Czytelny system i przyjazny wygląd biletów, nowy profil zakupowy, a z drugiej strony braki funkcjonalności, na które od dawna czekają pasażerowie - tak pokrótce można opisać nowy system zakupu biletów e-IC 2.0, którym kolejarze chwalą się, że będzie godny trzeciej dekady XXI wieku. Pasażerowie mogą już testować wersję beta.
Ogłaszając nowy system sprzedaży biletów na kolei (na początku w wersji beta) Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP Intercity, rozbudził duży apetyt wśród pasażerów.
Czas na big news! Ruszamy z naszym nowym internetowym systemem sprzedaży e-IC 2.0. Przez lata, wielu skarżyło się na to, jak działa sprzedaż biletów przez stronę www. Uskarżając się, czy to na błędy, czy brak funkcjonalności. Dziś w wersji beta prezentujemy pasażerom nasz nowy system sprzedaży biletów kolejowych przez internet. Jest to rewolucja, z której jestem niesamowicie dumny, bo wiem, ile pracy kosztowało stworzenie tego rozwiązania przez moich współpracowników. Wreszcie wchodzimy w III dekadę XXI wieku z naszymi systemami sprzedaży – informował Tomasz Gontarz.
Owszem, system przynosi kilka ciekawych funkcjonalności, ale wciąż ma braki. W dodatku są to elementy, których od dawna dopominają się pasażerowie, ale znowu nie zostały uwzględnione. Czy to na pewno rewolucja?
Jest ładniej i czytelniej, ale...
Ale po kolei. Wygląd systemu jest intuicyjny i minimalistyczny, a co za tym idzie bardziej czytelny. Można odnieść wrażenie, że działa sprawniej i szybciej niż jego poprzednik. Do nowego systemu zalogować można się na dwa sposoby: posiadając konto w starym serwisie lub aplikacji mobilnej. Zakup biletów bez logowania do konta nie jest obecnie dostępny.
Wśród ciekawych nowości jest przede wszystkim możliwość stworzenia profili zakupowych. Po co nam taka opcja? W profilu można wskazać m.in. preferowaną relację, kategorię pociągu, czy typ wagonu. Dzięki temu system podpowie nam najlepszą ofertą, uwzględniając te potrzeby. Takie profile pozwolą oszczędzić czas na przykład tym, którzy podróżują często jedną trasą lub chcą kupować bilety dla różnych pasażerów. Co więcej, po podaniu daty urodzenia pasażera, e-IC 2.0 sugeruje najkorzystniejsze dla niego ulgi.
Drobną, ale ważną zmianą i ukłonem w stronę pasażerów jest nowy wygląd samych biletów. W czytelny sposób wreszcie zapisany jest numer pociągu, wagon i numer miejsca. Być może ukróci to ciągle zdarzające się w pociągach pytania: „A które ma pan miejsce?” i przeganianie pasażerów w trakcie podróży.
Po bilet międzynarodowy biegnij do kas
Tyle o plusach, bo już na pierwszy rzut oka system nie jest pozbawiony mankamentów. Nadal bolączką pasażerów jest brak możliwości zakupu biletu z wyprzedzeniem większym niż 30 dni, ale też to, że nie można otworzyć systemu w kilku przeglądarkach jednocześnie. Funkcja graficznej rezerwacji dalej nie jest dostępna dla wszystkich pociągów. Poza tym podróżnym we znaki daje się brak opcji zakupu biletów na połączenia międzynarodowe. To ma się zmienić dopiero w kolejnych etapach wdrażania zmian, podobnie dopiero w przyszłości pojawi się możliwość zakupu biletów okresowych.
Więcej o podróżach przeczytasz na Spider's Web:
Na razie to wersja beta, dlatego podróżni nadal mogą korzystać również ze starej platformy. Kolejarze uprzedzają, że nowy system być może będzie wymagał jeszcze poprawek, zachęcają więc do zgłaszania błędów.
Nowy system biletowy to pokłosie jednego z trzech kontraktów, który kolejarze podpisali w grudniu ubiegłego roku. Ich łączna wartość to aż 143 mln zł. Dwie kolejne umowy dotyczą wdrożenia centralnego systemu sprzedaży oraz usługi rezerwacji, więc sukcesywnie mają pojawiać się nowe funkcjonalności. No to czekamy na więcej.