REKLAMA

Podatek od wzbogacenia. Zapomnisz zapłacić, popłaczesz się na widok kary

Podatek od wzbogacenia to inaczej podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC) obejmujący większość umów sprzedaży. Obciąża się nim kupującego, który w przypadku niedopełnienia obowiązku zapłaty musi liczyć się z przykrymi konsekwencjami finansowymi.

Podatek od wzbogacenia. Zapomnisz, zapłacisz wysoką karę
REKLAMA

Czym jest podatek od wzbogacenia?

REKLAMA

W ustawach podatkowych nie sposób doszukać się definicji podatku od wzbogacenia, gdyż jest to nieformalna nazwa podatku od czynności cywilnoprawnych. Z pewnością znany jest on każdemu, kto kupował jako osoba fizyczna używany samochód czy mieszkanie z drugiej ręki. Podatek ten obejmuje różne rodzaje umów, jednak w głównej mierze odnosi się właśnie do kontraktów sprzedażowych, od których nie odprowadza się podatku VAT. Co do zasady, obciąża on kupującego, który zobowiązany jest złożyć w urzędzie skarbowym odpowiednią deklarację oraz wpłacić stosowną kwotę w określonym terminie.

Jak obliczyć kwotę podatku?

Chcąc sprawdzić, w jakiej wysokości podatek trzeba będzie uiścić na rzecz skarbówki, należy znać dwie wartości: kwotę, na jaką opiewa transakcja oraz stawkę podatku. W przypadku zakupu używanego samochodu lub mieszkania, stawka podatku wynosi 2 proc., tymczasem przy umowie pożyczki zaledwie 0,5 proc.

Nieco więcej wątpliwości budzi kwestia ustalenia kwoty transakcji. Co do zasady, urzędnik powinien przyjąć wartość podaną w umowie. Tak też dzieje się w przypadku umów o pożyczkę, natomiast problematyczne staje się ustalenie wartości używanej rzeczy. Jeśli ta, która podana jest w umowie, znacząco odbiega od wartości rynkowej, urzędnik ma prawo wskazać inną podstawę opodatkowania.

Czytaj też:

Podatek od wzbogacenia – formalności

Kupujący, na którym ciąży obowiązek podatkowy, składa w urzędzie skarbowym formularz PCC-3. Należy to zrobić w ciągu 14 dni od dnia podpisania umowy. W tym czasie trzeba również wpłacić należność na konto urzędu skarbowego.

Formalności można dopełnić osobiście lub internetowo, posługując się danymi autoryzacyjnymi bądź kwalifikowanym podpisem elektronicznym.

Kogo nie dotyczy podatek od wzbogacenia?

Podatek od czynności cywilnoprawnych nie dotyczy transakcji, w wyniku zawarcia których został naliczony podatek VAT. Kupując samochód z salonu lub mieszkanie od dewelopera, nie ma obowiązku opłacania PCC. Niemniej jednak w przypadku zakupu pojazdu używanego od osoby fizycznej lub mieszkania z drugiej ręki zaistnieje obowiązek podatkowy. Ustawodawca przewidział również zwolnienia podmiotowe, które dotyczą:

  • osób ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności – w przypadku zakupu samochodu osobowego, motocykla, sprzętu rehabilitacyjnego, wózków inwalidzkich, motorowerów,
  • osób z lekkim stopniem niepełnosprawności dotyczącym narządów ruchu,
  • osób kupujących swoje pierwsze mieszkanie z rynku wtórnego.

Czytaj też:

Ponadto podatku PCC nie płaci się, jeśli kwota transakcji nie przekracza 1000 zł. Należy jednak pamiętać, że mowa o wartości rynkowej, a nie tej, którą strony ustalą i zapiszą w umowie. Podatek nie dotyczy czynności prawnych, które mają miejsce poza granicami Polski. Jeśli umowa kupna-sprzedaży zawierana jest u notariusza, to kupujący wciąż będzie zobowiązany opłacić podatek na zasadach ogólnych, jednak daninę obliczy oraz odprowadzi notariusz.

Podatek od wzbogacenia – nie tylko dla samochodów i nieruchomości

REKLAMA

Podatek od wzbogacenia kojarzy się przede wszystkim ze sprzedażą samochodów używanych i domów z drugiej ręki. Niemniej jednak należy mieć świadomość, że dotyczy on większości rzeczy ruchomych, a także praw majątkowych. Wyjątek stanowi sytuacja, w której kupujący nabywa waluty obce albo wartość przedmiotu niewyłączonego z opodatkowania nie przekracza 1000 zł. Warto pamiętać o konieczności złożenia odpowiedniego formularza w urzędzie oraz opłaceniu podatku, gdyż nie dopełniając obowiązków, podatnik narażony jest na dotkliwą karę finansową. Obecnie wynosi ona od 360 zł do aż 72 tys. zł. Kara przyznawana jest kupującemu, gdyż to on, z formalnego punktu widzenia, jest odpowiedzialny za obliczenie i opłacanie podatku, nawet jeśli strony ustalą inaczej – na przykład „podzielą się” płatnością w równych częściach.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA