REKLAMA

Naklejka albo 500 zł grzywny. Przeciwnicy SCT dostaną szału

Chociaż mogłoby się wydawać, że Polacy stawili czyny opór strefom czystego transportu (SCT), to już tylko tygodnie dzielą nas od uruchomienia pierwszego takiego obszaru w kraju. Od 1 lipca SCT zacznie obowiązywać w Warszawie. To cios dla tych wszystkich, którzy nie wyobrażają sobie życia bez czterech kółek w centrach miast, bo przecież trzeba po bułkę podjechać, albo zawieźć przewlekle chore dziecko do lekarza. Teraz dodatkowo rozsierdzą ich plany Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które chce specjalnie oznaczyć samochody, które mogą wjechać na teren SCT. Jest już projekt rozporządzenia.

strefy-czystego-transportu-samochody-miasta
REKLAMA

Jeszcze parę miesięcy temu mogło się wydawać, że Kraków - tak jak miało to miejsce chociażby przy okazji wojewódzkich uchwał antysmogowych - da przykład całej Polsce i ustanowi u siebie pierwszą SCT w kraju. Ale przeszkodziły m.in. błędy formalne i koniec końców taka strefa w stolicy Małopolski zacznie funkcjonować dopiero od 1 stycznia 2026 r., a nie jak to pierwotnie zakładano od 1 lipca 2024 r. Prezydent Krakowa Aleksander Miszalki obiecuje przy tej okazji dodatkowe konsultacje społeczne. Ale ci, którzy mają nadzieję, że inni samorządowcy, chcąc uniknąć tego typu kłopotów, zrezygnują u siebie z SCT, mogą zacząć czuć jednak lekkie zaniepokojenie. Wszystko za sprawą opublikowanego projektu rozporządzenia przez resort klimatu i środowiska, które jednoznacznie sugeruje, ze strefy czystego transportu będą w kolejnych latach powstawać w następnych polskich miastach

REKLAMA

Projektujemy jeden rodzaj nalepki uprawniającej do stref czystego transportu, aby mogły z niego korzystać różne miasta w Polsce - informuje MKiŚ.

Strefy czystego transportu z jedną naklejką

Czyli ma obowiązywać wszystkich i w całym kraju jeden wzór naklejki, która będzie uprawniała do wjazdu na teren SCT, co zdaniem MKiŚ, ma ułatwić życie i obniżyć koszty wprowadzania tego typu strefy. 

Zmiana wzoru nalepki wprowadzana jest w związku z postulatami strony samorządowej. Potrzebę tę przedstawiciele miast uzasadnili trudnościami oraz kosztami wydruku. W odpowiedzi Ministerstwo Klimatu i Środowisko zaproponowało zmianę wzoru nalepki - tak resort tłumaczy swoją legislacyjną aktywność w tym względzie.

Więcej o Strefach Czystego Transportu przeczytasz na Spider’s Web:

Wzór nalepki, która ma kształt koła o średnicy 80 mm, dla samochodów mogących wjeżdżać na teren stref czystego transportu zawiera informacje dotyczące: rodzaju paliwa, roku produkcji, numeru rejestracyjnego pojazdu, dla którego została ona wydana, nazwę gminy, która ją wydała oraz oznaczenie „SCT”. Materiał, z którego będzie wykonana taka naklejka, ma być odporny na działanie promieni słonecznych, wody i substancji chemicznych. Za brak takiej naklejki ma grozić grzywna w wysokości 500 zł. Ale nic nie jest na zawsze. Naklejka bowiem będzie ważna nie dłużej niż pięć lat, a po tym okresie trzeba będzie zadbać o nową. 

REKLAMA

Kolejka miast do SCT

Wprowadzenie SCT przesadzone jest już w Warszawie i Krakowie. Najprawdopodobniej trzecim miastem z taką strefą, która ma objąć ok. 6 proc. powierzchni miasta, będzie Wrocław, które planuje jej utworzenie w 2025 r. Podobne plany mają włodarze m.in. Torunia, Gdańska, Lublina, Gliwicach czy Rzeszowa. W tym ostatnim przypadku granicą czasową jest 2030 r. Na razie takie rozwiązanie odpuszczono sobie w Poznaniu i w Katowicach. W stolicy woj. śląskiego chcą wyganiać samochody ze swojego centrum w inny sposób: rozszerzając strefy płatnego parkowania i podnosząc wyraźnie opłaty za parkowanie

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA