#B69AFF
REKLAMA

Największy skarb Polski. Kanada: zróbcie z tym coś, pokażemy wam jak

Co tam atom, wiatr i słońce. Może w końcu Polska zacznie wykorzystywać swój spory potencjał w geotermii? Kanadyjska spółka udowadnia, że nie potrzeba do tego kosztownych odwiertów, nie ma co też martwić się uwalnianymi emisjami.

geotermia-z-kanady-pozegna-polski-wegiel
REKLAMA

Kanadyjska firma Rodatherm Energy Corporation ma zupełnie inny pomysł na geotermię. Przekonuje, że do tego nie są wcale potrzebne skomplikowane i przy okazji niezbyt tanie odwierty. Nie trzeba też używać wody i bać się o uwalniane w tym procesie emisje. Spółka właśnie pozyskała 38 mln dol. w ramach rundy finansowania serii A od TDK Ventures, spółki zależnej TDK Corporation, na rozwijanie swojego innowacyjnego projektu.

Ta inwestycja odzwierciedla zaangażowanie TDK Ventures we wspieranie przełomowych technologii, które odpowiadają na kluczowe globalne wyzwania, w tym pilną potrzebę czystej i niedrogiej energii. Wierzymy, że geotermia może odegrać znaczącą rolę w krótkoterminowym wytwarzaniu energii - przekonuje Nicolas Sauvage, prezes TDK Ventures.

REKLAMA

Geotermia na nowych zasadach

Na czym polega ten kanadyjski pomysł? Chodzi o działający w obiegu zamknięty i w pełni obudowany system AGS - opatentowany przez Rodatherm Energy Corporation. Jego sercem jest masywna podziemna pompa ciepła, która pobiera ciepło przy pomocy nowego czynnika roboczego, odizolowanego od gruntu. Nie ma potrzeby szczelinowania, nie trzeba wydobywać wód gruntowych, przy jednoczesnym zminimalizowaniu ryzyka zanieczyszczenia środowiska. 

Więcej o geotermii przeczytasz w Bizblog:

Branża geotermalna znajduje się w punkcie zwrotnym, a Rodatherm ma wyjątkową pozycję, aby dostarczać skalowalne, opłacalne rozwiązanie dla czystej i bezpiecznej energii bazowej - twierdzi Curtis Cook, prezes kanadyjskiej spółki.

System AGS ma zapewniać nawet o połowę większą sprawność niż konwencjonalne systemy geotermalne z obiegiem binarnym, przy okazji zużywając pięć razy mniej czynnika roboczego. Jak czytamy w notatce prasowej: jest zoptymalizowany pod kątem basenów sedymentacyjnych o wysokiej konwekcji naturalnej, które są obszarami w dużej mierze pomijanymi w tradycyjnych metodach geotermalnych. Zajmuje niewielką powierzchnię i nie wykorzystuje wody słodkiej.

Tak pożegnamy w Polsce węgiel?

Być może kanadyjski patent jest szansą na przyspieszenie transformacji energetycznej w Polsce? Nasz kraj w przypadku geotermii wszak ma dysponować ciągle nie wykorzystanym potencjałem. Szacuje się, że możliwe byłoby postawienie nawet 200 instalacji geotermalnych do 100 MW. Mamy pod tym względem cztery perspektywiczne obszary: Niż Polski, Niecka Podhalańska, Karpaty Zewnętrzne oraz Sudety i blok przed sudecki. 

REKLAMA

Z dotychczas wykonanych odwiertów rozpoznawczych ponad 90 proc. okazało się zdatnych do dalszego geotermalnego wykorzystania. Co bardzo istotne: spełniamy również ważmy warunek techniczny, czyli bliskość źródeł wód geotermalnych do dużych skupisk ludzkich. Aż 5 największych i aż 7 z 10 największych polskich miast - Warszawa, Kraków, Wrocław, Łódź, Poznań, Szczecin, Bydgoszcz leży w zasięgu źródeł geotermalnych.

Dekarbonizacja zaś znacznej części naszego ciepłownictwa za sprawą geotermii mogłaby rocznie przyniesie ok. 1,9 mld zł oszczędności – przede wszystkim jeśli chodzi o wydobycie i zużycie węgla oraz 1,8 mld zł na kosztach uprawnień do emisji CO2

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-21T07:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T21:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T14:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T07:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-19T13:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-19T12:10:34+02:00
Aktualizacja: 2025-09-19T05:28:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-19T05:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-18T21:43:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-18T18:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-18T11:49:11+02:00
Aktualizacja: 2025-09-18T10:37:02+02:00
Aktualizacja: 2025-09-18T05:17:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA