Co ten złoty zrobił? Mamy jedną z najmocniejszych walut na świecie
Umocnienie się złotego od początku tego tygodnia zaskoczyło analityków rynku walutowego. Nasza waluta odrabia czerwcowe straty bez żadnego ewidentnego powodu, co oznacza, że musiała wystąpić kombinacja czynników wspierających złotego. Za dolara ponownie płacimy poniżej 4 zł, za euro mniej niż 4,30 zł, a za franka nie więcej niż 4,50 zł.
Niestabilna sytuacja międzynarodowa, niespodziewane wybory parlamentarne we Francji, a do tego seria decyzji banków centralnych w sprawie stóp procentowych nie działały w ostatnim czasie na korzyść złotego, który wyraźnie osłabił się względem najważniejszych walut.
Złoty umacnia się
Dość niespodziewanie złoty umocnił się w poniedziałek, a we wtorek kontynuuje ten trend. Ekonomiści ING Banku Śląskiego wskazują, że sytuacja na rynkach uspokoiła się i po fali domykania pozycji na walutach rynków wschodzących w tym tygodniu nastąpiło odreagowanie.
Siła polskiego złotego zaskoczyła inwestorów na początku tego tygodnia. Para USDPLN powróciła poniżej 4 zł, natomiast EURPLN spadł poniżej 4,30 zł. Trudno jednak znaleźć jeden czynnik odpowiedzialny za siłę polskiego złotego – zwraca uwagę Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz XTB.
Więcej o gospodarce przeczytacie w tych tekstach:
Analityk ocenia, że po części jest to efekt słabości dolara, ale wynika to także ze zmniejszającego się ryzyka politycznego w związku z nadchodzącymi wyborami we Francji. Michał Stajniak zwraca uwagę, że ostatnie dane z Polski wypadły raczej słabo i jedynie silny rynek akcji po części uzasadnia siłę złotego. Zaznacza, że powrót kursu dolara poniżej poziomu 4 jest jednak dosyć zastanawiający.
Złoty jest w tym tygodniu trzecią najmocniejszą walutą na świecie, ale Michał Stajniak z XTB nieco studzi entuzjazm, wskazując, że zestawienie od początku tego miesiąca nie wygląda wcale dobrze, bo złoty wciąż traci około 1,5 proc. w stosunku do amerykańskiej waluty.
Złoty powinien pozostać silny
Na starcie tygodnia złoty kontynuował odrabianie strat przy spokojnych rynkach bazowych i dolarze nieznacznie tracącym w relacji do głównych walut. Napięcia na rynku francuskich obligacji nieco osłabły, ale ryzyka politycznego przed niedzielnym głosowaniem nie można bagatelizować – wskazuje z kolei Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Analityk ocenia, że w trzecim kwartale złoty – wspierany solidnymi fundamentami i niechęcią Rady Polityki Pieniężnej do cięcia stóp – powinien pozostać silny w relacji do euro. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że kurs euro ustabilizuje się przy 4,25 zł. Firma spodziewa się silniejszych spadków CHFPLN i USDPLN.
W końcówce kwartału i na ostatnich sesjach przed francuskimi wyborami odbicie złotego może jednak stracić impet – zaznacza Sawicki.
