Chcesz sprzedawać własne wyroby żywnościowe? Sprawdź wymogi i formalności

Przygotowujesz domowy dżem i zostało ci kilka dodatkowych słoików? Możesz sprzedać je znajomym lub sąsiadom bez dopełniania jakichkolwiek formalności. Ale, jeśli zamierzasz prowadzić w tym kierunku działalność długoterminową, czeka cię nieco więcej pracy.

Najprostszym rozwiązaniem jest sprzedaż wyrobów własnych w formie rolniczego handlu detalicznego (RHD). Wtedy też nie musisz rejestrować działalności gospodarczej ani opracowywać planu produkcji żywności. W RHD możesz sprzedawać zarówno produkty nieprzetworzone, jak i wyroby własne.

Innym rozwiązaniem jest prowadzenie mini zakładu produkcyjnego we własnym mieszkaniu. W tym celu musisz dokonać zgłoszenia w lokalnej stacji sanitarno-epidemiologicznej (na minimum 14 dni przed rozpoczęciem produkcji). Aby uzyskać zgodę na prowadzenie tego rodzaju działalności, należy spełnić szereg wymagań. Jednym z nich jest oddzielenie pomieszczenia kuchennego od innych (w tym od salonu) oraz wykonanie badań sanitarno-epidemiologicznych.

Jeśli planujesz produkcję pasztetów, kiełbasy czy mięs, musisz dodatkowo uzyskać zgodę powiatowego lekarza weterynarii.

Czytaj więcej na Bizblog.pl:

Jak już wiesz, produkty domowej roboty możesz wprowadzać do obrotu w ramach RHD. Jeśli nie masz takiej możliwości, a twoje miesięczne przychody nie przekraczają 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę (3 499,50 zł w 2025 roku), możesz prowadzić działalność nierejestrowaną. Oczywiście, w dalszym ciągu masz obowiązek uzyskać pozytywną opinię sanepidu i/lub powiatowego lekarza weterynarii. Nie musisz jednak płacić składek ZUS ani rozliczać się z podatków na bieżąco – zrobisz to raz w roku w deklaracji PIT.

Planujesz produkcję domowej roboty żywności na pełen etat? W takim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest założenie działalności gospodarczej. Pamiętaj, że masz obowiązek rejestracji firmy, jeśli miesięczny przychód przekroczy 3 499,50 zł brutto.

Najprościej zarejestrować firmę w CEiDG jako jednoosobową działalność gospodarczą. Cała procedura nie jest skomplikowana i nie trwa długo. Pamiętaj jednak o obowiązku opłacania składek ZUS i zaliczek na podatek dochodowy.

Popyt na żywność domowej roboty, bez konserwantów i wzmacniaczy smaków rośnie. Dziś klientów najłatwiej znajdziesz w internecie, a przede wszystkim w mediach społecznościowych. Lokalne grupy umożliwiają nie tylko sprzedaż, ale i wymianę nadwyżek żywności. Niektóre produkty, niewymagające specjalnego przechowywania, możesz wysyłać do klientów kurierem lub pocztą. Pamiętaj jednak o ich prawidłowym zabezpieczeniu.

Swoich sił możesz również spróbować na lokalnych bazarkach. Zanim jednak wystawisz stoisko, skontaktuj się z organizatorem. W ten sposób dowiesz się, na jakich zasadach przebiega handel oraz ile wynosi opłata targowa.

Jeśli sprzedaż własnych wyrobów idzie ci dobrze, warto rozważyć założenie sklepu internetowego. Przy odpowiedniej promocji można w ten sposób dotrzeć do szerokiego grona odbiorców i zbudować silną markę. Oczywiście, takie działania wymagają znacznie większego nakładu pracy, ale w dłuższej perspektywie mogą przynieść też znacznie większe korzyści.

Sprzedaż własnych wyrobów żywnościowych jest obwarowana licznymi formalnościami. Jeśli nie zgłosisz swojej działalności do sanepidu lub lekarza weterynarii, musisz liczyć się z karą finansową w kwocie nawet 5 tys. zł. Jeśli nie rozliczysz się z podatku dochodowego, skarbówka może domagać się zaległych należności wraz z odsetkami.