REKLAMA

Spółka z Oxfordu kupuje Browar Leżajsk. Nie zamierza produkować piwa

Grupa Żywiec ma warunkową umowę sprzedaży Browaru Leżajsk. Po wielu miesiącach poszukiwania nowego właściciela dla posiadającego długie tradycje browarnicze, ale już niepotrzebnego zakładu na Podkarpaciu, udało się zainteresować nim brytyjską spółkę Mycofeast. Nie wszyscy będą jednak zachwyceni tym, że nie jest to firma z branży piwnej, lecz producent protein i lipidów na potrzeby produkcji żywności i pasz.

Spółka z Oxfordu kupuje Browar Leżajsk. Nie będzie tu piwa
REKLAMA

Grupa Żywiec w informacji przesłanej agencji informacyjnej ISBnews podała, że podpisała z brytyjską Mycofeast warunkową umowę sprzedaży spółki kontrolującej aktywa Browaru Leżajsk. Magdalena Brzezińska, dyrektorka ds. korporacyjnych w spółce, zaznacza, że finalizacja transakcji wymaga spełnienia warunków zawieszających w tym zgody UOKiK-u.

REKLAMA

Produkcja żywności i pasz

Grupa Żywiec podpisała warunkową umowę dotyczącą sprzedaży udziałów w spółce kontrolującej aktywa Browaru w Leżajsku ze spółką Mycofeast. To spółka z Oxfordu, z główną siedzibą w Wielkiej Brytanii, wykorzystująca proces fermentacji do produkcji m.in. protein i lipidów na potrzeby produkcji żywności i pasz – napisała przedstawicielka Grupy Żywiec.

Przypomnijmy, że Grupa Żywiec już w lutym 2023 r. ogłosiła konieczność przeprowadzenia reorganizacji produkcji alkoholu w Polsce, co oznaczało między innymi wygaszenie produkcji w Browarze Leżajsk. Miało to nastąpić w czerwcu, ale wzbudziło to na tyle duże kontrowersje, że spółka cały czas szukała nabywcy tej podkarpackiej wytwórni piw, a zakład ostatecznie stanął w sierpniu.

Więcej o przemyśle alkoholowym przeczytacie w tych tekstach:

Prezes Grupy Żywiec Simon Amor w lutym zapewniał, że decyzja o zamiarze zakończenia produkcji w Browarze Leżajsk „została podjęta po dogłębnej analizie i jest częścią transformacji w kierunku silnego, zrównoważonego i odpornego na przyszłość łańcucha dostaw”. Przekonywał, że zamknięcie browaru jest niezbędne, by Grupa Żywiec mogła „adaptować się do zmieniających się warunków rynkowych i budować silną firmę na przyszłość”.

Choć Grupa Żywiec zakończyła produkcję piwa w Leżajsku, nie zamierza wygaszać tej marki. Produkcja piwa pod marką Leżajsk zostanie przeniesiona do innych zakładów koncernu, które mają zostać zmodernizowane i rozbudowane. Spółka zadeklarowała, że będzie inwestowała łącznie około 200 mln zł rocznie w browary w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie.

Palikot składa ofertę

REKLAMA

Władze Leżajska do końca miały nadzieję na wspólny zakup browaru z funduszem inwestycyjnym CVC Capital Partners, który jest najbardziej znany jako właściciel sieci sklepów Żabka. Z planów tych nic jednak nie wyszło. W ramach ciekawostki warto przypomnieć, że w marcu 2023 r. Janusz Palikot w imieniu Manufaktury Piwa Wódki i Wina złożył ofertę nabycia Browaru Leżajsk, ale nikt nie potraktował jej poważnie, co dzisiaj raczej nikogo nie powinno dziwić.

Gigantyczne problemy biznesu alkoholowego w marcu zeszłego roku nie były jeszcze wiedzą powszechną, ale dla tak wielkiego gracza jak Grupa Żywiec prawdziwy stan spółki MPWiW oraz pozostałych składowych biznesu Palikota musiał być doskonale znany. Przychody ze sprzedaży były dalece niewystarczające do pokrycia bieżących kosztów działalności, a firmy Palikota miały problemy nie tylko z regulowaniem należności wobec inwestorów, ale także z wypłatą wynagrodzeń pracowników.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA