REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Szał na fotowoltaikę. Ćwierć miliona dziennie – tyle solarów instaluje się w UE

Ember dowodzi, że Unia Europejska ma obecnie najczystszy miks energetyczny na świecie. Od ogłoszenia Zielonego Ładu przez Brukselę w styczniu 2020 r. przeszedł nieprawdopodobną metamorfozę. I pewnie myślicie, że węglowa Polska do tego raczej się nie przyczyniła. Mylicie się, my też mamy swój udział w coraz bardziej zielonej energetycznie Europy.

12.06.2024
4:03
miks-energetyczny-UE-z-wiekszym-udzialem-OZE
REKLAMA

O unijnej neutralności klimatycznej do 2050 r. na publicznym forum pierwszy raz usłyszeliśmy w trakcie organizowanego w Katowicach w 2018 r. Szczytu Klimatycznego ONZ - COP24. Ukonstytuowana po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. Komisja Europejskiego podtrzymała to założenie i wzięła się ostro do pracy. W efekcie unijny miks energetyczny przeszedł w tym czasie niewiarygodną metamorfozę i może być śmiało przykładem dla reszty gospodarek na całym świecie. 

REKLAMA

UE ma obecnie więcej rodzimych elektrowni wiatrowych i słonecznych niż kiedykolwiek wcześniej, co powoduje spadek wytwarzania energii elektrycznej z węgla i gazu do historycznie niskich poziomów - nie ma cienia wątpliwości Sarah Brown, dyrektor programowy dla Europy w Ember.

Miks energetyczny: słońce i wiatr rozpychają się łokciami

Jak wygląda w liczbach ta energetyczna rewolucja, której jesteśmy świadkami? Bardzo konkretnie. Od 2019 r. w UE moc elektrowni wiatrowych wrosła w tym czasie o 31 proc. (+52 GW) i tym samym osiągnęła poziom 219 GW w 2023 r. Jeszcze szybciej rosły panele fotowoltaiczne: o 113 proc. - ze 120 GW do 257 GW.

Odpowiada to instalacji ponad 230 tys. paneli słonecznych każdego dnia w ciągu tych czterech lat - wylicza Ember.

Więcej o miksie energetycznym przeczytasz na Spider’s Web:

Tym samym udział energii słonecznej i wiatrowej w unijnym miksie energetycznym spuchł z 17 proc. w 2019 r. do 27 proc. w 2023 r. To był też główny czynnik wzrostu dla całego OZE: z 34 proc. w 2019 r. do 44 proc. w 2023 r. I doszło też przez to do istotnej zmianie na energetycznym podium. 

W 2023 r. energia wiatrowa przekroczyła produkcję gazu i stała się drugim co do wielkości źródłem energii elektrycznej w UE - zaznacza Ember.

Paliwa kopalne idą w odstawkę

A im więcej miejsca w miksie energetycznym UE zajmują OZE, tym bardziej pola oddają paliwa kopalne. I rzeczywiście: w okresie od 2019 do 2023 r. produkcja energii z paliw kopalnych spadła o 22 proc. (-247 TWh). W przypadku węgla mówimy o spadku na poziomie 25 proc. (-115 TWh), a jeżeli chodzi o gaz, to o 21 proc. (-120 TWh). 

Stało się tak pomimo tymczasowego wzrostu w 2021 r. w obliczu kryzysu energetycznego oraz tymczasowego odroczenia zamknięć niektórych elektrowni węglowych, co nie miało wpływu na ogólną tendencję pokolenia schyłkowego - zwraca uwagę Ember.

Tym samym unijny miks należy do najczystszych na świecie. Już w 2019 r. udział energii słonecznej i wiatrowej w miksie elektroenergetycznym UE (17 proc.) był dwukrotnie większy niż średnia światowa (8 proc.). A dodatkowo przecież do 2023 r. wzrósł o 10 punktów procentowych, osiągając poziom 27 proc. i dalej jest dwukrotnie większy niż średnia światowa wynosząca 13 proc.

Zielony Ład. Polska też się dołożyła

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można było założyć, że Polska raczej nie przyczyniła się w żaden sposób do zazielenia unijnego miksu energetycznego w Polsce. Owszem, wydobycie i sprzedaż węgla szoruje u nas już po dnie kolejny miesiąc, ale rząd dalej nie wyznaczył żadnej daty odejścia od czarnego złota. A Ministerstwo Przemysłu ciągle obiecuje górnikom fedrowanie do 2049 r. - tak jak zapisano to w podpisanej w maju 2021 r. umowy społecznej. Ale okazało się, że tej układance jest też miejsce dla naszego kraju.

REKLAMA

Polska w ciągu tych czterech lat zwiększyła swoją moc fotowoltaiczną 3,4 razy, dodając 18 GW, czyli 9 proc. całkowitej nowej mocy w UE - wylicza Ember.

Największy przyrost energii słonecznej i wiatrowej w latach 2019–2023 miał miejsce w Niemczech (o 38 proc., +42 GW) i w Hiszpanii (o 69 proc., +25 GW). 14 krajów członkowskich co najmniej podwoiła, a w wielu przypadkach nawet potroiła w tym czasie swoją moc produkcyjną w zakresie energii słonecznej i wiatrowej. Te państwa tym samym dodały 74 GW mocy OZE. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA