Portal Puls Gdańska już po raz trzeci pochylił się nad tramwajami kursującymi po polskich miastach. Na celownik wzięto prędkość tych lokalnych mini pociągów na prąd. Ale połączeń nocnych, weekendowych i turystycznych nie brano pod uwagę. Z powstałego w ten sposób opracowania dotyczącego szynowego transportu publicznego wynika, że w minionym roku najbardziej przyspieszyły tramwaje w Grudziądzu, a te jeżdżące za to po Szczecinie najbardziej zwolniły. W którym mieście tramwaje jeżdżą najszybciej, a w którym najwolniej?
Moda na tramwaje w transporcie publicznym wraca ze zdwojoną siłą. Bo w ten sposób można przecież upiec nawet kilka pieczeni na jednym ogniu. W pierwszej kolejności na takim transporcie bezemisyjnym zyskuje środowisko i nasze płuca także. Do tego dochodzą mniejsze korki samochodowe. Ten boom widać głównie w zachodniej Europie, ale w Polsce też nie brak na niego stosownych dowodów. Np. w Olsztynie za unijne pieniądze buduje się sieć tramwajowa od zera. Z kolei w grudniu ub.r. w Katowicach kosztem 45 mln zł powstała nowa linia tramwajowa - pierwsza od 76 lat. Tramwaje Śląskie z resztą planują dodatkowo m.in. dwie nowe trasy w Katowicach i Sosnowcu w latach 2024–2027. W sumie projekt zawiera 15 zadań inwestycyjnych w ośmiu miastach.
Rok 2024 to czas na przygotowanie niezbędnych dokumentów formalnych, aby uzyskać unijną dotację dla naszego projektu. Liczymy, że faza realizacyjna nastąpi od 2025 r. - zapowiadał jeszcze w ub.r. Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich.
Transport publiczny: najszybsze tramwaje mają w Bydgoszczy
Portal Puls Gdańska już trzeci raz postanowił zmierzyć prędkość tramwajów poruszających się po polskich miastach w ramach organizowanego tam transportu publicznego. W ten sposób na celownik wzięto w sumie 173 linie tramwajowe. Gdzie jeździły najszybciej? Okazało się, że w 2023 r. miastem, które może poszczycić się najprędzej poruszającymi się tramwajami jest Bydgoszcz, gdzie ta średnia prędkość wyniosła 21,1 km na godzinę. Drugie miejsce w zestawieniu przypadło w udziale tramwajom w Poznaniu (20,5 km/h) oraz tramwajom w Częstochowie (20,2 km/h).
Więcej o transporcie publicznym przeczytasz na Spider’s Web:
Częstochowa może się pochwalić prawie w całości wyremontowaną siecią tramwajową, o nieskomplikowanym przebiegu, wydzielonymi torowiskami i małą liczbą węzłów torowych, które zawsze ograniczają prędkość przejazdu - tłumaczą autorzy opracowania.
Na końcu tabeli z 15 pozycjami jest za to Elbląg, gdzie tramwaje poruszają się ze średnią prędkością tylko 16,4 km/h. Druga od końca okazała się Łódź (16,5 km/h), a trzeci - Wrocław (16,9 km/h.).
Połowa tramwajów przyspieszyła, a połowa zwolniła
Ciekawie wygląda również porównanie prędkości miejskich tramwajów między 2022 a 2023 r. Siły rozkładają się prawie po połowie. Okazuje się bowiem, że na 15 polskich miast (wliczany jest też do tego zestawienia Górnośląski Okręg Przemysłowy, czyli część województwa śląskiego), w ośmiu przypadkach tramwaje przyspieszyły. Najbardziej w Grudziądzu (w ciągu roku z 17,7 do 18,8 km/h, czyli o 6,3 proc.), w Bydgoszczy (o 4,9 proc.) oraz w Poznaniu (3,4 proc.).
Najbardziej za to hamulec ręczny w minionych 12 miesiącach zaciągnięto w Gorzowie Wielkopolskim (spadek prędkości z 20 do 18,3 km/h, czyli o 8,8 proc.), w Szczecinie (z 20 do 19 km/h - spadek o 4,9 proc.) i w Olsztynie (z 20,2 do 19,5 km/h - spadek o 3,7 proc.).