Praca szuka Polaka. 10 tysi, fura, skóra i komóra? Proszę bardzo
Mimo że w listopadzie liczba ofert pracy rok do roku mocno spadła, to oferowane w firmach benefity nadal trzymają się mocno. Średnio liczba zachęt, którymi kuszą nas pracodawcy to 6,5 - wynika z danych systemu rekrutacyjnego Element dla Grant Thornton.
Jeśli spojrzeć na dane z systemu rekrutacyjnego Element dla Grant Thornton sytuacja nie wygląda różowo. W listopadzie 2023 roku pracodawcy na 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce opublikowali około 233,1 tys. nowych ogłoszeń o pracę. Oznacza to spadek aż o 22 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca 2022 roku (kiedy pojawiło się 297,9 tys. ofert). I, co gorsza, największy spadek rok do roku od niemal trzech lat.
Pracodawcy nie skąpią na benefity
Mogłoby się wydawać, że jeśli firmy oszczędności szukają ograniczając nowe etaty, to, idąc za ciosem, zaczną kroić też benefity. Na szczęście tak się jednak nie dzieje. Bo - jak zbadali autorzy raportu „Oferty pracy w Polsce” - pracodawcy nadal chętnie kuszą pracowników licznymi zachętami.
Średnia liczba benefitów, które od początku 2023 r. w ofertach pracy zawierają pracodawcy to 6,5. Także gorszy statystycznie pod względem ofert pracy listopad nie przyniósł tutaj zmian. Liczba zachęt wyniosła 6,6 wobec 6,5 miesiąc wcześniej. Na co możemy liczyć? Najczęściej oferowane są szkolenia, pakiet medyczny i karta sportowa, a dalej: wysokie wynagrodzenie i elastyczny czas prac. Z kolei wśród udogodnień wymienianych najrzadziej jest samochód służbowy i strefa relaksu.
Więcej o sytuacji na rynku pracy przeczytasz na Bizblog.pl:
Bez doświadczenia - ani rusz?
Na tapet wzięto też wymagania pracodawców, sprawdzając, jak wysoko zawieszają poprzeczkę kandydatom do pracy. Okazało się, że na jedno ogłoszenie przypada średnio około 5,5 wymagań.
Najczęściej pojawiającym się w ogłoszeniach o pracę warunkiem jest wymóg posiadania odpowiedniego doświadczenia – oczekuje go 73 proc. pracodawców (spadek o 7 pkt. proc. w stosunku do października). Pracodawcy wymagają również odpowiedniego wykształcenia – 40 proc. (spadek z 43 proc. w październiku) oraz znajomości języka obcego – 32 proc. (spadek z 39 proc.). Z kolei dyspozycyjności wymaga teraz 27 proc. pracodawców (wobec 34 proc. w poprzednim miesiącu) - czytamy w raporcie.
