Szybki zwrot podatku. Ty też możesz dostać 4 tys. zł

Twój e-PIT udostępni Polakom wstępnie rozliczone zeznania podatkowe w czwartek 15 lutego. Będzie to też pierwszy dzień, kiedy będzie można złożyć deklaracje za 2023 r. Krajowa Administracja Skarbowa przygotuje następujące formularze:

Ujęte zostaną w nich również PIT-OP (oświadczenie o przekazaniu lub wycofaniu zgody na przekazanie 1,5 proc. podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego) i informacje konieczne do skorzystania z ulgi dla rodzin 4+.

Pracodawcy mają czas do końca stycznia, żeby przesłać do urzędu skarbowego dane o dochodach pracowników osiągniętych w 2023 r. Pracownikom powinni udostępnić takie informacje (PIT-11) do końca lutego. Jeśli wysyłają dokumenty pocztą, należy mieć na uwadze, że mogą dotrzeć dopiero po kilku dniach, bo list może zostać nadany najpóźniej 29 lutego 2024 r.

W przypadku rozliczeń podatkowych decyduje data stempla pocztowego. Dokładnie na tej samej zasadzie, jak w przypadku składania deklaracji przez podatników. W tym roku termin rozliczenia z fiskusem upływa 30 kwietnia (w 2023 r. był to 2 maja), więc żeby nie tłumaczyć się skarbówce z opóźnienia, powinniśmy list z PIT-em za 2023 r. wysłać do końca dnia. Dotyczy to wszystkich, którzy będą składać następujące formularze:

Z możliwości rozliczenia na ostatnią chwilę korzystają najczęściej podatnicy, którzy muszą coś fiskusowi dopłacić. Powinni jednak pamiętać, że PIT mogą złożyć wcześniej na przykład za pośrednictwem platformy Twój e-PIT, a pieniądze mogą przelać 30 kwietnia do 23.59.

Większość podatników rozlicza się z fiskusem elektronicznie, korzystając najczęściej z platform udostępnionych przez Krajową Administrację Skarbową. W ubiegłym roku, Polacy wysłali przez internet w sumie 20 mln deklaracji, z czego 11,9 mln przez Twój e-PIT i 8 mln przez e-Deklaracje.

Wiecie, ile wysłaliśmy papierowych PIT-ów w ubiegłym roku? Zaledwie 1,3 mln.

Zobacz poradniki podatkowe Bizblog.pl

Trudno się dziwić, Twój e-PIT to najwygodniejsza forma składania zeznań podatkowych. Większości podatników wystarczy przebrnąć przez logowanie. Dlaczego „przebrnąć”?Trzeba posłużyć się danymi z ubiegłorocznego zeznania i wiele osób przyznaje, że ma problem, by znaleźć potrzebne informacje o przychodach osiągniętych rok wcześniej.

Jeśli podatnikowi już uda się zalogować, to wystarczy, że sprawdzi przygotowane wcześniej zeznanie, potwierdzi je kilkom kliknięciami i gotowe: PIT złożony.

Oprócz logowania od ubiegłego roku podatnicy powinni przygotować się na jeszcze jedną dużą niedogodność: oblężenie serwerów w pierwszych godzinach po udostępnieniu wstępnie rozliczonych przez fiskusa PIT-ów.

Istotne zwiększenie kwoty wolnej od podatku od osób fizycznych w ciągu ostatnich lat z 3 tys. zł do 30 tys. zł spowodowało, że większość podatników wykazuje w rozliczeniach nadpłatę i nie jest to symboliczne 500 zł, ale niekiedy nawet 10-krotnie więcej.

Z ubiegłorocznych danych udostępnionych przez skarbówkę wynika, że niedopłatę podatku dochodowego wykazano u 1,2 mln Polaków, a to oznacza, że było ich o 800 tys. mniej niż w 2021 r. Reszta dostała zwrot najczęściej w wysokości 2-4 tys. zł. Trudno się dziwić, że Polacy przeprowadzili taki szturm na strony Twój e-PIT. W tym roku może być podobnie.