REKLAMA

Grozi nam zalew nielegalnych imigrantów! Grzmi Państwowa Inspekcja Pracy

Zniesienie kar za nieumyślne zatrudnianie nielegalnych imigrantów może doprowadzić do gwałtownego pogłębienia się problemu nielegalnej imigracji zarobkowej do Polski. Tak zaskakująco wprost formułowane ostrzeżenie przedstawił Główny Inspektor Pracy, komentując szykowany przez Ministerstwo Rozwoju pakiet ułatwień dla przedsiębiorców. Zmiana do złudzenia przypomina słynne „lub czasopisma”.

Grozi nam zalew nielegalnych imigrantów! Grzmi Państwowa Inspekcja Pracy
REKLAMA

Główny Inspektor Pracy negatywnie ocenia przygotowany przez resort rozwoju projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego, zwany również pakietem ułatwień dla przedsiębiorców. Podstawowym problemem jest zniesienie kar za nieumyślne zatrudnianie nielegalnych imigrantów i wprowadzenie odpowiedzialności wyłącznie za umyślne zatrudnianie takich osób.

REKLAMA

Nielegalna imigracja w Polsce

Zgłoszony przez resort Krzysztofa Paszyka projekt ustawy jest obecnie na etapie konsultacji publicznych i opiniowania, ale nie został przekazany do zaopiniowania przez Państwową Inspekcję Pracy, choć szykowane zmiany przepisów będą mieć daleko idący wpływ na kwestie legalności zatrudnienia w Polsce. Kierownictwo PIP-u ma do tych propozycji bardzo krytyczne uwagi.

Kluczową zmianą w kontekście rynku pracy jest usunięcie słowa „umyślnie” w przepisie dotyczącym powierzania cudzoziemcowi nielegalnego wykonywania pracy. Obecnie art. 120 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy przewiduje za taki czyn karę od tysiąca do 30 tys. zł – zarówno w sytuacji, gdy jest to wykroczenie umyślne, jak i nieumyślne. Teraz trzeba będzie udowodnić pracodawcy, że miał zamiar zatrudnienia nielegalnego imigranta.

W ocenie Państwowej Inspekcji Pracy wejście w życie proponowanej zmiany przyniesie wiele negatywnych skutków na rynku pracy oraz w znaczący sposób utrudni działalność kontrolną prowadzoną przez inspektorów pracy, zwiększając równocześnie skalę problemu dotyczącego nielegalnego przebywania cudzoziemców na terytorium RP oraz nielegalnego powierzania pracy cudzoziemcom – czytamy w opinii zgłoszonej do projektu ustawy.

Jak zauważa Jarosław Leśniewski, zastępca Głównego Inspektora Pracy, karanie wyłącznie za umyślne zatrudnianie nielegalnych imigrantów byłoby wprost sprzeczne z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady przewidującą minimalne normy w odniesieniu do kar i środków stosowanych wobec pracodawców zatrudniających nielegalnie przebywających obywateli krajów trzecich. Dyrektywa ta zakazuje zatrudniania nielegalnie przebywających obywateli krajów trzecich w celu zwalczania nielegalnej imigracji.

Wprowadzenie zmiany w przepisach, przewidującej dekryminalizację wykroczenia polegającego na nielegalnym powierzeniu pracy popełnionego w sposób nieumyślny, stoi w jawnej sprzeczności z ww. regulacjami i założeniami dyrektywy unijnej, ponieważ zamiast wzmacniać przestrzeganie zakazu nielegalnego zatrudnienia – osłabia je w znaczący sposób – czytamy w opinii PIP-u.

Więcej o rynku pracy przeczytacie w tych tekstach:

Państwowa Inspekcja Pracy uważa, że złagodzenie odpowiedzialności podmiotów powierzających pracę może spowodować wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku pracy, w szczególności tych podmiotów, których działalność opiera się na zatrudnianiu cudzoziemców, co może negatywnie przełożyć się na sytuacje cudzoziemców, będących słabszą stroną stosunku pracy lub stosunków cywilnoprawnych.

Instytucja odpowiedzialna za pilnowanie porządku na rynku pracy podkreśla, że ograniczenie kręgu osób odpowiadających za wykroczenie tylko w stosunku do osób działających umyślnie, a więc w sytuacji, gdy sprawca ma zamiar popełnienia czynu zabronionego, „z całą pewnością spowoduje, że w sposób drastyczny zmaleje karalność tego wykroczenia, doprowadzając w ten sposób do wypaczenia sensu jego penalizowania”.

Polska krajem tranzytowym

Proponowana zmiana nie będzie miała pozytywnego przełożenia na sytuację cudzoziemców lub zwiększenie świadomości wśród podmiotów je zatrudniających. Wręcz przeciwnie – zmiana przepisów może spowodować, że art. 120 mający na celu ochronę cudzoziemców i legalność ich zatrudnienia na terytorium RP – niejako utraci swój sens, gdyż doprowadzi do wzrostu skali zjawiska, jakim jest nielegalne powierzanie wykonywania pracy – podkreśla PIP.

To jeszcze nie wszystko. Państwowa Inspekcja Pracy obawia się też, że skasowanie słowa „umyślnie” może doprowadzić do sytuacji, w której Polska stanie się państwem tranzytowym dla nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców w celu ich dalszego kierowania do innych państw członkowskich.

REKLAMA

Cała sprawa bardzo przypomina słynną zmianę w rządowym projekcie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji z 2002 roku, która była kluczowym elementem tak zwanej afery Rywina. Usunięcie z jednego z artykułów tej ustawy słów „lub czasopisma” całkowicie zmieniało sens tych przepisów w odniesieniu do rynku mediów w Polsce. W ten sposób zakaz wydawania koncesji na telewizję ogólnopolską obejmowałby wydawców dzienników, ale wydawców czasopism – już nie.

Wykreślenie słów „lub czasopisma” uderzało w wydawcę „Gazety Wyborczej”, uniemożliwiając mu staranie się o koncesję telewizyjną. Różnica jest jednak taka, że w przypadku przepisów, o których pisze PIP, ich zmiana będzie na rękę firmom, które z zatrudniania nielegalnych imigrantów uczyniły sposób na uzyskanie przewagi konkurencyjnej.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA