Masz niezamieszkaną nieruchomość? Będziesz płacić podatek. Rząd pokazał karty
Kupowanie mieszkań nie po to, my w nich zamieszkać, lecz tylko w celu inwestycyjnym podbija ceny na rynku nieruchomości, pozbawiając jeszcze większą grupę Polaków szans na zakup własnego lokum. Rząd od dłuższego czasu przebąkuje o konieczności opodatkowania tak zwanych pustostanów, ale dopiero teraz poznaliśmy konkrety.
Ministerstwo Finansów pracuje nad dwoma sposobami opodatkowania niezamieszkałych mieszkań. Wiceminister finansów Artur Soboń zdradził „Rzeczpospolitej”, jak może wyglądać w praktyce sposób na spekulacyjne zakupy nieruchomości – od januszoflippingu po wykupywanie całych osiedli przez wielkie fundusze inwestycyjne.
Problem pustostanów jest bardzo poważny, ponieważ zgodnie z danymi zebranymi w czasie Narodowego Spisu Powszechnego w Polsce jest 1,85 mln 852 tys. mieszkań bez lokatorów. To oznacza, że niezamieszkanych jest aż 12 proc. mieszkań. Szacunki GUS-u mówią z kolei o 11 proc.
Pierwszym rozwiązaniem szykowanym przez resort finansów jest obciążenie podatkiem od czynności cywilnoprawnych (PCC) pakietowych zakupów mieszkań, nie tylko na rynku pierwotnym, ale także wtórnym. Artur Soboń wyjaśnia, że na transakcje na rynku wtórnym stawka PCC zostanie podwyższona, a przy zakupach od deweloperów będzie to dodatkowy podatek, nakładany niezależnie od VAT-u o stawce 8 proc. VAT.
Taka regulacja powinna ograniczyć wykupywanie mieszkań przez fundusze inwestycyjne
– mówi „Rzeczpospolitej” wiceminister.
Drugim rozwiązaniem ma być przyznanie samorządom uprawnień do uchwalania wyższych stawek podatku od nieruchomości na lokale, które nie są zamieszkane przez określony czas. W tym celu miałyby zostać wprowadzone zmiany w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych.
Wraca ulga na wynajem
Artur Soboń zdradza, że ministerstwo skłania się ku wprowadzeniu takiego mechanizmu, że wyższy podatek obejmowałby nadwyżkę ponad określoną powierzchnię lokali niewykorzystywanych na cele mieszkaniowe, które są położone na terenie danej gminy. Wiceminister nie wyjaśnia, w jaki sposób skarbówka miałaby sprawdzać, w jakim okresie mieszkanie stoi puste i w jaki sposób by je tak klasyfikowało.
Rząd chce uderzyć w spekulacyjny zakup mieszkań, a jednocześnie chce wprowadzić zachęty dla tych, którzy chcą swoje nieruchomości przeznaczyć na wynajem. Temu miałoby służyć przywrócenie ulgi na wynajem, która obowiązywała kilkanaście lat temu. „Rzeczpospolita” informuje, że Ministerstwo Finansów prowadzi prace nad zmianami mającymi złagodzić zakaz amortyzacji już od 1 stycznia.