Zakaz alkoholu online i na stacjach. Sieci handlowe wściekłe na rząd
Rząd szykuje nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości, która ma ograniczyć dostępność alkoholu, w tym na stacjach benzynowych oraz w sprzedaży online. Projekt przewiduje też zakaz promocji alkoholu, wywołując sprzeciw organizacji skupiającej największe sieci handlowe.
Jednym z najgłośniejszych punktów nowego projektu jest zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Nowe prawo przewiduje też zmianę zasad sprzedaży alkoholu przez internet. Handel na odległość będzie możliwy wyłącznie dla przedsiębiorców posiadających odpowiednie zezwolenie na sprzedaż detaliczną. Zamówienia będzie można odebrać tylko osobiście – w punkcie sprzedaży własnym lub współpracującego przedsiębiorcy.
Surowsze kary za reklamę i promocję procentów
Projekt zakłada też surowsze kary za prowadzenie reklamy i promocji niezgodnie z przepisami ustawy. Obecnie przestępstwo to zagrożone jest grzywną w wysokości od 10 tys. do 500 tys. zł. W projekcie ustawy zaproponowano podniesienie minimalnej oraz maksymalnej wysokości kary grzywny od 20 tys. do 750 tys. zł oraz uzupełnienie katalogu kar o ograniczenie wolności, z możliwością zastosowania obu kar łącznie.
Propozycje zmian krytykował już Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, będący największym przedstawicielem branży, teraz do niezadowolonych dołączyła także Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), która skupia największe sieci handlowe, jak Lidl, Biedronka, Auchan, Carrefour, Żabka i Aldi.
Organizacja skarży się, że projekt nowelizacji przewiduje całkowity zakaz reklamy oraz promocji piwa, a także sprzedaży online z dowozem do klienta. Przedstawiciele handlu twierdzą, że ograniczenia „nie rozwiążą problemu nadużywania alkoholu, utrudnią za to funkcjonowanie legalnego rynku”.
Sieci handlowe apelują o... dialog
Branża handlowa w pełni popiera inicjatywy na rzecz ograniczania nadużywania alkoholu, zwłaszcza wśród osób nieletnich – mówi Renata Juszkiewicz, prezes POHiD. – Sieci handlowe we własnym zakresie prowadzą działania przeciwdziałające jego sprzedaży osobom poniżej 18. roku życia. Wprowadzenie całkowitego zakazu reklamy i promocji alkoholu nie rozwiąże problemu nadużywania. Będzie za to ciosem w handel.
Zdaniem organizacji nowelizacja ograniczy prawo kupujących do świadomych wyborów w sklepach, zmniejszy dostępność produktów, może też spowodować wzrost cen. POHiD twierdzi też, że zmiany grożą „redukcją etatów lub pogorszeniem sytuacji pracowników branż związanych z alkoholem”.
Więcej o alkoholu przeczytasz w Bizblog.pl:
Rozwiązaniem problemów nie jest ograniczanie należnych obywatelom praw oraz osłabianie handlu, a wspieranie dobrych praktyk branżowych oraz prowadzenie przemyślanych i długofalowych działań edukacyjnych. Odpowiedzialna sprzedaż i promocja to najlepsza droga do ograniczania nadużyć, nie represyjne przepisy – twierdzi Renata Juszkiewicz.
Projekt nowelizacji ustawy 10 października 2025 r. został skierowany do ponownych konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych.
