Rekordowe obniżki cen biletów na kolei. Myślą, że zapomnimy o wiosennych podwyżkach?
To po prostu nieprawdopodobne, co wyprawia PKP Intercity z cenami biletów. Choć kilka miesięcy temu kolejowy przewoźnik bił się w piersi i zarzekał, że musi o niemal 20 proc. podnieść ceny biletów, to po wściekłości pasażerów i 50 mln zł od premiera jednak obniżył podwyżki. A teraz idzie w zupełnie odwrotnym kierunku i rzuca promocjami jak z rękawa.
Jeszcze nie tak dawno, bo na wiosnę, PKP Intercity zarzekał się, że musi podwyższyć ceny biletów, bo przecież wszystko dookoła drożeje. Wzrost kosztów działalności i wysokie ceny energii były powodem, dla którego spółka wprowadziła 11 stycznia br. podwyżki cen biletów. I to wcale nie symboliczne, bo przewozy przewozów Express InterCity Premium podrożały średnio o 17,8 proc., Express InterCity o 17,4 proc., a Twoje Linie Kolejowe, czyli TLK, o 11,8 proc. Na efekty nie trzeba było długo czekać - pasażerowie kipieli z wściekłości i klęli na narodowego przewoźnika.
PKP Intercity próbował nieco złagodzić to złe wrażenie i w odbiornikach coś brzęczało na temat stworzenia programu lojalnościowego dla stałych klientów. Na nic się to zdało, zwłaszcza gdy po przeliczeniach okazało się, że na tej samej trasie taniej jest wybrać się w pojedynkę samochodem niż zbiorowym transportem.
Obniżki podwyżek, czyli nic się nie stało?
Jednak opłacało się zrobić raban, bo na interwencję zdecydował się premier Mateusz Morawiecki. Wystarczył przelew na 50 mln zł z budżetu państwa i pstryk - ceny biletów wróciły do stanu sprzed podwyżki.
Jednak wizerunkowo PKP Intercity stracił w oczach Polaków. Trochę jednak nadrabiał oferując tysiące promocyjnych biletów w maju, albo jednodniowe na bezpłatne przejazdy, jak np. na dzień dziecka. I Polacy przestali się dąsać, co można zobaczyć w wynikach spółki. W pierwszym półroczu 2023 r. PKP Intercity przewiózł niemal 31 mln pasażerów i ustanowił nowy rekord, a zysk netto spółki osiągnął 52,5 mln zł, czyli niemal o 10 mln zł więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Teraz przewoźnik ogłasza kolejną zmianę w swoim cenniku. I to jaką!
Ceny biletów zostaną rekordowo obniżone
Narodowy przewoźnik ma gest! Postanowił, że od nowego roku szkolnego obniża ceny miesięcznych biletów odcinkowych na 20 trasach. W sumie upust będzie obowiązywał na 930 odcinkach. Średnio pasażerowie zaoszczędzą ok. 50 zł. Połowa obniżek znajdzie się w przedziale między 20 zł a 239 zł, z kolei 20 proc. przewidzianych upustów przekroczy 100 zł na bilecie.
Skąd taka szczodrość? Przewoźnik tłumaczy, że w ten sposób chce zachęcić kolejnych pasażerów do wybierania najbardziej ekologicznego środka transportu zbiorowego, jakim jest kolej.
Stale pracujemy nad wzrostem popularności kolei w Polsce. Dzięki rekordowym obniżkom miesięcznych biletów odcinkowych chcemy przekonać pasażerów do regularnego korzystania z naszych usług np. podczas dojazdu do pracy - mówi Tomasz Gontarz, wiceprezes zarządu PKP Intercity S.A.
I wskazuje, że upustami zostały objęte trasy łączące stolice większości regionów z mniejszymi ośrodkami miejskimi.
Obniżki cen miesięcznych biletów zaczynają się od upustu na 1 zł, a kończą na 239 zł, które zostaną w kieszeni pasażera. Jak wyjaśnia PKP Intercity, zakres obniżek zależy od dotychczasowych cen oraz poziomu wypełnienia składów na wybranych trasach.
Nawet 60-proc. obniżek mogą spodziewać się mieszkańcy województw: pomorskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Ponad 50-proc. upust przewidziany został dla pasażerów z województw: dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, małopolskiego, mazowieckiego, śląskiego, warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego.
Z kolei na 190 odcinkach skala obniżki biletów waha się między 100 zł a 239 zł, a w przypadku 206 odcinków upusty wyniosą między 50 zł a 99 zł. Na największą kwotową obniżkę będą mogli liczyć pasażerowie podróżujący na trasie Słupsk–Trójmiasto. Zapłacą oni za bilet miesięczny aż o 239 zł mniej. Wysokie upusty wprowadzono także na trasach: Rzeszów Główny-Przemyśl, gdzie cena biletu spadła o 146 zł, Skarżysko Kamienna-Kielce ze zniżką na poziomie 117 zł, czy Olsztyn Główny–Toruń z upustem rzędu 115 zł. Największy procentowy spadek ceny biletu miesięcznego objął odcinek Skarżysko Kamienna–Suchedniów, gdzie obniżka sięgnie 69 proc., co w przeliczeniu na kwotę daje 184 zł obniżki.
Obniżka ma znacząco zwiększyć zainteresowanie pasażerów nową ofertą i wypełnić składy, szczególnie w dni pracujące, kiedy pasażerów jest zwykle mniej - wyjaśnia PKP Intercity.
A może tak szczodra obniżka cen ma po prostu "dowieźć" Polaków do wyborczych urn? Oceńcie sami.
