Z rynku pracy wyparowało 35,7 tys. etatów. Pensje Polaków rosną wolniej
Wynagrodzenia Polaków pracujących w firmach zatrudniających co najmniej dziesięć osób cały czas idą w górę, choć wyraźnie wolniej niż jeszcze kilka miesięcy temu – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Cały czas kurczy się liczba etatów. W październiku po raz kolejny w tym roku ich liczba w porównaniu z analogicznym miesiącem 2023 r. zmniejszyła się o pół procenta. W sumie z rynku zniknęło 35,7 tys. miejsc pracy.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w październiku 2024 r. w porównaniu z październikiem 2023 r. wzrosło o 10,2 proc. do 8316,57 zł brutto (prognoza: 10 proc.) – podał GUS w poniedziałek. Zatrudnienie w tym samym czasie spadło o 0,5 proc. (prognoza: 0,5 proc.) do 6458,4 tys. etatów. Dane obejmują sektor przedsiębiorstw; są to firmy, które zatrudniają co najmniej 10 osób.
Pensje cały czas rosną dynamicznie
Sergiej Druchyn, starszy analityk w zespole makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), zauważa, że dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń widoczny jest w niemal wszystkich kategoriach PKD.
To efekt wysokiego wzrostu płacy minimalnej oraz niedoborów wykwalifikowanej siły roboczej – wskazuje.
PIE zakłada, że w przyszłym roku wzrost średniej krajowej przyhamuje, a będzie to spowodowane wolniejszemu wzrostowi najniższych wynagrodzeń.
Ekonomiści Banku Pekao zauważają, że dynamika wynagrodzeń coraz bardziej zbliża się do wartości jednocyfrowych – w październiku obniżyła się do 10,2 z 10,3 proc. we wrześniu.
Jakie są szanse, że zobaczymy dziewiątkę z przodu do końca roku? Naszym zdaniem marne. Gdyby nie wysoka baza z ubiegłego roku (premie w górnictwie), dzisiejszy odczyt znalazłby się blisko 11 proc. Momentum płac stabilne, a presja płacowa pozostaje silna – wskazują.
Dodają jednak, że w przyszłym roku jednocyfrowe odczyty będą normą, choć wzrost płac nadal będzie kształtował się powyżej poziomów sprzed szoku inflacyjnego.
Więcej wiadomości z rynku pracy
Coraz mniej etatów. Na wzrosty musimy poczekać
Spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw o 0,5 proc. rok do roku, oznacza, że z rynku pracy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zniknęło 35,7 etatów.
Największe redukcje dotyczą sektora energetycznego i administracji, spadek wyniósł odpowiednio -3,4 i -3 proc. Wzrosło natomiast zatrudnienie w HoReCa i rekreacji, o 4,9 i 2,5 proc. W najbliższych miesiącach zobaczymy podobne wyniki, sytuacja zacznie się poprawiać dopiero w przyszłym roku – zapowiada Druchyn.
Polski Instytut Ekonomiczny wskazuje, że popyt na pracę utrzymuje się na umiarkowanym poziomie, ale nastawienie przedsiębiorców jest negatywne.
GUS wskazuje, że wskaźnik przewidywanego zatrudnienia maleje, podobny obraz potwierdza również Szybki Monitoring NBP. Jednocześnie malejąca presja płacowa sprzyjać będzie stabilizacji rynku pracy w przyszłym roku, zwłaszcza w połączeniu z uruchomieniem środków z KPO oraz ogólną poprawą aktywności gospodarczej w Polsce – zapowiada PIE.