#B69AFF
REKLAMA

Kopalnie do wycięcia. Polskie czarne złoto to teraz bure błoto

Paliwa kopalne lekko odbiły, ale to przedłużanie agonii. Przegląd Węglowy Fundacji Instrat wskazuje na mniej przychylną dla OZE pogodę, co wykorzystały elektrownie węglowe i gazowe. Ale o odrodzeniu węgla kamiennego nie ma mowy. Wystarczy zerknąć na dane o produkcji i sprzedaży.

wegiel-oze-miks-energetyczny
REKLAMA

Po tym jak w kwietniu i maju br. udział OZE w polskim miksie energetycznym przekraczał 30 proc., a w czerwcu dobił do 40 proc. - przyszło wyhamowanie. Autorzy najnowszego Przeglądu Węglowego za lipiec stawiają sprawę jasno: mniej sprzyjająca pogoda w lipcu spowodowała spadek produkcji energii z elektrowni słonecznych i wiatrowych, a wzrost ze źródeł konwencjonalnych.

Fotowoltaika osiągnęła udział w miksie równy 19,3 proc., a energetyka wiatrowa 10,5 proc. Łącznie źródła bezemisyjne (doliczając elektrownie wodne) dostarczyły blisko 31 proc. całkowitej produkcji energii elektrycznej, co jest czwartym najwyższym wynikiem w historii. Z kolei elektrownie węglowe zanotowały wzrost generacji do 6,8 TWh , co przełożyło się na ok. 50 proc. udziału w miksie energetycznym. Do elektrowni gazowych należało 13 proc. tego tortu.

REKLAMA

Szczególnie skorzystały elektrownie na węgiel brunatny, generując aż o 1/3 energii więcej niż w czerwcu - zaznacza Przegląd Węglowy.

Węgiel? Jest lepiej niż było, ale dalej źle

To może dzięki tej lipcowej zadyszki OZE, spowodowanej kiepską aurą, do łask wrócił węgiel? Niestety, dane dotyczące wydobycia i sprzedaży dalej rozczarowują. Owszem, w lipcu odnotowano tutaj wzrosty: produkcja o 15 proc. względem czerwca - do 3,56 mln t, a sprzedaż o 4 proc. do 3,18 mln t.

W porównaniu z lipcem 2024 r. wydobyto o 2 proc. mniej surowca, a sprzedaż ma wynik o 3 proc. niższy niż rok wcześniej - akcentuje Przegląd Węglowy.

Więcej o węglu przeczytasz w Bizblog:

I przy okazji cały czas jesteśmy na miesięcznym poziomie poniżej 4 mln t. Wydobycie ostatni raz pokonało tę granicę w styczniu 2025 r. (4.03 mln t). W ubiegłym roku ta sztuka powiodła się raptem dwa razy: w styczniu (4,12 mln t) i w październiku (4,17 mln t). W przypadku zaś sprzedaży węgla w 2025 r. też tylko raz byliśmy powyżej 4 mln t: w styczniu (4,26 mln t). Rok wcześniej tak było jedynie dwukrotnie: w listopadzie 2024 r. (4 mln t) i w grudniu 2024 r. (4,22 mln t). 

Coraz bardziej nieekonomiczne koszty w górnictwie

Puchną za to zapasy węgla, których łącznie jest już 11,41 mln t. Jak zaznacza Przegląd Węglowy: ich poziom zwiększył się o 9 proc. względem czerwca, co stanowi największy miesięczny przyrost od początku 2023 r. Po spadku w ubiegłym miesiącu zapasy w magazynach elektrowni ponownie przekroczyły 5 mln ton, a ilość węgla składowanego na zwałach przykopalnianych od kilku miesięcy systematycznie rośnie. W lipcu było tam już 5,65 mln t węgla. To wolumen bardzo zbliżony do tego sprzed roku (5,64 mln t), ale zdecydowanie wyższy od tego z początku roku, kiedy jeszcze w lutym br. zapasy przy kopalniach były na poziomie 4,95 mln t. 

REKLAMA

A co z ceną węgla dla energetyki i ciepłowni? W jednym i drugim przypadku jest coraz taniej. Jak zauważa Przegląd Węglowy: cena węgla dla energetyki kontynuuje trend spadkowy: o 4 proc. od poprzedniego miesiąca i 30 proc. w porównaniu do lipca ubiegłego roku, odnotowując najniższą wartość od maja 2022 r. Obecna cena za ton czarnego złota jest na poziomie ok. 336 zł. Z kolei w przypadku ciepłowni tona węgla w lipcu br. wyceniana była na ok. 431 zł. Ostatni raz tak niska wycena obowiązywała w czerwcu 2022 r. (ok. 422 zł). Niestety, jednocześnie jednostkowe koszty produkcji węgla krajowego w II kwartale 2025 r. dramatycznie wzrosły, przekraczając 1000 zł za tonę ekwiwalentu węglowego. 

To jednak nie oznacza odpowiedniego wzrostu rzeczywistych kosztów produkcji (choć te pozostają jednymi z najwyższych w skali całego świata). Wzrost kosztu jednostkowego (czyli kosztów w przeliczeniu na wydobycie) wynika ze spadającego wydobycia przy tych samych kosztach. Jest to jednak coraz wyraźniejszy sygnał tego, jak nieekonomiczny jest obecny układ kosztów i efektów w górnictwie - przekonują autorzy lipcowego Przeglądu Węglowego.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-29T06:36:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-29T05:52:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-28T21:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-28T20:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-28T18:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-28T16:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-28T15:24:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-28T13:54:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-28T11:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-28T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-27T20:27:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-27T16:25:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-27T14:49:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-27T13:37:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-27T10:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-27T09:22:08+02:00
Aktualizacja: 2025-09-27T05:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-27T04:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-26T22:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-26T20:27:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-26T16:58:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-26T14:38:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-26T10:14:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-26T08:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-26T05:37:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-25T20:36:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA