REKLAMA

Rynek pracy pod presją. Za imigrantów pojawi się ta, której tak się obawiacie

W ostatnich dziesięciu latach liczba obcokrajowców legalnie pracujących w Polsce wzrosła ponad 11-krotnie. Na początku 2014 r. było ich ok. 100 tys., obecnie jest to ponad 1,1 mln osób. Jednak tempo napływu imigrantów osłabło. W 2023 r. przybyło ich 65 tys., niemal trzykrotnie mniej niż w rekordowym 2022 r. (188 tys.) i najmniej od 2014 r. – wynika z najnowszej analizy ekonomistów Credit Agricole. Co to oznacza dla rynku pracy? Będziecie pracować wydajniej, ale za większe pieniądze. No chyba że zastąpi was sztuczna inteligencja.

sztuczna-inteligencja-miejsca-pracy
REKLAMA

Uwzględniając wyczerpujący się potencjał imigracji z krajów ze zbliżonego kręgu kulturowego (Ukraina i Białoruś), a także prawdopodobne zaostrzenie polityki migracyjnej polskiego rządu uważamy, że przestrzeń do dalszego napływu pracowników z zagranicy jest już ograniczona – uważają ekonomiści Credit Agricole.

REKLAMA
 class="wp-image-2534128"

Jak jednocześnie zaznaczają, sytuacja demograficzna w Polsce cały czas będzie się pogarszać, a z rynku pracy będzie odpływać coraz więcej osób. Z prognoz Eurostatu wynika, że w ciągu 10 lat liczba osób w wieku produkcyjnym obniży się o 1,4 mln.

Demografii nie oszukamy. Potrzebujemy wsparcia

Ekonomiści tłumaczą, że brak napływu imigrantów przy starzejącym się społeczeństwie i przybierającym na sile kurczeniu się liczby osób aktywnych zawodowo będą generować presję płacową i nacisk na wzrost wydajności pracy.

Z punktu widzenia perspektyw wzrostu gospodarczego kluczowa jest odpowiedź na pytanie, czy wzrost wydajności pracy będzie w stanie skompensować ubytek siły roboczej. Dane dotyczące różnic w wartości dodanej przypadającej na jednego pracującego pomiędzy Polską a strefą euro wskazują, że istnieje znacząca przestrzeń do poprawy w tym obszarze – zauważają.

 class="wp-image-2534131"

Wartość dodana wytworzona przez pracownika w polskim przetwórstwie stanowi 61 proc. wartości wytwarzanej w strefie euro (wobec 49 proc. w 2004 r.). Są jednak działy („działalność profesjonalna, techniczna, działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca” oraz „handel hurtowy i detaliczny, transport, działalność związana z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi”), gdzie wartość dodana przypadająca na pracującego jest wyższa niż w strefie euro.

Więcej wiadomości na temat imigrantów w Polsce

Uważamy, że w dłuższej perspektywie ważnym czynnikiem wspierającym wzrost wydajności pracy w Polsce będzie oczekiwany przez nas rosnący napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych – zapowiadają analitycy CA.

Ich zdaniem sprzyjać będzie temu wysoka atrakcyjność Polski z punktu widzenia lokowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych, a także zjawisko nearshoringu, czyli skracanie łańcuchów dostaw w celu zwiększenia ich stabilności.

Atrakcyjność ta jest potwierdzana między innymi w rankingach firm Reuters i Maersk. Ponadto wyniki naszych analiz wskazują, że istotnym czynnikiem zwiększającym wydajność pracy w Polsce będzie rozwój sztucznej inteligencji. Z tego powodu uważamy, że mniejsza skala napływu imigrantów zarobkowych zostanie w znacznym stopniu skompensowana przez wzrost wydajności pracy, co będzie łagodzić jej negatywny wpływ na perspektywy wzrostu gospodarczego w Polsce – tłumaczą.

Już nie tylko Ukraińcy przyjeżdżają do Polski

Zwiększony napływ imigrantów zarobkowych do Polski rozpoczął się w 2014 r. po zajęciu przez Rosję Krymu. Z tego powodu początkowo głównym źródłem napływu imigrantów zarobkowych była Ukraina, podczas gdy liczba pracowników z innych krajów nie zmieniała się istotnie. Aż do 2018 r., kiedy do Polski zaczęli przybywać imigranci z innych kierunków.

 class="wp-image-2534137"

W 2018 r. mieliśmy do czynienia również ze zgłaszanym przez firmy nasileniem problemu braku wykwalifikowanych pracowników, co dodatkowo tłumaczyło zwiększone zainteresowanie zatrudnianiem pracowników z zagranicy – zauważają ekonomiści CA.

 class="wp-image-2534140"

To właśnie w tym czasie odnotowaliśmy wzrost przybyszów z Azji.

REKLAMA

Największy udział w tej grupie pracowników mają Gruzini (26 tys. pracowników). Wysoki udział tego kierunku można, podobnie jak w przypadku Ukrainy i Białorusi, łączyć z napiętą sytuacją polityczną w Gruzji, jak i z brakiem obowiązku wizowego dla obywateli Gruzji na terenie Polski – tłumaczy Credit Agricole.

Kolejne miejsca wśród krajów Azjatyckich zajmują Indie (21 tys. osób), Filipiny (11 tys. osób) i Wietnam (10 tys. osób).

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA