REKLAMA

McDonald's w tarapatach. Ogłasza zmasowane akcje promocyjne

Sprzedaż największej sieci fast food na świecie spadła w drugim kwartale tego roku o 1 proc. Choć skala nie wydaje się duża, jest to pierwszy kwartał od czasów pandemii, gdy kwartalne przychody giganta spadły wobec tego samego okresu rok wcześniej. Zarząd spółki potraktował te dane bardzo poważnie i zadeklarował, że głęboko przemyśli swoją strategię cenową.

McDonald's w tarapatach. Ogłasza zmasowane akcje promocyjne
REKLAMA

Szalejąca w ostatnich miesiącach inflacja odcisnęła mocne piętno na zachowaniach konsumentów, którzy są dziś znacznie bardziej wyczuleni na poziom cen, a nawet ograniczają wydatki na konsumpcję. Przekonują się o tym boleśnie nie tylko linie lotnicze, ale nawet najpopularniejsze sieci fast food.

REKLAMA

Sieci fast food

McDonald's ogłosił kwartalne wyniki finansowe, z których wynika, że w okresie kwiecień-czerwiec sprzedaż w lokalach otwartych co najmniej rok spadła o 1 proc. w stosunku do drugiego kwartału 2023 r. Nie pomogły intensywne kampanie promocyjne, dzięki którym McDonald's próbował podkręcić sprzedaż i złagodzić bojkot prowadzony przez część klientów.

Prezes spółki Chris Kempczinski przyznał, że spadek sprzedaży oznacza konieczność przeprowadzenia rewizji strategii cenowej firmy. Rosnące koszty działalności z powodu inflacji wymusiły na sieci podwyżkę cen, ale negatywnie zareagowali na to klienci, którzy albo ograniczyli wydatki, albo całkowicie zrezygnowali z wizyt w lokalach McDonlald'sa.

Odpowiedzią zarządu spółki na kryzys ma być zmasowana akcja promocyjna. Kempczinski zadeklarował, że jego firma wie, jak wprowadzić zmiany w swojej polityce cenowej i już pracuje z franczyzobiorcami na temat odpowiednich zmian. Prezes spółki przyznał, że McDonald's musi odbudować swoją renomę sieci fast food o dobrym stosunku ceny do jakości.

Więcej o sieciach fast food przeczytacie w tych tekstach:

Ostatnio McDonald's nie ma najlepszej passy. Wielu klientów tej sieci postanowiło ją bojkotować z powodu rzekomego poparcia dla działań władz Izraela w Strefie Gazy. McDonald's stracił też wyłączność na używanie nazwy Big Mac w przypadku żywności przygotowywanej z mięsem drobiowym. Tak orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE, kończąc toczący się od lat spór amerykańskiego giganta z irlandzką siecią fast food Supermac's o prawa do słynnej nazwy burgerów.

Prawa do nazwy Big Mac

REKLAMA

TSUE orzekł w czerwcu, że McDonald's stracił unijny znak towarowy Big Mac w przypadku żywności przygotowywanej z mięsem drobiowym. To finał sporu, jaki toczył się między amerykańską a irlandzką siecią fast food Supermac's, która w 2017 r. złożyła w sądzie wniosek o odebranie McDonald's prawa do znaku handlowego Big Mac w odniesieniu do niektórych towarów i usług.

Big Mac jako znak towarowy został zarejestrowany na rzecz McDonald's przez Urząd UE ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) w 1996 r. Supermac's uznał, że amerykański gigant nie dopełnia obowiązków wynikających z unijnej ochrony znaku towarowego. Chodzi o używanie zastrzeżonego znaku w sposób nieprzerwany przez pięć lat.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA