Batman kontra k-popowe łowczynie demonów. Netflix chce właściciela TVN
Jeśli Netliksowi uda się przejęcie Warnera (trzeciego co do wielkości studia filmowego) to stanie się potęgą dorównującą Disneyowi. W jednym serwisie obejrzymy produkcje HBO, uniwersum DC z Batmanem i Supermanem, franczyzę Harry’ego Pottera, a także transmisje sportowe na żywo.

Jeszcze w październiku współprezes Netflixa, Greg Peters, ironicznie wypowiadał się o wielkich fuzjach w mediach, sugerując, że przynoszą straty. Wydawało się, że to Paramount ma zagwarantowane zwycięstwo w wyścigu po Warner Bros. Discovery. Dziś? Netflix złożył najwyższą ofertę w wyścigu o przejęcie Warnera, oferując 30 dolarów za akcję - dokładnie tyle, ile chciał właściciel WBD, David Zaslav. Do tego dorzucił 5 miliardów dolarów kary za ewentualne zerwanie umowy. To oferta, której po prostu nie można było odrzucić.
Netflix rozpoczyna ekskluzywne negocjacje w sprawie przejęcia
Netflix będzie musiał uzyskać zgodę regulatorów. Już teraz słychać głosy sprzeciwu. Republikański kongresman Darrell Issa ostrzega, że fuzja:
zmniejszy zachęty do produkcji nowych treści i wielkich premier kinowych
Prokurator generalny Kalifornii Robert Bonta dodał:
Dalsza konsolidacja w sektorach kluczowych dla amerykańskiej gospodarki nie służy ani konsumentom, ani konkurencji
Swoje dorzuca również Paramount, który najpierw złożył ofertę 19 dolarów za akcję we wrześniu, a później skarżył Warnera o faworyzowanie Netlixa.
WBD najwyraźniej porzuciło pozory uczciwego procesu transakcyjnego - brzmiała krytyka ze strony CEO Paramount, Davida Ellisona.
Czytaj więcej o Netfliksie:
Akcje Netlixa spadają
Wall Street reaguje. W ciągu 2 ostatnich dni - kiedy inwestorzy zdali sobie sprawę, że przejęcie jest realne - akcje spadły o 5 proc.

Obawy są uzasadnione: czy gigant streamingu poradzi sobie z prowadzeniem tradycyjnego studia filmowego i sieci kin? Czy proces fuzji nie odciągnie uwagi od podstawowej działalności? Jest też głębsze pytanie o koncentrację władzy w Hollywood. Czy jedno studio powinno mieć aż taką kontrolę nad tym, co oglądamy? Dla Netlifixa byłaby to największa transakcja w historii.







































