było wspiąć się… po kuchennym blacie.
Choć deweloperzy żachają się na hasło „patodweloperka”, lokale usługowe o powierzchni mniej niż 25 mkw. przeznaczane do zamieszkania, znajdziemy w każdym większym mieście. Swój udział w rynku ciasnych klitek mają też właściciele wynajmowanych mieszkań, którzy dzielą je na mniejsze lokale po to, żeby zarobić jak najwięcej.
Jaka dokładnie jest skala tego zjawiska i kto tak naprawdę za nie odpowiada? Sprawdził to Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w oparciu o dane z Propertly.io z 16 miastach wojewódzkich oraz Gdyni.
Więcej klitek do najmu niż do zakupu
Na pierwszy rzut oka dane mogą dziwić, bo według PIE mikrokawalerki to zjawisko marginalne, ale dotyczy to rynku sprzedaży mieszkań.
Dane Propertly.io, wskazują że w III kwartale 2023 r. mniej niż 2 proc. mieszkań na rynku sprzedaży w 16 miastach wojewódzkich i Gdyni miało powierzchnię mniejszą niż 25 mkw. Co więcej, ponad 85 proc. z nich było sprzedawanych na rynku wtórnym. Oznacza to, że do ofert mogą zaliczać się również mieszkania wybudowane w latach 1959-1974 oraz 1989-2018, kiedy nie było regulacji wobec minimalnego metrażu mieszkania – podaje PIE.
Według badań więcej mikrokawalerek jest natomiast na rynku najmu. Stanowią one już 6,5 proc. tego rynku. Dużo? Tak, jeśli spojrzymy choćby na sektor mieszkań większych, czyli liczących do 90 mkw. (te mają mniejszy udział na rynku wtórnym - 5 proc.).
Więcej o rynku mieszkaniowym przeczytasz na Bizblog.pl:
Ciasne mieszkanko w Łodzi
Ale są też inne dane, które wskazują na to, że mikroapatamenty nie odchodzą do lamusa. Udział mikrokawalerek w rynku mieszkaniowym rośnie. W I kwartale 2023 r. stanowiły 5,2 proc. rynku, w II – 5,7 proc., a w III – 6,5 proc. Co więcej, w badanych miastach pojawia się średnio ok. 500 ofert tygodniowo na wynajem mieszkania poniżej 25 mkw. Najwięcej w Warszawie (120), w Krakowie i Łodzi (po ok. 75).
Za eldorado mikrokawalerek może uchodzić Łódź, bo jak się okazuje w tym mieście mają one blisko 14-procentowy udział w rynku. Powód?
Poza inwestorami kupującymi mieszkania na wynajem, w Łodzi znajduje się dużo przedwojennych kamienic, w których powierzchnia kawalerek może być mniejsza niż 25 mkw. – wyjaśnia PIE.
Natomiast dalej plasują się Katowice (8,6 proc.) i Poznań (7,4 proc.)
Badania pokazują też, że średnia cena za 1 mkw. klitek jest prawie dwukrotnie wyższa niż większych mieszkań. Za wynajęcie 1 mkw. mikroapartamentu trzeba zapłacić 112 zł, a za 1 mkw. większego mieszkania (powyżej 25 m2) – 60 zł. W III kwartale średni koszt wynajęcia mikrokawalerki wyniósł 1650 zł.
Żegnaj, patodeweloperko?
Czy to się zmieni? Pod koniec października 2023 r. minister rozwoju i technologii podpisał rozporządzenie, które ma pomóc w walce z wieloma grzechami wrzucanymi do worka o nazwie "patodeweloperka". Nowe zapisy – przynajmniej w założeniu - mają uregulować też kwestie budowy klitek.
W ubiegłym tygodniu Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii z aktywistą Janem Śpiewakiem u boku ogłosili nawet, że „skończyły się mikrokawalerki”.
Tak optymistyczne zapowiedzi należy traktować dziś jednak z dużą dozą nieufności. Nowe zapisy ustanowią minimalną powierzchnię lokalu użytkowego o wielkości 25 mkw. (czyli tyle, ile minimalnie powinno mieć mieszkanie). Wyjątkiem będą lokale na parterze i pierwszym piętrze. Niestety, nie będą dotyczyły funkcji hotelowej, a ta jest także często wykorzystywana do tworzenia małych mieszkań.
Nowe zasady mają wejść w życie w kwietniu 2024 roku.