Polacy stracili miliardy. Inwestycyjne imperium sypie się jak domek z kart
W grupie HRE trwa ostry konflikt między jej założycielami, który doprowadził do ustanowienia kuratora i postępowania upadłościowego w spółce HREIT. Cały czas toczy się też śledztwo prokuratorskie, a straty tysięcy inwestorów mogą sięgać 3 mld zł.

Grupa HRE, która miała być nowoczesnym wehikułem inwestycyjnym na rynku nieruchomości, pogrąża się w coraz większym chaosie. Konflikt między współzałożycielami Michałem Sapotą i Michałem Cebulą wszedł w ostrą fazę. Stawką jest kontrola nad spółką, która zarządza ogromnym majątkiem i setkami inwestycji, ale dziś balansuje na krawędzi upadłości. W tle tego konfliktu są śledztwa prokuratorskie i postępowania upadłościowe.
Kurator sądowy w HRE
Jak pisze „Puls Biznesu”, sąd zadecydował o ustanowieniu kuratora dla HRE Investments na wniosek Michała Cebuli, który od lat jest skonfliktowany z Sapotą. Ten pierwszy chce usunąć obecnego prezesa z zarządu, twierdząc, że jego kadencja już się zakończyła. Drugi uważa to za próbę wrogiego przejęcia i zapowiada ostrą walkę w sądzie. Przypomnijmy, że Michał Sapota został zatrzymany w listopadzie 2024 r. przez policję na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Łodzi, ale szybko wyszedł na wolność.
Centralnym punktem sporu jest HREIT, spółka odpowiedzialna za pozyskiwanie kapitału od inwestorów indywidualnych. Obiecywano im wysokie zyski i bezpieczeństwo, ale dziś wielu z nich liczy straty. Już w marcu sąd umorzył przyspieszone postępowanie układowe, a obecnie trwa postępowanie upadłościowe. HREIT został objęty zarządem przymusowym, a nadzorcy wskazują na niewypłacalność spółki, a także ukrywanie finansów i działania na szkodę wierzycieli.
Więcej wiadomości na temat nieruchomości można przeczytać poniżej:
Michał Sapota nie uznaje decyzji o kuratorze i twierdzi, że jego wniosek złożono na podstawie nieprawdziwych informacji. Jego pełnomocnicy zarzucają sądowi proceduralne błędy i brak powiadomienia o toczącym się postępowaniu. Sapota zapowiedział zaskarżenie decyzji oraz zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw przez Michała Cebulę i Marcina Kubiczka, czyli zarządcę przymusowego w HREIT.
Tymczasem sytuacja finansowa grupy jest dramatyczna. Według szacunków prokuratury straty inwestorów, kontrahentów i klientów HRE mogą sięgać 3 mld zł. Poszkodowanych może być nawet 10 tys. osób – od drobnych inwestorów, przez nabywców mieszkań, po podwykonawców. Część z nich wciąż próbuje odzyskać pieniądze, ale szanse na to z każdym tygodniem maleją.
Nabici w inwestycje w papiery dłużne
Model biznesowy HREIT polegał na zbieraniu środków od inwestorów, którzy kupowali udziały lub papiery dłużne emitowane przez grupę. Obiecywano im gwarantowane zyski i szybki wykup udziałów. Jednak – jak zauważył UOKiK, który nałożył na grupę łącznie niemal 13 mln zł kar – ryzyko było w rzeczywistości całkowicie po stronie konsumenta. W razie problemów inwestorzy nie mieli praktycznie żadnych zabezpieczeń.
Michał Cebula, choć odszedł z większości struktur grupy w latach 2022-2023, wciąż pełni funkcję wiceprezesa i ma wpływ na decyzje spółki. Wskazuje, że paraliż decyzyjny spółki wynika z braku porozumienia z Sapotą. Nie są zwoływane walne zgromadzenia, nie zatwierdzono sprawozdań finansowych za cztery ostatnie lata, a obecne kierownictwo ma jego zdaniem charakter fasadowy.