Podawanie widełek wysokości wynagrodzenia w każdym ogłoszeniu o pracę nie tylko w sektorze publicznym, ale także prywatnym ma stać się obowiązkowe. Do Sejmu ma trafić projekt ustawy wprowadzającej jawność zarobków w ogłoszeniach o pracę, którą posłowie roboczo nazwali „Jasne zarobki”. Takie zmiany i tak są nieuniknione ze względu na przepisy unijne, ale jest szansa, że nastąpi to szybciej, niż myśleliśmy.
Poselski projekt ustawy wprowadzającej obowiązkową jawność zarobków w ogłoszeniach o pracę ma trafić do laski marszałkowskiej jeszcze podczas rozpoczynającego się we wtorek posiedzenia Sejmu. Radio RMF FM donosi, że projekt nie zostanie zgłoszony jako rządowy, lecz jako poselski – przez grupę parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej. Co istotne, według RMF FM projekt miał dostać pozytywną opinię Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Jawność zarobków
Poseł Witold Zembaczyński z KO przekonuje, że wprowadzenie jawności zarobków w ogłoszeniach o pracę zniweluje lukę płacową pomiędzy kobietami i mężczyznami, a także wpłynie na transparentność całego procesu rekrutacji. Polityk zapewnia, że takie zmiany ułatwią młodym ludziom podejmowanie decyzji przed rozpoczęciem kariery zawodowej, a także zwiększy
Dzięki temu mechanizmowi nie trzeba będzie odbywać wielu etapów rekrutacji, aby na samym końcu dowiedzieć się, ile możemy zarobić – tłumaczy poseł Zembaczyński.
Obowiązkowe podawanie wysokości zarobków na danym stanowisku ma dotyczyć nie tylko sektora publicznego, ale także prywatnego. Jak jednak podkreślają autorzy tych przepisów, ustawa nie ma nic wspólnego z jawnością zarobków pracujących osób, a dotyczy wyłącznie ogłoszeń o pracę.
Dyrektywa unijna
Jawność zarobków w ogłoszeniach o pracę i musi zostać w Polsce wprowadzona, ponieważ wymagają tego przepisy, które zostały przyjęte przez Unię Europejską w 2023 roku. Mowa o dyrektywie w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości za pośrednictwem mechanizmów przejrzystości wynagrodzeń oraz mechanizmów egzekwowania. Polska musi wprowadzić te przepisy najpóźniej w 2026 r.
Więcej wiadomości na temat wynagrodzeń Polaków
Unijna dyrektywa wymaga od pracodawców, by jeszcze przed rozmową rekrutacyjną podawali zakres widełek płacowych lub początkowy poziom wynagrodzenia na danym stanowisku. Obecnie wielu pracodawców traktuje informacje o zarobkach jako poufne i ujawnia je kandydatowi na zaawansowanym etapie procesu rekrutacyjnego.
Przepisy te jednak idą jeszcze dalej. Pracodawca będzie musiał udzielić pracownikowi informacji na temat średnich wynagrodzeń w firmie. Jeśli luka płacowa ze względu na płeć przekroczy 5 proc., to pracodawca będzie musiał ją zlikwidować.